Koteczki mają szansę na DS - potrzebne fundusze na transport

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 03, 2010 22:21 Re: Koteczki mają szansę na DS - potrzebne fundusze na transport

Może napisz, ile potrzeba? Łatwiej będzie uzbierać...
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pon paź 04, 2010 9:00 Re: Koteczki mają szansę na DS - potrzebne fundusze na transport

Potrzeba ok. 80zł.
magdajedral
 

Post » Pon paź 04, 2010 13:05 Re: Koteczki mają szansę na DS - potrzebne fundusze na transport

Zbieramy pieniążki na transport. W piatek Magda wydała pieniążki na szczepienie Soniek (są cudne i kochane) więc trzeba się dorzucić na transport. Ja może coś wyskrobię ale nie obiecuje (mam teraz sporo wydatków związanych ze zdrowiem niestety.....)

Tusinka

 
Posty: 1420
Od: Pon cze 04, 2007 15:43
Lokalizacja: Mszczonów

Post » Pon paź 04, 2010 19:14 Re: Koteczki mają szansę na DS - potrzebne fundusze na transport

No i znów pójście do DS koteczkom troszkę się przesunie. Dorota nie chce ich zaraz po przyjeździe zostawiać osobie dochodzącej, która pomaga jej gdy ona wyjeżdza. A właśnie w czwartek za tydzień będzie musiała wyjechać na 4 dni. Dlatego chwilowo wstrzymujemy przeprowadzkę. Prawdopodobnie nastąpi to dopiero w weekend 22-24 października. Niestety wcześniej nie mogę ja się wyrwać.
Ale wszystko jest na jak najlepszej drodze. Kotki już tyle czekały, więc jeszcze trochę chyba dadzą radę :)
magdajedral
 

Post » Wto paź 05, 2010 19:48 Re: Koteczki mają szansę na DS - potrzebne fundusze na transport

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za udaną przeprowadzkę
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto paź 05, 2010 19:56 Re: Koteczki mają szansę na DS - potrzebne fundusze na transport

:ok: :ok:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Śro paź 06, 2010 19:57 Re: Koteczki mają szansę na DS - potrzebne fundusze na transport

Przypominam się, że wkrótce koteczki jadą do DS i potrzebują pieniędzy na transport.....
magdajedral
 

Post » Czw paź 07, 2010 8:44 Re: Koteczki mają szansę na DS - potrzebne fundusze na transport

Dopiero dotarłam po dłuższej nieobecności, nawet nie doczytałam jeszcze :oops: ale widzę, że będę potrzebna pewnie, jako że Sonie będą teraz krośniankami :1luvu:
Odwoziłam dziecię na studia do Łodzi i wczoraj wróciłam. Trochę się musze ogarnąć z pracą i oddaję się do dyspozycji Soń :mrgreen:
Madziu - co mam załatwić to pisz, albo dzwoń. I kiedy ?
Nie mam teraz netu (trylko w pracy) bo dziecię na studia kompa zabrało, a zorganizowanie drugiego troche potrwa.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Czw paź 07, 2010 14:25 Re: Koteczki mają szansę na DS - potrzebne fundusze na transport

Sprawa wygląda następująco:
Prawdopodobnie będę musiała zawieźć kotki do samego Krosna. I boję się jak cholera, bo nigdy nie jechałam z kotami tak długo! Z powodu takiej odległości pradopodobnie czeka mnie tam tez nocleg. Nie mam innego wyjścia. Jasdor skoro jesteś na miejscu to proszę o jakieś namiary na sensowną kwaterę na jedną nockę dla dwóch osób. Zastanawiam się też co ja zrobię ze swoimi dwoma kotami i dwoma psami na ten czas?
magdajedral
 

Post » Czw paź 07, 2010 14:37 Re: Koteczki mają szansę na DS - potrzebne fundusze na transport

Zaproszenie jest nadal aktualne (mimo, że siedzę sobie cicho i podczytuję)!

A 22-24 pasuje mi nawet bardziej niż 10.10 ;)

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5916
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Czw paź 07, 2010 16:57 Re: Koteczki mają szansę na DS - potrzebne fundusze na transport

Sensowna kwatera to u mojej mamy może być . Tak, że o nic się nie martw - damy radę.
Moje koty nie raz zostawały same na 2 - 3 dni. Dostawały więcej suchego, więcej wody, więcej żwirku i było OK. Po powrocie okazywało się zawsze ,że są trochę obrażone :mrgreen:
Z pieskami gorzej - chyba by sie przydał ktoś dochodzący.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt paź 08, 2010 11:19 Re: Koteczki mają szansę na DS - potrzebne fundusze na transport

Z psami to sobie poradzimy, je wystarczy wypuścić rano i zamknąć wieczorem, więc chyba teść da radę :)

Ale jednak boję się strasznie tak długiej podróży z Soniami. Nie wiem jak to będzie. Proszę o rady co robić aby one i ja przeżyły ją w miarę bezstresowo ......
magdajedral
 

Post » Pt paź 08, 2010 11:31 Re: Koteczki mają szansę na DS - potrzebne fundusze na transport

Małym dzieciom sie daje hydroksyzynę. Może kotom też można troszke takiego syropku. Ja kiedyś z moją Kośką spędziłam cały dzień poza domem jedynie na szelkach w samochodzie. Po powrocie była troche zmęczona, ale nic więcej. To takie moje doświadczenia, ale nie adekwatne do sytuacji, bo sonie są dwie a nie jedna, podróż długa, a one nie przyzwyczajone do jazdy, no i zostać muszą znowu w obcym dla nich miejscu i obcą osobą.
Żeby tylko to jakoś przetrwały i sie przyzwyczaiły do zamieszkania znowu gdzie indziej, ale to juz ostatni raz.
Nie wiadomo, co z ich panią ?

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt paź 08, 2010 11:55 Re: Koteczki mają szansę na DS - potrzebne fundusze na transport

I co z pieskiem? Bo DS Soniek bardzo się martwi i wciąż pyta i niego.
magdajedral
 

Post » Pt paź 08, 2010 19:15 Re: Koteczki mają szansę na DS - potrzebne fundusze na transport

Magda u weta kupisz taki żółty żel na uspokojenie, działa do 6 godzin tylko musisz wiedzieć ile one ważą, testowałam na swojej ferajnie przy przeprowadzce...

A co z tym psem?
Tego się nie dowiemy i nie ma sensu drążyć tematu, bo Irena i tak się nie odezwie, z resztą nie tylko Ona ale i florida-blue nie wiedzą nic o tym psie.

A ja po ostatniej korespondencji nie mam nic do powiedzenia, bo nie chcę narażać siebie i swojej rodziny na problemy z sądami itp.
najszczesliwsza
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, Google [Bot], puszatek, Silverblue i 123 gości