WAW. Pola ma DS! 21.04.2016 ['] :(

[OKI]

Dune, a ile płacisz za Milbemax?

Kurdęż...nie pamiętam...nigdy nie kupowałam samych piguł
ale jak ci zalezy moge zadzwonic do weta i zapytac

Iii tam, nie zawracaj sobie głowy. Po prostu myślałam, że może choć rząd wielkości kojarzysz

Szukam czegoś, co mnie nie będzie kosztować stówę za całe stado - wolałabym ją wydać choćby na konsultację u stomatologa
Ale z drugiej strony, jak mam faszerować potwory czymś nieskutecznym, to też gra niewarta świeczki Ech, życie, życie

[Marzenia11]

OKI ceny, które Ci podawałam w ktorymś z postów są takie, po jakich ja kupowałam Milbemax u dra J i w lecznicach na bielanach w styczniu tego roku. Na pewno się zmieniły, ale nie sądzę, żeby Milbemax był prawie tak drogi jak profender - wtedy w lutym, gdy kupowałam profender dla Delicji zapłaciłam u dr J 24zł, ale pamietaj, ze profender jest w kilku wersjach, zaleznie od wagi kota i ten dla kotow pow. chyba 3 kg już wtedy kosztował 45zł (Deli dostała profender dla kociaków). Tak więc zanim porownasz ceny zwróc uwage na to co porównujesz.

[dune]

a czy profender to jest ten lek na skorę i na kleszcze, czy juz mi sie wszystko pomylilo?
Bo cos na Kitke wlewałam, zeby mi sie nie zakleszczała w ogrodzie...

dobra, pojade w pon po kleszcze na kleszcze to spytam o ten milbemax

[OKI]

Zwracam Marzeniu
Ten Profender, który mi brałaś dla Szelmy i Taci, to było niecałe 3 dyszki za sztukę (przynajmniej tak mi policzyłaś ).
Pisałaś gdzieś, ile ten Milbemax? Bo chyba mi umknęło i nie mogę znaleźć

a czy profender to jest ten lek na skorę i na kleszcze, czy juz mi sie wszystko pomylilo?
Bo cos na Kitke wlewałam, zeby mi sie nie zakleszczała w ogrodzie...

dobra, pojade w pon po kleszcze na kleszcze to spytam o ten milbemax

Nie, profender to zakraplacz, ale na robale wewnętrzne, na zew. to fiprex lub frontline
Jeśli możesz przy okazji, to będę wdzięczna, bo jeśli się zdecyduję, to chciałabym jak najmniej zapłacić

[Marzenia11]

Gdy ja odrobaczałam (a walczyłam 3 miesiące z glistami ) to najtańszy Milbemax był w gabinecie weterynaryjnym koło Hali Marymonckiej (metro Marymont) przy ul. Gdańskiej - tamtejszy wet właściciel powiedział mi, ze mają inny kanał dystrybucji i wiedzą, ze u nich jest najtaniej. Nie wiem, czy ten kanał utrzymują cały czas (tzn. kanał mogą miec, ale ceny już mogli podnieść ) ale warto tam zadzwonić i pojechać.

http://www.kruszynska.pl/kontakt.php

[Marzenia11]

Odrobaczanie - polecam Milbemax - trochę drogi, ale tańszy od Profendera, a tłucze to czego profender nie tłucze. Używałam, warto. Jest wersja dla kotow dorosłych - tabletka jedna 16-18zł (18 u dra Jarka) i dla kociąt (kotow do 1 roku życia) - 9-12zł.

[OKI]

Gdy ja odrobaczałam (a walczyłam 3 miesiące z glistami ) to najtańszy Milbemax był w gabinecie weterynaryjnym koło Hali Marymonckiej (metro Marymont) przy ul. Gdańskiej - tamtejszy wet właściciel powiedział mi, ze mają inny kanał dystrybucji i wiedzą, ze u nich jest najtaniej. Nie wiem, czy ten kanał utrzymują cały czas (tzn. kanał mogą miec, ale ceny już mogli podnieść ) ale warto tam zadzwonić i pojechać.

http://www.kruszynska.pl/kontakt.php

Dzięki, sprawdzę
Znalazłam tego posta z cenami U dra Jarka 18, ale nowa dostawa już 20

Odrobaczanie - polecam Milbemax - trochę drogi, ale tańszy od Profendera, a tłucze to czego profender nie tłucze. Używałam, warto. Jest wersja dla kotow dorosłych - tabletka jedna 16-18zł (18 u dra Jarka) i dla kociąt (kotow do 1 roku życia) - 9-12zł.

