» Sob sty 22, 2011 19:40
Re: Widzę, Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Zima.
Sennaewa, wirtualna adopcja to jak wiadomo wzięcie pod opiekę kotka, przekazywanie na jedgo utrzymanie okreslonej sumy. W zamian opiekun otrzymuje wiadomości, zdjęcia swojego "dzieciaka", jego imię pojawia ię jako imię oficjalnego opiekuna kota. Czasem jednak jest tak, że ktoś długi czas widnieje jako witrualny opiekun, ale środków na jego utrzymanie nie przesyła, lub nagle przestaje i nie ma z nim kontaktu. Wtedy kociak de facto nie jest zaopiekowany, bo jako posiadający oficjalnie opiekuna nie figuruje jako potencjalny podopieczny, a środków na jego utrzymanie nie ma. Dlatego takie kotki są wycofywane, żeby dać im szansę znaleźć nowego opiekuna.
Edit: Iza w wielu przypadkach bardzo długo zwlekała z wycofaniem takiego kotka, a właściwie, lepiej powiedzieć: z wycofaniem nicka wirtualnego opiekuna i ogłoszeniem kotka jako ponownie startującego do adopcji. Ale to było ze szkodą dla jej podopiecznych, bo czasem ktoś miesiącami nie wpłacał, a figurował jako opiekun. Myślę, że powinna króecej czekać w przypadku, kiedy wpłaty nie przychodzą.
