FFA Łódź 812+542 - nowy wątek, zapraszamy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 20, 2011 21:25 Re: Łódź 812+189 -tniemy,brak czasu i cashu, jednak są kocięta (

jolabuk5 pisze: Bonifacy jest super miziasty, piekny i już zaczął normalnie jesć. Tylko kładzie się spać w kuwecie - ciekawe, gdzie w tej sytuacji będzie sikał i quupkał :?

Jola, postaw mu jakieś pudełko, np. po butach, żeby tam wchodził, a nie do kuwety. Koty uwielbiają się mościć w takich pudełkach, pojemnikach, byle nie za dużych. Twój Bonifacy nie ma nic takiego, więc wchodzi do kuwety. Takie moszczenie się w kuwecie widywałam wielokrotnie w schronisku. Kot szuka jakiegoś przytulnego kątka i z braku laku zadowala się kuwetą.
Na moich zewnętrznych parapetach, gdzie koty mają swoje mini-tarasy stoją pudełka wszelkiej maści - głównie po tonerach i po Bozicie - które cieszą się wielkim wzięciem. Żadne wypasione posłanko nie może się równać z takim kartonem :wink:.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 21, 2011 10:41 Re: Łódź 812+189 -tniemy,brak czasu i cashu, jednak są kocięta (

Dzięki Aniu za radę - pudełko stało, ale nie wymoszczone. Po wypełnieniu kuwety siuskami i qoopalem :twisted: Boni przeniósł się najpierw na pralkę, a potem rzeczywiscie skorzystał z wymoszczonego pudła na szerokiej półce brodzika. :D Ja też mam takie pudła zwłaszcza na szafach i np. Pusia i Macius bardzo często z nich korzystają :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69467
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 21, 2011 21:21 Re: Łódź 812+189 -tniemy,brak czasu i cashu, jednak są kocięta (

viewtopic.php?f=13&t=127977
Dziewczyny, coś takiego na kociarni.

wiewiur

 
Posty: 1492
Od: Sob cze 26, 2010 13:08
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 22, 2011 8:46 Re: Łódź 812+189 -tniemy,brak czasu i cashu, jednak są kocięta (

wiewiur pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=127977
Dziewczyny, coś takiego na kociarni.
Dziękujemy, wpisałam - zapraszam do CC - bardzo fajne kotki i bardzo pilne adopcje.


Na czym to skończyłam? Chyba na czwartku?

No więc w nocy pani karmicielka złapała kotkę-matkę, w piątek rano dowiozła ją do lecznicy.
Po pracy pojechałam po dwa rudaski i mamę. Malce w kontener, klatka, czekamy. Godzinę, drugą.. W końcu okazuje się, że kotkę przed moim przyjściem nakarmiono.. Klatka została na noc na strychu.
Potem planowała była kolejna akcja pod Światowidem - ale lunęło. I grzmiało. Po konsulacji telefonicznej z karmicielką postanowiłyśmy poczekać. Burza przeszła ok.22.30, pojechałyśmy, nastawiłyśmy klatki. Lokalna publiczność dzielnie i w miarę życzliwie kibicowała, ale na hasełko "może zostawimy klatki, w ciągu dni państwo połapią" tłumek gwałtownie zrzedniał.
Dość szybko złapały się dwa małe. Wytrwale czekałyśmy dalej. Zacząło wiać, z ławeczki przesiadłyśmy się do samochodu. I tam dotrwalyśmy do 5.30.
Rezultat - złapany czarny grubasek z uchem naciętym w październiku :| , wypuściłyśmy. Obserwacja - bure z białymi łapkami chyba kocurek, pamiętam go z poprzedniej akcji, bure z bialym gorsecikiem - chyba kotka, coś pingwinowate z czarną kreską na nosie, i to ze zgruchotaną łapką. Czyli cztery do złapania.

Do domu spaaaać. Po drodze po rudaszki - mamusia złapala się, zabralam cały nabój.
I 1,5godz snu, bo przypomnialo mi się, że umówione łapanki na Lipowej.

Na Lipowej na wędzoną kurzą łydkę (dlaczego łydkę - może napisze Marija :wink: ) szybciutko zlapało się piękne i smukłe jasno-bure, potem też szybko białe - to, co nam spruło przy przekladaniu w pierwszym dniu łapanki. Potem sterczałam do 11tej, kręciło się ciemno-bure, krówek uparcie zamykający klatkę, czarny z krawatem, bury z krawatem. Chyba niegłodne - wydawło mi się, że z sąsiedniej posesji słyszałam "kici-kici", trzeba tam dotrzeć.

