
Czy ktoś jest w stanie coś na to poradzić?
edit: zreperował się


edit: i znów zniknął. czary jakieś czy co?

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
muttki pisze:Pomóżcie uratować cudownego "marmurka"!!! Dopiero wróciłam z urlopu w Krynicy Morskiej, gdzie dokarmiałam kilka kotów, ale jeden z nich głęboko zapadł mi w serce i nie mogę przestać o nim myśleć. Jest uroczym kotem, głośnym krzykiem zwracającym na siebie uwagę ludzi, ale ma tak chore oczy, że lada moment straci wzrok! Na jedno oko chyba już nie widzi, w drugim czasem jeszcze błyska jasna zieleń. Koty w Krynicy mają bardzo ciężko zimą, ale ten po prostu nie ma szans. To młody kocurek, ma nie więcej niż dwa lata i piękne marmurkowe umaszczenie. Jest bardzo drobnej budowy. Wiele osób zwraca na niego uwagę, dokarmiają go, współczują mu, ale nikt nic nie zrobił! Byłam gotowa zabrać go ze sobą do Warszawy, ale okazało się, że jest zbyt nieufny, bez klatki-łapki i samochodu nie mogłam nic zrobić. Gdyby znalazł się ktoś gotów pomóc kocurkowi, ja udzielę wszelkich wyjaśnień albo pojadę do Krynicy pokazać go.
Musimy się spieszyć, kocurek będzie dokarmiany do końca września, co będzie potem – nie wiem. Niestety na miejscowych nie można liczyć. Proszę pomóżcie!!!
alessandra pisze:b]Lola[/b] jest w pilnych i na nk, teraz tylko kciuki potzrebne aby domek ja odnalazł
kotika, czy kotki, o których pisałas zgłaszasz do wsparcia finansowego czy dacie radę?
BOZENAZWISNIEWA pisze:Jest dom chetny dla Maszki...w Warszawie....Dom bez osiatkowania, ale mój tez nie ma siatek...Chciałabym poprosic o zagladniecie tam(dzisiaj jutro rano),podam telefon do Psani)jutro wyjezdza..dlatego ten termin na szybko).Pani jedzie do swojej ciezko chorej mamy....Maszka bedzie jedynaczka...jESLI DOMEK OKAZE SIE TYM mASZKA CZEKA U MNIE NA WYJAZD TAM(ZAWIOZE JA OSOBISCIE)za 3-4 tygodnie...
Joluka
e-maila dostałam...
Witam,
Pani Bożeno zgodnie z moją rozmową telefoniczną z Panią przesyłam dane kontaktowe: telefon (wykasowałam )
Proszę o przesłanie mi zdjęć Maszy. Jak wróce po 3 tygodniach na początku października to się do Pani odezwę w sprawie adopcji kotki. Chciałabym żeby osoba , która ma do mnie przyjśc skontaktowała się w przyszłym tygodniu, najlepiej koło wtorku, środy. W ciągu trzech dni dam Pani ostateczną odpowiedź w sprawie adopcji.
pozdrawiam,
ewa j(wykasowałam nazwisko)
Trzymajcie kciuki mocne....
passa Amiszke vel Mgiełkę wstawiam do adopcji i umieszcze na naszej klasie , tak szybciej może znajdzie sie dla niej dom, namiary, rozumiem na Waszym watku znajdę czy mozesz podac tel. do osoby, która wie o koteczce najwięcej i mozna sie kontaktowac , jesli ktos byłby chętny zaadoptować małą?
BUDRYSEK pisze:przepraszam za brak wiadomości
wczoraj nie miałam juz siły wchodzić na forum
wczoraj wieczorem Lusi prawdopodobnie miała kolejny wylew![]()
po którym była w bardzo złym stanie...pozwoliliśmy jej odejść...![]()
teraz na pewno już szczęśliwa biega za TM
Żegnaj mój Kochany Aniołku (*)(*)(*)
to nie tak miało być.....
Użytkownicy przeglądający ten dział: bilol i 28 gości