DT Smarti2- Devi znalazła cudowny domek w Hamburgu.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 15, 2011 15:38 Re: DT Smarti 2- CARLITO-leczenie nie pomogło-jestem załamana..

smarti pisze:Przepraszam,
wiem że zrobiłam potworny i niewybaczalny bład ufając swoim wetom w sprawie Carlita.

ta sprawa ich wyrażnie przerosła skoro w ciągu ostatnich 6 ciu dni byłam tam dwa razy z Carlitem bo się o niego bałam i dopiero wczoraj na moje wyrażne żądanie zrobili mu te badania twierdząc że i tak jeszcze "za wcześnie".
.



smarti - przestań i uspokoj się. :!:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto lut 15, 2011 15:41 Re: DT Smarti 2- CARLITO-leczenie nie pomogło-jestem załamana..

Iwonko, Marzenia ma rację - spokojnie, to nie Ty jesteś lekarzem, tylko Wasi weci.
Aukcja jak najbardziej się przyda, będę rozsyłać linka gdzie się da.
Dodam też Carlita do wątku pomocowego dla pingwinków i podeślę parę złotych.

3majcie się! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto lut 15, 2011 15:44 Re: DT Smarti 2- CARLITO-leczenie nie pomogło-jestem załamana..

smarti, przykro mi z powodu wyników Carlisia, wiem jak to jest u nas też początki leczenia Patty były trudne, też wyniki się pogorszyły
teraz najważniejsze, żeby Carlito trafił do dobrego weta, takiego który ma doświadczenie w prowadzeniu kota z niewydolnością nerek, takiego który w razie potrzeby nie będzie robił problemów jeśli chodzi o konsultację
Carlito oprócz super weta potrzebuje teraz kroplówek i dobrze dobranych leków

i z własnego doświadczenia mogę Ci doradzić - poczytaj wątek nerkowców, to naprawdę kopalnia wiedzy ja dzięki niemu, dzięki podpowiedziom z forum i konsultacjom wiele zmieniłam w leczeniu Patty (oczywiście po konsultacji z wetem) i wyszło nam to na dobre
niestety opiekun kota nerkowego musi o nerkach wiedzieć sporo, żeby nie pozwolić na to, żeby w leczeniu jego kota zostały popełnione błędy
i nie chodzi o to by podważać decyzje weta, ale mieć takiego, którego można zapytać o wszystko, wszystko przedyskutować tak by mieć pewność, że wybrało się to co dla kota najlepsze

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto lut 15, 2011 15:46 Re: DT Smarti 2- CARLITO-leczenie nie pomogło-jestem załamana..

smarti pisze:w Sforze nikogo dziś nie ma w sensie żadnych lekarzy specjalizujących się w nerkach.
Przepraszam,
wiem że zrobiłam potworny i niewybaczalny bład ufając swoim wetom w sprawie Carlita.

ta sprawa ich wyrażnie przerosła skoro w ciągu ostatnich 6 ciu dni byłam tam dwa razy z Carlitem bo się o niego bałam i dopiero wczoraj na moje wyrażne żądanie zrobili mu te badania twierdząc że i tak jeszcze "za wcześnie".

niestety teraz znowu jestem na kroplówce u nich(czekam w kolejce) ale od jutra przenoszę Carlita do Sfory-wiadomo -to oznacza śr 2 do 3 razy wyższe koszty a ja jeszcze za samego tylko Promysia nie "dozbierałam" prawie 500zł.

ale nie mam wyjścia-Carlito jest w tym momencie najważniejszy.
Proszę bardzo o wsparcie.
Proszę też Sz. Kota o aukcję cegiełkową.

Spokojnie.
Każdy kto się po raz pierwszy zetknął z tego typu przewlekłą chorobą może wpaść w panikę. Też wpadłam gdy zdiagnozowano pnn u mojego kota. Moim zdaniem cały czas jest szansa, że Carlito nie ma pnn, ale złe diagnozy a w ich wyniku złe leczenie mogą spowodować, że onn (czy też jakaś infekcja) przekształci się w pnn, a to by było bardzo źle.
Jak wrócisz postaraj się wstawić jego wyniki, poprzednie i aktualne.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 15, 2011 15:51 Re: DT Smarti 2- CARLITO-leczenie nie pomogło-jestem załamana..

Nie znam się kompletnie na nerkach, nic nie podpowiem.
casica i mokkunia mają dużą wiedzę, więc pewnie będą podpowiadać co i jak :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 15, 2011 15:57 Re: DT Smarti 2- CARLITO-leczenie nie pomogło-jestem załamana..

Mogę jedynie kciuki potrzymać bo ani się nie znam na takich choróbskach ani też teraz nie mam grosza aby coś dołożyć :ok: :ok: :ok: :ok:
magdajedral
 

Post » Wto lut 15, 2011 16:00 Re: DT Smarti 2- CARLITO-leczenie nie pomogło-jestem załamana..

A może by do jakichś "znajomych" wetów nerkowych podesłać wyniki? Ja takich nie znam ale Kruszyna zna weta, który miał własną kotkę nerkową, którą bardzo kochał i bardzo długo o nią walczył i o nerkach wie wszystko. Może on by coś poradził :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 15, 2011 16:02 Re: DT Smarti 2- CARLITO-leczenie nie pomogło-jestem załamana..

PILNE DO OSÓB Z WARSZAWY !!!!

Czy ktos z Was ma kontakt do dra Marcińskiego - speca od usg?
smarti ma termin wyznaczony dopiero na piątek a chciałaby wczesniej..


