[Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 16, 2010 13:09 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Czarnulka21 - współczuję z całego serca.Znam ten żal i ból.
Masz małego Nieboraczka - on Ciebie bardzo potrzebuje......
Obrazek

No może się uda.

Ewa Speichler

 
Posty: 734
Od: Śro mar 04, 2009 18:29
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob paź 16, 2010 14:14 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Kochane, dziękuje za dużo ciepłych słów,potrzeba jeszcze wiele czasu żeby przestało boleć :cry: Chcąc wiedzieć jaka była przyczyna jego śmierci, została zrobiona sekcja dzisiaj. PP zostało wykluczone, miał dużo płynu w jamie brzusznej i w klatce piersiowej oraz miał coś z jelitem grubym. Jeszcze czekam na ocenę serduszka możliwe ,że miał jakąś wadę. Puki co wstępnie zostało powiedziane przez dr Ewę, że to FIP.
Obecność przy tego typu czynnościach nie należy do najprzyjemniejszych ale musiałam to zrobić,dla bezpieczeństwa pozostałych moich tymczasków oraz moich własnych kotów.

Czarnulka21

 
Posty: 958
Od: Pt wrz 04, 2009 12:12
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob paź 16, 2010 17:21 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

moje miniaturki dziś
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Sob paź 16, 2010 19:15 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Czarnulka21 pisze:Odszedł mój kotek, niema już w moim Kotkowie Filemonka, pozostał żal i rozpacz i pytanie dlaczego, co się stało, czego nie zauważyłam, czemu tak nagle ? :cry:

Asiu bardzo Ci współczuję.Wracają wspomnienia związane z tymczasującą u mnie Rózią.Ona miała podobne objawy występujące u Filemonka.W ciągu kilku 2-3 godzin zaczęła przelewać się przez ręce.Szybkie podanie surowicy na pewno uratowało jej życie.
Czarnulka21 pisze:Puki co wstępnie zostało powiedziane przez dr Ewę, że to FIP.

:?: :?: To co opisałaś to raczej nie przypomina objawów Fip.Czytałam o zupełnie innych objawach Fip. :roll:
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob paź 16, 2010 19:52 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Nieboraczek jest już po operacji, jedno oczko rokuje lepiej od drugiego teraz walka kropelkami, na pewno będzie lepiej jak będzie widział chociaż na jedno oczko.

Dorotko Filemon miał dużą ilość płynu w jamie brzusznej i w klatce piersiowej, a to wskazuje na postać wysiękową Fip. Po za tym jego jelito grube było tak zmienione, że to nie stało się z dnia nadzień musiało to się stać już jakiś czas temu, on był płaczliwy może to go bolało w każdym bądź razie ono przestało funkcjonować i to może doprowadziło do tak szybkiego odejścia. Po za tym on nie gorączkował i nic nie wskazywało na to żeby był chory. Do mnie trafił ze złamaniem kości strzałkowej. Był wesołym fajnym kiciem, który dzisiaj odszedł do lepszego Świata.

Czarnulka21

 
Posty: 958
Od: Pt wrz 04, 2009 12:12
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob paź 16, 2010 20:28 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Dzisiaj na zmianę z córcią stałam w Alfie z moimi kocurkami i koteczkami z Medvetu.
Żaden z kotów nie oddał się ,ale osiągnęłam sukces namawiając klientkę sklepu na zmianę karmy dla jej kota: z Whiskasa na Royal Canin :mrgreen:
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob paź 16, 2010 22:47 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Asiu - szczere współczucie... to ten sam kiciuś, którego poznałam u dr Ewy w lecznicy? Miał najlepiej na świecie, u Ciebie, nie mogłaś wiedzieć wszystkiego...i tak jesteś Aniołem. Trzymaj się kochana!

XmonikaX

 
Posty: 519
Od: Sob lut 28, 2009 20:04
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie paź 17, 2010 9:19 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Asiu niestety w takich sytuacjach jesteśmy bezsilni :( Bardzo Ci współczuje.

Pamiętacie [pisałam o tym kocurku czarno białym co to sie błakał u mnie pod blokiem a potem pod sklepem - dziś zrobiłam wywiad w sklepie i okazało się, że dziewczyny kotka wyadoptowały:)

Cindy pomału się rozkręca, Gabi bardzo fajnie ją zaczepia przynosi jej swoje zabawki żeby się bawiła z nią, ale ona Cindy jeszcze troche na dystans od niej. Lola i Wiktor wogóle nie są nią zainteresowani. najważniejsze, że Cindy nie boi sie juz Bursztynka, bo na początku to myślałam że mu oczy wydrapie.

