Kinnia pisze:No dobra. to ja poproszę jaśniej, dokładniej i precyzyjniej. Ktoś robi umieralnię? Kto , gdzie . kiedy.
W 2009 roku z pomocą miau odebraliśmy zbieraczce, Bożenie W. ok. 80 kotów. W złym stanie. Wielu nosicieli FIV.
Ogarnęliśmy psią część 'przytuliska'. Liczba psów spadła z 700 do 300. Mamy status schroniska, umowę z gminą.
Zbieraczka, Bożena W., mieszka nadal na terenie, ale nie ma wpływu na los naszych psów.
Wczoraj wieczorem poinformowała nas, że organizuje kociarnię, bo 'pani z Warszawy' (nie wiemy kto) ma jej przywieźć koty

Nie wolno do tego dopuścić!
A tak wogóle - doczytaj 1. post wątku