Gdy będą wyniki w wątku napisze w skrocie historię Carlito i zaproszę PcimOlki i Tinka07 - oni zresztą podawali mi link do wetki specjalistki w pnn - i tam warto też napisac wyniki i je skonsultować (via internet).
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto lut 15, 2011 16:05 Re: DT Smarti 2- CARLITO-leczenie nie pomogło-jestem załamana..

Marzenia11 pisze:PILNE DO OSÓB Z WARSZAWY !!!!

Czy ktos z Was ma kontakt do dra Marcińskiego - speca od usg?
smarti ma termin wyznaczony dopiero na piątek a chciałaby wczesniej..


Gdy będą wyniki w wątku napisze w skrocie historię Carlito i zaproszę PcimOlki i Tinka07 - oni zresztą podawali mi link do wetki specjalistki w pnn - i tam warto też napisac wyniki i je skonsultować (via internet).

Bez paniki, termin na piatek to dobry termin. Może napisz pw do Jany? Ona powinna mieć rozeznanie do kogo ewentualnie uderzyć jeśli chcecie przyspieszyć.

Co do dr Neski z Konstancina - nie wiem, ostatnio kilka osób w wątku dla nerkowców sygnalizowało problemy z konsultacjami poprzez internet. Może lepiej zadzwonić do lecznicy i spytać jak to obecnie wygląda?
http://www.nerkiwet.com/index.php/konta ... nu-58.html
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 15, 2011 16:09 Re: DT Smarti 2- CARLITO-leczenie nie pomogło-jestem załamana..

Marciński jest w 4 klinikach
-Luxvet
-Multiwet gagarina
-na powstańców
-najtaniej jest na Fieldorfa (powinien przyjmować jutro - bierze pacjentów poza kolejnością)

zaraz poszukam tel.
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Wto lut 15, 2011 16:11 Re: DT Smarti 2- CARLITO-leczenie nie pomogło-jestem załamana..

doktor Neska Suszyńska (link z namiarami wyżej podała Casica) konsultuje też Patty, fakt teraz ostatnio nie pisaliśmy ale początki leczenia i jego ustawianie były pod jej okiem :)
ja wtedy płaciłam chyba 70zł, wysyłałam zestawienie wszystkich wyników i leków i tak sobie z Panią doktor mailowałyśmy i wyjaśniałyśmy wszystko a potem konsultowałam z moim wetem, z resztą on mi ją polecił :ok:

edit: i Tinka07 baaardzo nam pomogła :ok:
Ostatnio edytowano Wto lut 15, 2011 16:12 przez mokkunia, łącznie edytowano 1 raz

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto lut 15, 2011 16:11 Re: DT Smarti 2- CARLITO-leczenie nie pomogło-jestem załamana..

dzięki Rakea :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto lut 15, 2011 16:21 Re: DT Smarti 2- CARLITO-leczenie nie pomogło-jestem załamana..

casica pisze:Przy takich wynikach konieczne są codzienne kroplówki.

Smarti, my naszej Kici robimy kroplówki poskórne w domu, dostaje je co dwa, trzy dni po 120-140 ml. Trwa to kilka minut, kroplówka schodzi szybko, kotunia się już do nich przyzwyczaiła, dobrze jest znosi.
Korzyść z tego jest potrójna - najważniejsza to ta, że kot się nie stresuje wizytami u weta, po drugie koszt jest niewielki (jedna butelka półlitrowa NaCl z wężykiem i igłami kosztuje nas siedem-dziesięć złotych, a po trzecie jest to zwyczajnie wygodne. Dwa, trzy razy w tygodniu bierzemy Kicię na łóżko na kocyk, TŻ ją trzyma, ja się wkłuwam, kroplówa leci, po kilku minutach jest po wszystkim.
Oczywiście wszystko jest proste jak człowiek oswi się z chorobą, nabędzie wiedzy, nauczy się co robić, wie, co kotu najbardziej pomaga, a z czego można zrezygnować itp. Początki to zupełna panika i chaos, ale dasz radę :ok:.
Mokkunia ma rację - wątek nerkowy na miau to kopalnia wiedzy, mnóstwo się z niego dowiedziałam. Przeczytałam od deski do deski wszystkie jego częsci. Założyłam sobie nawet specjalny zeszyt, gdzie wklejałam wydrukowane z wątku najważniejsze informacje dot. pnn. Teraz już to wszystko znam na pamięć, ale bardzo mi taka "pomoc naukowa" pomogła na początku.
Dobry wet. to podstawa ale jak ktoś tu już napisał trzeba samemu wiedzieć jak najwięcej.
Trzymam wielkie kciuki za Carlita :ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 15, 2011 16:25 Re: DT Smarti 2- CARLITO-leczenie nie pomogło-jestem załamana..

Rakea pisze:Marciński jest w 4 klinikach
-Luxvet - piątek 224024545 (to penwie macie)
-Multiwet gagarina 228414440
-na powstańców 226383914
- NA UMIŃSKIEGO nie filedorfa - 226714000 (powinien przyjmować jutro - bierze pacjentów poza kolejnością)

zaraz poszukam tel.

uzupełniłam tel.
dla pewności podawajcie zawsze, że chodzi o wizytę u dr. MArcińskiego!
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Wto lut 15, 2011 16:27 Re: DT Smarti 2- CARLITO-leczenie nie pomogło-jestem załamana..

Dodałam Carlita do wątku pomocowego dla pingwinków:
viewtopic.php?f=1&t=123265&p=6988816#p6988816
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 47 gości