moje koty i ja(3) Pingwinek Dropsik szuka ds!!!

[mar9]

Już wkrótce nie na północ od Zabrza powstanie filia Klubu Seniora: Klara, Kot, Kastor, Maniek i ja.

a szampan na otwarcie klubiku juz się chłodzi?
orkiestra na powitanie pewnie stroi instrumenty a stadko porządkuje futra na przyjęcie gościa
łomatko, nerwy mnie zjadaja, niech dziewczynka już zakończy podróż i ochłonie w cichym, spokojnym miejscu

[carmella]

ja też mam nerwika małego

[hanelka]

Ja mam całkiem dużego. Właśnie fajnie będzie, jak stadko zrezygnuje z orkiestry i zadowoli się cichym, serdecznym powitaniem.

Klubik Seniora wyciągnie raczej koniaczek z szafy. Szampanem niech smarkateria wiwatuje.

Przepraszam za literówki – ręce mi się trzęsą z emocji.

[mar9]

Ja mam całkiem dużego. Właśnie fajnie będzie, jak stadko zrezygnuje z orkiestry i zadowoli się cichym, serdecznym powitaniem.

Klubik Seniora wyciągnie raczej koniaczek z szafy. Szampanem niech smarkateria wiwatuje.

Przepraszam za literówki – ręce mi się trzęsą z emocji.

Ty się denerwujesz, ja sie denerwuję ale my chociaż wiemy o co chodzi a biedna Klarunia nie, ta sie dopiero musi bać...
mam gorący okres w pracy a nie umiem sie skupić

[bozena640]

za domki
za bezpieczne dostarczenie Klarusi do Hanelki
Buziaczki poniedziałkowe ślemy dla footerek

[carmella]

Będzie dobrze, będzie dobrze, będzie dobrze

powtarzajmy sobie jak mantrę !

[mar9]

za domki
za bezpieczne dostarczenie Klarusi do Hanelki
Buziaczki poniedziałkowe ślemy dla footerek

[mar9]

Będzie dobrze, będzie dobrze, będzie dobrze

powtarzajmy sobie jak mantrę !

im bliżej tej godziny "zero" tym bardziej sie denerwuję... a robota mi w ogóle nie idzie

[ryśka]

Będzie dobrze

[hanelka]

im bliżej tej godziny "zero" tym bardziej sie denerwuję... a robota mi w ogóle nie idzie

Jak nas wyleją za rozkojarzenie i nieróbstwo, to obie...

[Mała1]

ja tez zaciskam, mocno
Marysia za całokształt Twojego sanatorium także

[agakow82]

my tez mocno trzymamy

[hanelka]

Klarusia już u mnie.
Jakieś czary Marysia nad nią odprawiła, albo ktoś kota podmienił. Przyjechała do mnie śliczna panienka z błyszczącą sierścią i wcale żadna bidulinka. Gdyby nie zezolek i wystający jęzorek, nabrałabym jakichś podejrzeń...
Nie dość, że śliczna i zadbana, to jeszcze czuła niewypowiedzianie. Jeszcze w transporterku wytuliła się ze mną tak cudnie, wybarankowała. System głośnomruczący działa bez zarzutu. Zjedliśmy już kolację, w czasie której dziewunia zaliczyła na chwilę moje kolana i przytuliła się do mojej twarzy.
Cudo! Po prostu cudo!
Z kotami życzliwe zainteresowanie z obu stron. Psa próbowała zabić. Miał szczęście, chłopina, że była jeszcze w transporterze...
Dziękuję, Marysiu

[ryśka]

Trzymam kciuki hanelko, żeby i z psem szybko się porozumiała

[hanelka]

Klara szybko się zorientuje, że kundla nie trzeba się bać. Nikt się go nie boi. No, może niektóre dwunogi, bo chłopak lubi poszczekać na spacerze.