Dopiero dotarłam po dłuższej nieobecności, nawet nie doczytałam jeszcze

ale widzę, że będę potrzebna pewnie, jako że Sonie będą teraz krośniankami
Odwoziłam dziecię na studia do Łodzi i wczoraj wróciłam. Trochę się musze ogarnąć z pracą i oddaję się do dyspozycji Soń
Madziu - co mam załatwić to pisz, albo dzwoń. I kiedy ?
Nie mam teraz netu (trylko w pracy) bo dziecię na studia kompa zabrało, a zorganizowanie drugiego troche potrwa.