25 kotów

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 13, 2012 23:54 Re: Ukradli 25 kotów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Lidka 02 TAK pomagam 'kotą na ulicy'. Także twoim. EOT (bezczelność ludzka jest bezmierna)
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 13, 2012 23:55 Re: Ukradli 25 kotów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

lidka02 pisze:
casica pisze:
lidka02 pisze:
Beliowen pisze:
lidka02 pisze:ciekawe co one robią jak pomagają .

One m.in. finansują antykoncepcję i kastracje Twoich podopiecznych, lidka02, a także pomagają Ci wywalczyć to, co należy Ci się od gminy
akurat Ty chyba nie masz wielu podstaw do narzekania na onych.

Tak wiem podziękowałam .
Ale mam zdanie jakie mam i nie podoba mi się że tu pisze się takie teksty obozy itd , dziewczyny zrobiły kawał dobrej roboty i niech robią to nadal .Nie każdy ma odwage albo ktoś nie może zabrać do siebie kota kotów ,a chciał by jakoś pomóc przy kotach to dlaczego nie .Po co ta krytyka za co, za dobre chęci ..
Pisząc to co napisałam myślałam o tym czy casicca i zosia pomagają kotą na co dzień na ulicy , maja w domu itd .Bo stukać w klawiaturę to jest coś innego jak spotykanie się z problemem na co dzień ...
Mając taka ilość kotów jaką mam wiem jak to jest .Według casiccy spotkajac na drodze nowego kota , biede bo zdrowy sobie poradzi co powinnam zrobic , spojrzeć na niego i powiedziec pomogła bym ci ale już mam za dużo i idę dalej :? ale ja idę dalej tylko że pod pachą z tym kotem i tym się różnimy .

Uprzejmie proszę o zaprzestanie interpretacji jak wygląda świat wg casicy, nie sądzę, żebyś miala dostateczną wiedzę na mój temat. Także na temat tego co robię, czego nie.

Natomiast doskonale rozumiem Twoją reakcję na mój post. Pytanie, czy Twoje fanki, które tak radośnie wklejają aniołki i inne radosne ikonki gdy bierzesz kolejnego chorego kota, na którego leczenie Cię nie stać, otóż czy te fanki, w sytuacji takiej jak opisana będą wklejać ikonki płaczące czy zrobią coś konkretnego dla tych hipotetycznie odebranych kotów?
Bo zamiast wylewać żale w tym wątku, może lepiej rozdzielić pomiędzy siebie (fanki pani Halinki) koty, a pani Halince wytłumaczyć, że branie kolejnych kotów to nie jest dobry pomysł? Pomyśl o tym, bo byc może i Ciebie czeka kiedyś taki finał, tzn gorzej - Twoje niewinne niczemu koty.

Wiem że byś się z tego cieszyła a moje koty mają się dobrze .Nie moge cię zrozumieć cieszysz się z czyjegoś nieszczęścia a przecież niby zależy ci na kotach ...Nikt z nas kotów nie kupuje i nie rozmnaża , czy mają umierać na ulicy zamiast żyć w domu gdzie się je kocha ..Nikt nie wie co go jutro czeka ty też...

Piszesz bzdury, z tych bzdur wynika jedno - nie rozumiesz tego co piszę. Zarzucanie mi, że cieszę się z czyjegoś nieszczęścia jest kłamstwem i chamstwem jednocześnie.
Nie cieszę się otóż. Martwią mnie patologie, których jest tu wiele. I proponuję zastanowić się nad bezrefleksyjnym, radosnym wspieraniem osób, które "dokocają" się bez opamietania, bez wzgledu na własne możliwości.