Z moich obserwacji wynika, że Cindy najprwdopodobniej miała jakiś wypadek albo niefortunny upadek, bo wydaje mi się że utyka lekko na tylne łapki, no i ten ogonek. Może warto by zrobić zdjęcie RTG?
No ale apetyt to ma niekiepski :ryk: Ona chyba cały czas je na zapas :ryk:
Ogólnie jest bardzo grzeczna, nie rozrabia, ale nakolankowym kotem to ona nie jest
CINDY
Obrazek

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Nie paź 17, 2010 10:26 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

U nmie kolejna kotka po sterylce.
Jak zawsze zatroszczyła się o to zapobiegliwa Pani Bogusia.
Kotka po przebudzeniu gniewa się na mnie.
Jak zawsze....
Nie wiedzieć czemu.
Ja się staram być przymilną - ona ma to gdzieś.
Kompletne n i e p o r o z u m i e n i e.....
Miłej niedzieli!

jania

 
Posty: 794
Od: Sob sty 19, 2008 16:28
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie paź 17, 2010 13:25 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

kassja pisze:
Luspa pisze:http://wiadomosci.onet.pl/wideo/kocia-rodzine-czeka-smierc,7700627,1,klip.html# przerażające :strach: :( :crying:

U nas też we wszystkich ocieplanych blokach będzie tragedia. Okienka robią zakratowane, albo uchyla się tylko na malutką szparkę. A tu zapowiadają zimę tysiąclecia. I zaczynam wierzyć, że prezydent Sosna miał rację mówiąc, że nie ma co się kotami przejmować, problem się sam powinien rozwiązać.


U nas okienka zakratowali już dawno, dawno, kiedy na placu było pierwsze pokolenie kotów, także aktualne koty nie wiedzą, że mają problem :? W tygodniu odbiorę budki dla dzieciaków, ale czy to wystarczy? :(

Czarnulka
trzymaj się Kochana :( Jesteśmy z Tobą.
Obrazek POMÓŻ MU :arrow: Obrazek

Luspa

 
Posty: 2299
Od: Pt sie 29, 2008 20:26
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie paź 17, 2010 14:03 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

A do mnie przed chwilą zapukał pies, tzn. przyszedł pod moje drzwi od mieszkania i zaczął skrobać żeby mu otworzyć. Najwyraźniej mnie z kimś pomylił. To szczeniak taki owczarkowaty. Ma obrożę na szyi. Może ktoś chce swoje tymczasowe kotki zamienić ze mną na tymczasowego psa? Moje koty przerażone pochowały się w najciemniejsze kąty. Zrobiłam pieskowi ogłoszenia ze zdjęciem, bo liczę na to że właściciel zaraz zacznie go szukać.
SM zabrała go do schroniska ( przyszli po niego do mnie do mieszkania bez smyczy...ech standardowo wzięli go na ręce)

beata87

 
Posty: 347
Od: Czw mar 27, 2008 22:42
Lokalizacja: bialystok-centrum

Post » Nie paź 17, 2010 18:41 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

asika5 pisze:CINDY
Obrazek


Bez sterylki nie dawać do adopcji :!: A z tym jedzeniem na zapas-jak przyniosłam Artema, to jadł więcej niż Nika i Mała ! Teraz się trochę uspokoił zjada tyle co mała-dla Cindy też przejdzie :P

asica15

 
Posty: 405
Od: Nie cze 06, 2010 13:26
Lokalizacja: Dobrzyniewo Duże

Post » Nie paź 17, 2010 20:02 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

U mnie pozostał ostatni z Boysbandu.Dzisiaj w Alfie oddał się Kropek(ten który już raz wrócił z adopcji).Państwo mają już jednego kotka więc Kropek ma towarzystwo :ok: A wczoraj oddała się Bobinka z Medvetu.
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon paź 18, 2010 5:15 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Bezdomny kot
Idzie jesień złotawa, poszarzała już trawa,
Zaczynają się deszcze i słota.
Zawsze wtedy mnie boli, gdy pomyślę o doli
Tych bezdomnych na zimę - o kotach.

Może świat ten ujrzały, kiedy w słońcu był cały
I przyjemnie spać było na dworze,
Lecz wytrzymać się nie da, gdy przychodzi głód, bieda,
A w nieszczęściu ci nikt nie pomoże.

Więc gdy zbliża się grudzień, posłuchajcie mnie ludzie,
Którzy w ciepłych żyjecie mieszkaniach:
Jaki świat by się jawił, gdyby ktoś was pozbawił
Pożywienia i miejsca do spania?

Nim śnieg ziemię zaściele, kotu trzeba niewiele:
Kąt spokojny i trochę jedzenia.
Gdy za oknem wiatr huczy, niech spokojnie pomruczy
O tych sercach, co nie są z kamienia.

Chociaż pewnie powiecie, że to jakaś głupota,
Oczywistą wam prawdę przedłożę:
Gdyby każdy na świecie choć jednego wziął kota,
To bezdomnych nie byłoby stworzeń.

Autor: Iwona Wideryńska

jania

 
Posty: 794
Od: Sob sty 19, 2008 16:28
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon paź 18, 2010 7:05 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Piękny wierszyk.
Obrazek

No może się uda.

Ewa Speichler

 
Posty: 734
Od: Śro mar 04, 2009 18:29
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 179 gości