Potem jeszcze jakieś koty posterylkowe rozwoziłam - nie pamiętam, gdzie, na autopilocie, torebkę zostawiłam w lecznicy :oops:

A wieczorkiem wizyta przedadopcyjna dot. trzech małych cmentarniaków. I klatka do p.Łucji, która znów coś wypatrzyła :1luvu:


Dziś odwoziłam wykastrowanego białego na Lipową, dwie posterylkowe pod Światowid - ostatnie małe czarne z matką rezydowało pod okienkiem, na mój widok matka weszla do piwnicy, kocię zaczęło się gramolić. Złapałam małe za jeszcze widiczną w okienku d..kę, zaczęło wrzeszczeć, od matki dostałam pazurami po łapie, prychnęłam na nią - bez skutku. Male darło się straszliwie, nade mną otwierały się okna, wyciągałam kociaka spomiędzy krat, usiłując złapać go tak, by nie kłapnęł mnie paszczą, i jednocześnie broniąc się przez mamusią. Po czym godnie i spokojnie, przed zaspanymi oczami połowy kamienicy, przemaszerowałam z wyrywającym się i wyjącym maluszkiem do samochodu, wpakowałam go do konterera, wystawiłam dwa kontenery z pingwinkami i donośnie oznajmiłam "zabieram ostatniego kociaka, i wypuszczam dwa Wasze koty po sterylizacji". Wypuściłam, odjechalam.


Teraz wiozę kochanej CC 4 sztuki na cięce, w niedzielę. Mam nadzieję, że mnie nie wyrzuci :oops: .


Klatki nie mam żadnej - wszystkie w robocie.
Może to i lepiej? :wink:

Statystykę uzupełnię w poniedziałek.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 22, 2011 8:49 Re: Łódź 812+189 -tniemy,brak czasu i cashu, jednak są kocięta (

I jeszcze super-akcję Miodalik powinnam opisać, bo sama tego na pewno nie zrobi :1luvu: :king: .

Ale też w poniedzialek - dam jej szansę :wink:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 22, 2011 9:27 Re: Łódź 812+189 -tniemy,brak czasu i cashu, jednak są kocięta (

tysięczny Wam przeleciał.
Czapki z głów. :piwa:
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24783
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Nie maja 22, 2011 10:29 Re: Łódź 812+189 -tniemy,brak czasu i cashu, jednak są kocięta (

To jeszcze dopisz Aniu do listy FFA te dwie moje kotki ze szpitala - Milkę i Balbinkę. Czarno-biała Milka ma juz dom, w tym samym domu przebywa na tymczasie Balbinka. Oto one:
Obrazek Obrazek Obrazek
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69467
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 23, 2011 8:43 Re: Łódź 812+189 -tniemy,brak czasu i cashu, jednak są kocięta (

ana pisze:tysięczny Wam przeleciał :piwa:
no przeleciał.. nawet nie zauważyłam :oops:

Za to zauważyłam dwa przelewy na koncie - razem 300zł :1luvu:
200zł od Babooshka1966
100zł od nieustannie nas wspierającego łódzkiego anonima

Bardzo, bardzo dziękuję - wszystkie pieniążeki bardzo się przydają, co prawda są w Łodzi talony sterykowe, ale na lecznice o małej przepustowości, nie mają gdzie kotów przechowywać, umawiać się trzeba z wyprzedzeniem, dowozić praktycznie w godzinach naszej pracy, a my wiadomo - w tygodniu e dnie praca, łapanki po nocach i w weekendy, często zupłenie nieplanowane. Dzięki Femce dostaliśmy bardzo fajną propozycje wsólpracy przy sterylkach, ale znów - dowoz i odbio tylkw w godz.8-16.. No i lekarze tam nie chcą nacinać uszu, poponują chipowanie dzikich kotów. Ciągle próbujemy się jakoś dogadać, bo naprawdę ciekawa współpraca, ale nie wyobrażam sobie odczytywania chipa u dzikusa bez narkozy. Nacięte ucho widzę, wypraszam gościa z klatki, i już. Dzikusa z chipem łapię, wiozę do lecznicy, narkoza, sprawdzenie chipa, przechowanie do wybudzenia, odwożenie? Nawet pal diabli mój czas i paliwko, ale po co kotu kolejna narkoza szkodząca na nerki i taki stres? No i ludzie nie-kociarze i anty-koci - już wiedzą, że kot z naciętym uchem wysterylizowany, nie rozmnoży się, nie oznaczy aromatycznie samochodu - jak im inaczej, niż przez nacięcie ucha, wskazywać koty "bezpieczne"?


Sterylkowo - czwórka dowieziona do CC to tymczasy Jolibuk5 - Nawojka i nówka Bonifacy
I dwie panienki piwniczne od siostry moich pracowych przyjaciół - czarna kilkumiesięczna piękność szuka domu.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 24, 2011 11:06 Re: Łódź 812+200 = 1012 - tysiąc przeleciał - podziękowania

W naszej sformalizowanej działalności fudacyjnej - Fundacja For Animals Oddział Łódź - od początku 2008 zrobiliśmy już ponad 1000 sterylek, w tym roku - 200. Na nasze możliwości - to dużo, obiektywnie rzecz biorąc w skali kociej biedy – dużo na mało.