Sprawa, z której finałem mamy do czynienia obecnie, zaczęła się wiosną zeszłego roku. Tutaj, w tym watku można o tym poczytać. Opisywany więc finał nie powinien nikogo zaskoczyć, a jednak jak się okazuje zaskoczył. Na co liczyłyście? Że sprawa sobie przyschnie, umrze śmiercią naturalną wśród wrogo nastawionych sąsiadów?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 14, 2012 6:46 Re: Ukradli 25 kotów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dopiero teraz przeczytałam wątek, bo wcześniej zaczęłam od podlinkowanego artykułu :oops: Na temat zbieractwa było już wiele wątków, dyskusji i wszyscy się zgadzamy, ze jest to złe.Gdzie jest jednak granica między pomocą a zbieractwem? Bardzo trudno ją określić.Uważam, że w domu powinny być dwa koty, wtedy i ludziom i zwierzętom żyje się dobrze.To moje zdanie, wypowiadam się na podstawie własnych doświadczeń i moich warunków mieszkaniowych, finansowych...itd.Często czytam na forum wątki z prośbą o pomoc, bo znaleziono kota i "ja go wziąć nie mogę, bo już mam jednego", co nie przeszkadza oddać go beztrosko jakiejś starszej osobie, u której już jest kilka, a więc i siódmy, czy ósmy też się zmieści.A potem co? Nie każdy też potrafi , no zobaczcie ten watek viewtopic.php?f=13&t=146762
Czy można było uniknąć tej sytuacji? Nie wiem, ale sposób, w jaki rozwiązano problem wcale mi się nie podoba.I znowu zapłaciły koty :cry:
Dowiedziałam się w UM u mnie, że w jednym z mieszkań żyje kilkanaście kotów, nie wysterylizowanych, rozmnażających się, zaniedbanych..itd.Skargi mieszkańców, bo smród, bo szkoda tych kotów..itd spowodowały natychmiastową reakcję.Zaproponowano pomoc w sterylkach, pomoc w adopcjach, skierowano tam jakiegoś mediatora.Muszę zapytać, jaki był finał tej akcji.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie paź 14, 2012 9:34 Re: Ukradli 25 kotów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

lidka02 pisze:
casica pisze:To Wasza wina. Wina tych wszystkich, którzy wspierają zbieraczy. Wina tych wszystkich, którzy hodują i pielęgnują na forum takie postawy. Wina tych wstawiających bezrefleksyjnie pierdyliony aniołków i koronek. Wina tych wszystkich, którzy propaguję kocie obozy koncentracyjne, małe blokowe schroniska - a czasem wcale nie małe.

Z panią Haliną były już przecież kłopoty, już było zagrożenie odebrania jej kotów. Zamiast te koty wydać i zapewnić im domy, co zrobiłyście?

A teraz, np Ty Dykatatura zamiast tutaj rwać szaty, zabierz koty ze schronu, rozdaj tym, którzy wspierali zbieraczkę. Kinia098, ile masz w domu kotów? Sia, a Ty? Zamiast lać krokodyle łzy, pomóżcie tym kotom, konkretnie, realnie. Wspomagałyście zbieraczkę? Ponieście konsekwencje tego wsparcia, może to Was czegoś nauczy.

Teraz osoby wspierajace niegdyś panią Halinkę i jej działalność mają moralny obowiązek zabrania tych kotów do domów, rozdzielenia ich między siebie.


Żal mi tych kotów ogromnie, ale przecież to pani Halina i pośrednio Wy zgotowałyście im taki los. W każdym takim przypadku to kwestia czasu. I niestety za głupotę ludzi, cierpią zwierzęta. I mam nadzieję, że i do innych zbieraczek zapuka straż miejska albo policja. Może wówczas takie chore, patologiczne postawy przestaną być promowane.

Kocie obozy koncentracyjne wiesz co ty piszesz .....

Ja wiem.

Poczytaj sobie : viewtopic.php?f=1&t=92138&hilit=eksmitki
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie paź 14, 2012 9:37 Re: Ukradli 25 kotów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Beliowen pisze:
lidka02 pisze:ciekawe co one robią jak pomagają .

One m.in. finansują antykoncepcję i kastracje Twoich podopiecznych, lidka02, a także pomagają Ci wywalczyć to, co należy Ci się od gminy
akurat Ty chyba nie masz wielu podstaw do narzekania na onych.

dziekuje.


One pomagaja kotom w swoim otoczeniu i one nie musze Ci sie tłumaczyc. Sponsoruja sie same. Lidka02 jestes prawdziwie bezczelna.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie paź 14, 2012 10:01 Re: Ukradli 25 kotów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Lidka02 nie widzę tu uciechy z tego ,co się stało,raczej pokazywanie mechanizmu,który do takich sytuacji doprowadza- łatwo przyklaskiwać,a potem to koty zostają bez dachu nad głowa.

