» Pt lip 09, 2010 21:50
Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź XI
Przepraszam, że się wtrącę, ale może spróbujcie jakoś przez media nacisnąć, niech opowiedzą, jak się męczą te pieski wyrwane z łap złodziejom, które nie moga wrócić do właścicieli (bo bezdomne koty i ich nerwy pewnie nie będą budziły takiego oburzenia społecznego, jak własność, która nie może wrócić do właściciela)
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"