MalgorzataJ pisze:Ewa - jestem pewna, że Rudolf bardzo szybko znajdzie domek, nie doczeka z pewnością u Ciebie do Świąt, zobaczysz.Jest juz wystawiony na Kotkowie i zaczną sie pewnie telefony. Tylko miej oczy szeroko otwarteZresztą sama wiesz doskonale.Jest też podany telefon Agi, więc bedzie wstępne sito.Czyli mowisz,że nasz kochany Rudolfik chce panować w domku nad innymi zwierzaczkami.Normalne....Moje kotki już rok są z soba ale do miłości im daleko, bardzo daleko.
Rudolf za chwilę idzie do adopcji do ludzi, którzy już adoptowali z kotkowa czteromiesięcznego kotka. Chcą dla niego towarzysza i trochę nie jestem przekonona czy twarzysz dla kociaka w jego postaci to dobry pomysł . No cóż skoro mają tyle determinacji i ochoty niech próbują. Mówię to na podstawie relacji Rudolfa z Lucjanem. Miałam nadzieję, że znajdzie pojedynczy dom, ale Agatka się zgodziła. Miejmy nadzieję, że dzięki córeczkom tej Pani 6 i 10 letniej będą miały dwa kotki tyle miłości ile potrzebują. Smutno mi... paradoksalnie ludzie są z Dziesięcin, tam skąd przyjechał Rudolf.
Św. Franciszku dobrze robimy prawda