Właśnie też znalazłam, jakoś mi musiały umknąć te ceny

[dune]

Nie, profender to zakraplacz, ale na robale wewnętrzne, na zew. to fiprex lub frontline
Jeśli możesz przy okazji, to będę wdzięczna, bo jeśli się zdecyduję, to chciałabym jak najmniej zapłacić

No zakraplacz, zakraplacz....ale jak on sie nazywał to juz nie pamiętam...moze i frontline...
A jest taka hurtownia weterynaryjna na Rudnickiego, kiedys kupowałam tam betaglukan dla kotów
biekawe czy odrobaczacze tez mają, wtedy nie potrzebowałam to nie pytałam

[OKI]

Nie, profender to zakraplacz, ale na robale wewnętrzne, na zew. to fiprex lub frontline
Jeśli możesz przy okazji, to będę wdzięczna, bo jeśli się zdecyduję, to chciałabym jak najmniej zapłacić

No zakraplacz, zakraplacz....ale jak on sie nazywał to juz nie pamiętam...moze i frontline...
A jest taka hurtownia weterynaryjna na Rudnickiego, kiedys kupowałam tam betaglukan dla kotów
biekawe czy odrobaczacze tez mają, wtedy nie potrzebowałam to nie pytałam

Wątpię, żeby mi w hurtowni sprzedali, bo odrobaczacze to tylko u weta można kupić, ale sprawdzę, dzięki
Zaczynam się robić skąpa na stare lata

[dune]

Nie, profender to zakraplacz, ale na robale wewnętrzne, na zew. to fiprex lub frontline
Jeśli możesz przy okazji, to będę wdzięczna, bo jeśli się zdecyduję, to chciałabym jak najmniej zapłacić

No zakraplacz, zakraplacz....ale jak on sie nazywał to juz nie pamiętam...moze i frontline...
A jest taka hurtownia weterynaryjna na Rudnickiego, kiedys kupowałam tam betaglukan dla kotów
biekawe czy odrobaczacze tez mają, wtedy nie potrzebowałam to nie pytałam

Wątpię, żeby mi w hurtowni sprzedali, bo odrobaczacze to tylko u weta można kupić, ale sprawdzę, dzięki
Zaczynam się robić skąpa na stare lata

nie skąpa, a rozsądnie oszczędna a jak masz duzo kotów to kazde 5zeta na tabletce sie liczy....
chyba masz racje, weszłam na strone i piszą ze leki to tylko u weta....

[OKI]

No zakraplacz, zakraplacz....ale jak on sie nazywał to juz nie pamiętam...moze i frontline...
A jest taka hurtownia weterynaryjna na Rudnickiego, kiedys kupowałam tam betaglukan dla kotów
biekawe czy odrobaczacze tez mają, wtedy nie potrzebowałam to nie pytałam

Wątpię, żeby mi w hurtowni sprzedali, bo odrobaczacze to tylko u weta można kupić, ale sprawdzę, dzięki
Zaczynam się robić skąpa na stare lata

nie skąpa, a rozsądnie oszczędna a jak masz duzo kotów to kazde 5zeta na tabletce sie liczy....

4 to nie wiem, czy już dużo, ale wystarczająco, by mnie zmusić do liczenia

[dune]

4 to nie wiem, czy już dużo, ale wystarczająco, by mnie zmusić do liczenia

no cóż...jak na kazdym przepłacisz 5 zeta to tak jakby jedna tabletka w kosz...
ja zawsze odrobaczam parami domowe raz, ogórdkowe dwa....zeby szoku nie doznac

[OKI]

No tak, ale w domu to się wszystkie na raz powinno machnąć, bo inaczej to można bez końca
Całe szczęście, że terminy szczepień mi się nie nachodzą

[dune]

Ło matko o szczepieniach to juz mi nic nie mów, szczepilam dwa na raz na wszystko totalnie....
no koszmar...nawet na wścieklizne bo miały biegac po ogródku
a one sie ptakow boją i tylko w poduchach leżą

[OKI]

Szelma też na wściekliznę zaszczepiona... omyłkowo, ale w jej przypadku, to nie wiem, czy to takie głupie Ostatnio wiecznie wnerwiona łazi i warczy na wszystko