Poczytałam sobie kawałek tego wątku i część osób moim zdaniem nie rozumie, ze nie każdy wchodzi na miau po to ,by opisywać swoją działalność na rzecz kotów.Niektórym się wydaje,że jak ktoś czegoś na miau nie napisze,to nie istnieje. A pomagać można mądrze i ...
Dobieranie kotów bez możliwości ich utrzymania jest delikatnie mówiąc " nierozsądne" :roll:


Na miau najbardziej mnie dziwi to ,ze z jednej strony domkom stałym stawia się spore wymagania ,a dt wlasciwie zadnych wymagań nie muszą spełniać. :roll: A jak coś się zmieni w sytuacji życiowej osoby mającej duzo kotów,to wklejanie serduszek nie pomoże :roll: I koty na tym ucierpia. Tymczasem to dt mądrze prowadzony sam sobie stawia ograniczenia,bo grupe kotów zdecydowanie bardziej lubią choroby-a wtedy trzeba duzo srodków na leczenie.

Dlatego radosne przyznawanie się do tego ,ze ma się kilkanaście kotów i nie ma się srodków na ich leczenie i szczepienia i utrzymanie-połaczone z dobieraniem kolejnych powoduje moj zdecydowany sprzeciw. Lubię pomagać,ale pomoc musi być rozsądna- na pierwszym miejscu w dt muszą być adopcje, aktywne poszukiwanie domków- już teraz jest bardzo trudno,bo mamy kryzys-szykuje sie ,ze ma byc jeszcze trudniej. A wsparcie darczyńców ma charakter chwilowy,a nie stały i o tym trzeba pamiętac. :roll:

Ktoś miał tu mądry podpis na miau-cos w stylu,ze jak bierzesz sobie zwierzę to za nie odpowiadasz do końca -dodałabym do tego ,ze jak przyklaskujesz wzięciu kolejnego kota do dt,to weź odpowiedzialność za tego dodatkowego i rozważ ,co będzie ,jak prowadzacy dt sie rozchoruje....itd.
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103070
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie paź 14, 2012 10:42 Re: Ukradli 25 kotów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ewar pisze:Dopiero teraz przeczytałam wątek, bo wcześniej zaczęłam od podlinkowanego artykułu :oops: Na temat zbieractwa było już wiele wątków, dyskusji i wszyscy się zgadzamy, ze jest to złe.Gdzie jest jednak granica między pomocą a zbieractwem? Bardzo trudno ją określić.Uważam, że w domu powinny być dwa koty, wtedy i ludziom i zwierzętom żyje się dobrze.To moje zdanie, wypowiadam się na podstawie własnych doświadczeń i moich warunków mieszkaniowych, finansowych...itd.Często czytam na forum wątki z prośbą o pomoc, bo znaleziono kota i "ja go wziąć nie mogę, bo już mam jednego", co nie przeszkadza oddać go beztrosko jakiejś starszej osobie, u której już jest kilka, a więc i siódmy, czy ósmy też się zmieści.A potem co? Nie każdy też potrafi , no zobaczcie ten watek viewtopic.php?f=13&t=146762
Czy można było uniknąć tej sytuacji? Nie wiem, ale sposób, w jaki rozwiązano problem wcale mi się nie podoba.I znowu zapłaciły koty :cry:
Dowiedziałam się w UM u mnie, że w jednym z mieszkań żyje kilkanaście kotów, nie wysterylizowanych, rozmnażających się, zaniedbanych..itd.Skargi mieszkańców, bo smród, bo szkoda tych kotów..itd spowodowały natychmiastową reakcję.Zaproponowano pomoc w sterylkach, pomoc w adopcjach, skierowano tam jakiegoś mediatora.Muszę zapytać, jaki był finał tej akcji.

Tu też mogło dojść do pomyślnego zakończenia, gdyby stali bywalcy wątku zamiast słodzić i nazywać - kompletnie od czapy - to zbiorowisko "Azylem" zastanowili się moment i pomogli tej nieszczęsnej osobie rozwiązać problem. :(
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 14, 2012 11:29 Re: Ukradli 25 kotów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja odbieram to troche inaczej pewnie ze w niektórych domach tłok i warunki są okropne a koty chore i zaniedbane .Ale tu nie mówimy o takim domu dziewczyny zrobiły remont , koty najedzone i szukano i domku więc ...Są domy gdzie jest dużo zwierząt ale zwierzaki mają czysto są pod opieką weta i po sterylizowane chyba lepsze to jak schronisko ....Za pomoc dziewczyną w sterylkach dla bezdomnych kotów w mieście podziękowałam i jestem bardzo wdzięczna , bo by się mnożyły na ulicy ..Ale to nie znaczy zebym miała takie zdanie jak one wy macie łatwiej macie schroniska a małe miasta nie mają nic i nie można się niczego doprosić .Tu dopiero cierpią zwierzaki to my stoimy przed wyborem jak znajdziemy kota czy go zabrać czy zostawić na ulicy wiedząc ze jest jak jest i mu nikt nie pomoże ...Mając tyle zwierzaków ciągle się myśli żeby się nic nie przytrafiło żeby dać rade , wy myślicie że ktoś się cieszy z takiej ilości kilkunastu kotów co ma .Łączy nas tylko jedno kochamy koty każdy na swój sposób jedni potrafią zostawić chorego malca na ulicy inni nie .A jesli chodzi o rozmnażanie ja nie rozmnażam mam po sterylizowane wszystkie koty w domu i na działce to podstawa a do domku wydałam łącznie z Grażą 15 kotów , teraz dwa z działki to chyba nie tak mało ....

