Witajcie, Kochane!!! Bardzo dziękujemy za pamięć
Nie jest różowo, ale ciągle jest nadzieja!
Wczoraj byliśmy z Tymoneczkiem na kontroli.
Serduszko osłuchowo gorsze niż w piątek (na zdjęciu widać, że jest powiększone). Wynik Ekg nie wykazał arytmii, a szczegółowy odczyt poznam dzisiaj.
Powtórzyliśmy Rtg płuc z góry - widać liczne nacieki wysiękowe, bądź zwłóknieniowe

To powoduje zmniejszoną przestrzenność oddechową czyli przyspieszony, "krótszy" oddech Tymeczka. W normalnej sytuacji stosuje się sterydy, ale Tymuś nie może ich dostać ze względu na cukrzycę.
Nie wiemy co jest przyczyną zmian w płucach, może spustoszenia po śrucie, może coś innego. Zmiany niestety postępują dość szybko, bo grudniowe zdjęcie było dobre i Tymek do czwartku nie miał przyspieszonego oddechu.
Dzisiaj ok. 12.00 poznam wyniki biochemii, szczególnie nerki są ważne. Przy tym stanie płuc kroplówki są bardzo niebezpieczne
Walka z jedną chorobą wyklucza walkę z drugą, ale się nie poddajemy!!!
Dopóki Tymonek czuje się dobrze, nie cierpi będziemy walczyć!!! Ale na pewno nie jego kosztem!!!
Na szczęście cukrzyca nadal utrzymywana jest w ryzach i cukier już nie skacze!!!
Chciałam Wam napisać, że MÓJ Tymonek

jest naprawdę słodkim chłopakiem, pomimo że los tak potwornie go doświadczył.
Bardzo się martwię o to moje biedniusie ukochanie...
Ale wierzę, że Tymianek jednak sobie poradzi!!!
Kocham go. Gdybyż to mogło wystarczyć...