^JoKot^ cz. 2

Ja wiem, że to prośba z gatunku prawie nie możliwych do zrealizowania, ale czy ktoś mógłby jutro podjechać do lecznicy i porobić kociakom oraz rudym zdjęcia. Może jakiś filmik poglądowy, pokazujący jak dzieciaki lgną do człowieka.

Przypominam również swoją propozycję: wymienię swoje tymczasy na grzybne gnojki. Moje odchuchane, gotowe do adopcji proludzkie koty!

Kasiu, wezmę oczywiście podszykowanego kota, jak Gołąbek znajdzie inne lokum ...

alix76 pisze:Kasiu, wezmę oczywiście podszykowanego kota, jak Gołąbek znajdzie inne lokum ...

eh....viewtopic.php?f=1&t=112762

Podrzucam przed snem :ok:

Zapraszam na bazarek dla Jokota :ok:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=112771

_kathrin pisze:Ja wiem, że to prośba z gatunku prawie nie możliwych do zrealizowania, ale czy ktoś mógłby jutro podjechać do lecznicy i porobić kociakom oraz rudym zdjęcia. Może jakiś filmik poglądowy, pokazujący jak dzieciaki lgną do człowieka.

Przypominam również swoją propozycję: wymienię swoje tymczasy na grzybne gnojki. Moje odchuchane, gotowe do adopcji proludzkie koty!

wszyscy mają ten sam problem kotów dużo miejsca mało i jeszcze wakacje........

_kathrin pisze:
_kathrin pisze:Ja wiem, że to prośba z gatunku prawie nie możliwych do zrealizowania, ale czy ktoś mógłby jutro podjechać do lecznicy i porobić kociakom oraz rudym zdjęcia. Może jakiś filmik poglądowy, pokazujący jak dzieciaki lgną do człowieka.

Przypominam również swoją propozycję: wymienię swoje tymczasy na grzybne gnojki. Moje odchuchane, gotowe do adopcji proludzkie koty!

Kurcze, mam chorego Frania i musze z nim smigac wieczorami do weta. Czy to musi byc dzis? Jade w niedziele do Konstancina, moge podjechac do Bolilapki.

mpogorzelski pisze:Kurcze, mam chorego Frania i musze z nim smigac wieczorami do weta. Czy to musi byc dzis? Jade w niedziele do Konstancina, moge podjechac do Bolilapki.

Zależy mi na czasie. Kocięta nie mogą czekać

(((

**Adopcje: 12 >>**

wakacje

_kathrin pisze:
mpogorzelski pisze:Kurcze, mam chorego Frania i musze z nim smigac wieczorami do weta. Czy to musi byc dzis? Jade w niedziele do Konstancina, moge podjechac do Bolilapki.

Zależy mi na czasie. Kocięta nie mogą czekać (((

"Jakieś" zdjęcia wstawiłam parę stron wcześniej, z objaśnieniem co jeszcze zostało w klatkach:

*anika* pisze:Info dla zainteresowanych wzięciem na DT owych maluchów w liczbie dowolnej:

Domów stałych i tymczasowych szukają:

- czarna kotka, Ślepka, u której oczka niestety chyba już nie do wyleczenia wygląda na spokojną, pewnie przez to że mało lub prawie w ogóle nie widzi. Ale przyuważyłam jak bawiła się takim plastikowym czymś przyczepionym do klatki, więc może chociaż światło-cień widzi? jest teraz w dolnej klatce
- czarny kocurek, Węgielek, no właśnie - jest najczarniejszy ze wszystkich kociaków Oczka w porządku. jest w górnej klatce
- czarno-dymny kocurek z białą ciapką na szyi oraz plamką białą pomiędzy nogami tylnymi (dość sporą plamką). Oczka mniej więcej w porządku. jest w dolnej klatce
- czarna kotka z białą łatką na szyi, oczy wyglądają nieźle. jest w górnej klatce

Na poniższych zdjęciach rozmieszczenie kotów "górna-dolna klatka" jest takie same.
Na zdjęciach widać także Mućkę oraz tak zwaną "domniemaną Białą Sipkę" , które to obie wzięłam na DT na 3 tygodnie (po 28 czerwca muszą zmienić lokum!!!).

klatka górna:
oczy wszystkie. Mućka na zdjęciu (taki biało-czarny łepek w ciapki). I jakieś dwa inne (chyba Węgielek, o ile dobrze pamiętam, i coś jeszcze)
tu chyba bardziej widać wszystkie 6 sztuk oczu.
tu widać bardziej te trzecie nierozpoznawalne przeze mnie z imienia.

klatka dolna:
Ślepka (tak mniemam) na górze, po prawej kocurek czarny albo nieco dymny, ze sporą ilością białego między nogami , po lewej domniemana Biała Sipka (na pewno to kociczka, sprawdziłam, i też ma coś białego "pomiędzy", ale znacznie mniej - ze dwa białe paseczki) - oczko prawe /czyli po lewej na zdjęciu/ u niej do podleczenia, powinno być zdrowe.
Ślepka po prawej, kocurek prawie czarny (trochę dymny) z białymi gaciami na środku, z tyłu ukryta domniemana Biała Sipka.
Udało się zrobić jej "dobre" zdjęcie. Widać, że ma białą kropkę pod brodą. - Biała Sipka

a dzisiaj siedzę w domu i zdycham - już drugi dzień mocnego bólu głowy i okolic dość szeroko pojętych (kark, ręce, plecy, mięśnie wszelakie, o oczach nie wspominając :twisted:

), więc średnio mogę podjechać do lecznicy. a poza tym - aparat jaki mam każdy widzi, na powyższych zdjęciach (rewelacji nie będzie

)

pilnie potrzebny transport z boliłapki na pragę dla biało rudego kota, w sobotę rano wyjeżdzam, więc do piątku

**Adopcje: 12 >>**

*anika* pisze:
Czy ktoś coś wie KIEDY dokładnie były one (i czy na pewno były?) zaszczepione na grzyba? Pytam, bo po miesiącu podobno trzeba powtórzyć, tylko nie wiem kiedy ten miesiąc wypada.

Napewno były szczepione na grzyba. Pozakładałam im książeczki zdrowia i są wpisy. Szczepienia nie trzeba powtarzać bo dostały już drugą dawkę. Jak odzyskam swoje rzeczy to zawiozę je do lecznicy, narazie nie mam pojęcia w którym miejscu ich szukać więc proszę o cierpliwość. Może za dwa dni odzyskam kuchnię to troszkę odgruzuję resztki mebli i będę miała możliwość przeglądania dokumentów.

^JoKot^ cz. 2

Kto przegląda forum