lidka02

 
Posty: 15914
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie paź 14, 2012 11:43 Re: Ukradli 25 kotów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

lidka02 pisze:Ja odbieram to troche inaczej pewnie ze w niektórych domach tłok i warunki są okropne a koty chore i zaniedbane .Ale tu nie mówimy o takim domu dziewczyny zrobiły remont , koty najedzone i szukano i domku więc ...Są domy gdzie jest dużo zwierząt ale zwierzaki mają czysto są pod opieką weta i po sterylizowane chyba lepsze to jak schronisko ....Za pomoc dziewczyną w sterylkach dla bezdomnych kotów w mieście podziękowałam i jestem bardzo wdzięczna , bo by się mnożyły na ulicy ..Ale to nie znaczy zebym miała takie zdanie jak one wy macie łatwiej macie schroniska a małe miasta nie mają nic i nie można się niczego doprosić .Tu dopiero cierpią zwierzaki to my stoimy przed wyborem jak znajdziemy kota czy go zabrać czy zostawić na ulicy wiedząc ze jest jak jest i mu nikt nie pomoże ...Mając tyle zwierzaków ciągle się myśli żeby się nic nie przytrafiło żeby dać rade , wy myślicie że ktoś się cieszy z takiej ilości kilkunastu kotów co ma .Łączy nas tylko jedno kochamy koty każdy na swój sposób jedni potrafią zostawić chorego malca na ulicy inni nie .A jesli chodzi o rozmnażanie ja nie rozmnażam mam po sterylizowane wszystkie koty w domu i na działce to podstawa a do domku wydałam łącznie z Grażą 15 kotów , teraz dwa z działki to chyba nie tak mało ....

A zauważyłaś może, że ten wątek nie jest o Tobie? ;)
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 14, 2012 11:48 Re: Ukradli 25 kotów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zofia.Sasza pisze:
lidka02 pisze:Ja odbieram to troche inaczej pewnie ze w niektórych domach tłok i warunki są okropne a koty chore i zaniedbane .Ale tu nie mówimy o takim domu dziewczyny zrobiły remont , koty najedzone i szukano i domku więc ...Są domy gdzie jest dużo zwierząt ale zwierzaki mają czysto są pod opieką weta i po sterylizowane chyba lepsze to jak schronisko ....Za pomoc dziewczyną w sterylkach dla bezdomnych kotów w mieście podziękowałam i jestem bardzo wdzięczna , bo by się mnożyły na ulicy ..Ale to nie znaczy zebym miała takie zdanie jak one wy macie łatwiej macie schroniska a małe miasta nie mają nic i nie można się niczego doprosić .Tu dopiero cierpią zwierzaki to my stoimy przed wyborem jak znajdziemy kota czy go zabrać czy zostawić na ulicy wiedząc ze jest jak jest i mu nikt nie pomoże ...Mając tyle zwierzaków ciągle się myśli żeby się nic nie przytrafiło żeby dać rade , wy myślicie że ktoś się cieszy z takiej ilości kilkunastu kotów co ma .Łączy nas tylko jedno kochamy koty każdy na swój sposób jedni potrafią zostawić chorego malca na ulicy inni nie .A jesli chodzi o rozmnażanie ja nie rozmnażam mam po sterylizowane wszystkie koty w domu i na działce to podstawa a do domku wydałam łącznie z Grażą 15 kotów , teraz dwa z działki to chyba nie tak mało ....