Ale nawet tego nie udałoby się zrobić bez współpracujących z nami lecznic – bardzo życzliwych i pomocnych. Zbyt rzadko o nich piszemy, może dlatego, by uniknąć posadzenia o schlebianie. Bo lekarze nie pomagają nam dla pochwał czy przysłowiowych już serduszek i aniołków na forum, pomagają nam – bo chcą pomagać zwierzakom.
O tym, co robią dla zwierzaków CC i Ania Zmienniczka – pisać nie trzeba.
Inni lekarze - też pomagają - nie zdarzyło się nam, by odmówili przyjęcia zwierzaka, by nie znaleźli czasu na niezaplanowaną sterylkę, by zabrakło miejsca na zwierzaka wymagającego hospitalizacji.

I za to wszystko chciałam podziękować, za ten wspólny tysiąc – najpiękniej, jak umiem :1luvu: :flowerkitty: :1luvu: :flowerkitty: :1luvu: :flowerkitty:







Znów na ziemię – karmicielki (nieznane nam, z Limanowskiego) wczoraj wieczorem złapały kulejącego kota, kot nie-dziki, wykastrowany – czyli pewnie domowy.. Pojechały z nim do Centrum, kotek wymagał rtg, więc panie dostały kontakt do nas.
Kotek po prześwietleniu, zwichnięty bark, ma być przez tydzień w ciasnej klatce, potem kolejne rtg i zabaczymy, co dalej, Na razie wiem tyle. I namawiam panie, by szukały mu domu…
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 24, 2011 11:19 Re: Łódź 812+200 = 1012 - tysiąc przeleciał - podziękowania

Aniu, a ja tysiac razy dziekuje i to nie tylko w swoim imieniu...
Obrazek

bumbecki

 
Posty: 277
Od: Śro lis 02, 2005 21:17
Lokalizacja: teraz Łódź

Post » Wto maja 24, 2011 11:24 Re: Łódź 812+200 = 1012 - tysiąc przeleciał - podziękowania

A ja życzę jeszcze wielu tysięcy sterylek i wielu tysięcy na koncie fundacji :ok: :ok: No i wytrwałości w tej wspaniałej robocie :ok: :ok: Obyśmy doczekali czasów kiedy kot będzie "dobrem luksusowym" i w chętnych domkach będzie się przebierać jak w ulęgałkach :ok: :ok: :ok:
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6957
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Wto maja 24, 2011 12:01 Re: Łódź 812+200 = 1012 - tysiąc przeleciał - podziękowania

Aniu, dla całej Fundacji, współpracujacych z nią wetów, sponsorów, wolontariuszy i dla Ciebie osobiście Wielkie Wielkie Podziękowania za wszystko co robicie, za prywatny czas, niedospane noce, użeranie się z roszczeniowymi karmicielkami i chętnymi do wzięcia kota, którzy nigdy nie powinni mieć kota, za tysiące kociąt, które nie narodziły się, aby umrzec w bólu i za to, że jesteście, że zawsze można poprosić Was o pomoc w kocim kłopocie. Gdyby nie wy, koci swiat - ciągle smutny i niedoskonały - byłby dużo gorszy!
:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69467
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 24, 2011 12:06 Re: Łódź 812+200 = 1012 - tysiąc przeleciał - podziękowania

a ja dziękuję annskr i wszystkim współpracującym z FFA/Łódź osobom za to, że mimo zalewającego mnie ostatnio dziadostwa ciągle mogę z całym przekonaniem powiedzieć, że istnieją fundacje kryształowe, w których zamiast etatów, walki o kasę itp jest modelowa walka o każdego narodzonego kota i o to, żeby żaden nienarodzony nie narodził się nigdy.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto maja 24, 2011 12:40 Re: Łódź 812+200 = 1012 - tysiąc przeleciał - podziękowania

Z całym przekonaniem podpisuję się pod tymi słowami:
Femka pisze:a ja dziękuję annskr i wszystkim współpracującym z FFA/Łódź osobom za to, że mimo zalewającego mnie ostatnio dziadostwa ciągle mogę z całym przekonaniem powiedzieć, że istnieją fundacje kryształowe, w których zamiast etatów, walki o kasę itp jest modelowa walka o każdego narodzonego kota i o to, żeby żaden nienarodzony nie narodził się nigdy.


i pod tymi ...
piotr568 pisze:... życzę jeszcze wielu tysięcy sterylek i wielu tysięcy na koncie fundacji. No i wytrwałości w tej wspaniałej robocie Obyśmy doczekali czasów kiedy kot będzie "dobrem luksusowym" i w chętnych domkach będzie się przebierać jak w ulęgałkach
.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 24, 2011 12:54 Re: Łódź 812+200 = 1012 - tysiąc przeleciał - podziękowania

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 189 gości