A zauważyłaś może, że ten wątek nie jest o Tobie? ;)

Chyba jestem zaspana , pisze tak żebyście nie pakowały wszystkich domów z większą ilością kotów do jednego worka itd ....A teraz cierpliwie będe czekać co będzie na wątku dalej i co z kotami które zabrano ...I kibicuje dziewczyną dalej..

lidka02

 
Posty: 15914
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie paź 14, 2012 12:16 Re: Ukradli 25 kotów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Lidka- ty sie sama pakujesz do jednego worka. Uderzyc w stół....
Juz ktoś napisał: to nie jest watek o Tobie!
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie paź 14, 2012 12:40 Re: Ukradli 25 kotów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Łatwo si,ę krytykuje. Bardzo łatwo. Tylko co w/g was zrobić w sytuacji, gdy się znajduje kolejnego kota w potrzebie....................przejść obojętnie i zostawić go na pewną śmierć........udać, że się nie widzi.........
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 14, 2012 12:51 Re: Ukradli 25 kotów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Lidka02, czy mogłabyś zakończyć ten OT? :?
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 14, 2012 16:13 Re: Ukradli 25 kotów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

EVA2406 pisze:Łatwo si,ę krytykuje. Bardzo łatwo. Tylko co w/g was zrobić w sytuacji, gdy się znajduje kolejnego kota w potrzebie....................przejść obojętnie i zostawić go na pewną śmierć........udać, że się nie widzi.........

Ależ
oczywiście, że pomóc
a potem poszukać mu domu (lub schronienia w spokojnym miejscu, jeśli kot jest nieoswojony i nie rokuje na oswojenie).
Nie ma potrzeby każdego zebranego z ulicy potrzebującego kota (czy psa) zatrzymywać u siebie
owszem, zdarzają się egzemplarze trudniejsze do wyadoptowania (ze względu na temperament, stan zdrowia itd.), ale to nie znaczy, że takich kotów nie warto ogłaszać i jednak próbować im znaleźć dom

ryśka (nowi forumowicze mogą kojarzyć słabo, lub wcale, starsi na pewno znają doskonale) napisała tu kiedyś, że każdy kot może znaleźć dom, tylko czasami w szukanie trzeba włożyć więcej wysiłku
bywa, że kot czeka na dom miesiącami, ale wytrwałość w szukaniu, w ogłaszaniu (nie tylko na forum i nie tylko w internecie), często kończy się sukcesem
kiedyś w to nie wierzyłam, ale już od dawna jestem pewna, że tak właśnie jest

fajnie byłoby, jakby wszystko było proste i łatwe, ale nie jest.

A wracając do tematu wątku
czy list do prezydenta miasta (w którym notabene jest trochę nieścisłości, np. w akapicie trzecim jest mowa o naruszeniu nietykalności cielesnej autorki listu, a w akapicie piątym - stwierdzenie, że w czasie opisywanego zdarzenia była w pracy) to jedyne działanie, jakie zostało podjęte?
drastyczny opis agresji wyłapujących wobec kotów w czasie akcji można przedstawić policji - warto, by sprawdzono, czy nie doszło do znęcania się nad zwierzętami
warto by też zastanowić się, czy przynajmniej części kotów nie dałoby się porobić dobrych zdjęć i ogłoszeń i nie spróbować im poszukać domów
być może po deklaracji zmniejszenia stada istniałaby większa szansa na odzyskanie przynajmniej części zabranych kotów i wydostania ich ze schroniska?
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Nie paź 14, 2012 17:16 Re: Ukradli 25 kotów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odpowiedź na list do Prezydenta Miasta zostanie udzielona w ustawowym terminie.
30 dni? poprawcie mnie, jeśli się mylę.
Tyle odebrane p. Halince koty posiedzą w schronisku.
Na drugiej stronie tego wątku znalazłam taki post:
Dyktatura pisze:Próbowałam dziś rozmawiać z p. Halinką na temat 2latków.
Żeby one też starały się o swoje domy ale nie odniosłam sukcesu.
P. Halinka nie chce ich oddawać. Mówi, że one nie sprawiają jej kłopotu.

Bez komentarza.

Grudzień 2010
Dyktatura pisze:...proponowałam aby pooddawała te "młodsze" koty, ale ona stwierdziła, że nie odda, bo za bardzo się do nich przywiązała. Większość kotów i tak podchodzi już pod 10 lat lub skończyło dyszkę. Jest kilka kotów w przedziale 5-8 lat. Reszta do adopcji. P. Halinka ciągle się zastanawia czy oddać mamę Połczyniankę, ona ma rok z przecinkiem.

Bez komentarza.

2011
Dyktatura pisze:...Maciek ma w moczu ketony.
P. Halina miała iść z nim do wetów, ale od tamtego momentu nie rozmawiałyśmy.
Jak będę coś wiedziała to dam znać.

Bez komentarza.
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 39 gości