własnie znów wróciłam ze schroniska
nie wiem ,czy tu wspominałam, bo mowiłam na akcjii i juz mi sie myli
Yoko wróciła dzis do schroniska
i nie atakujcie jej domu, bo sie starali, ona francowata jest chyba bardzo
Mocno gryzie
Trzeba jej znalezc odpowiedni dom, który sobie z tym poradzi.
To domowa kicia, Została u tych ludzi teraz ( tzn.ponad miesiąc temu) wysterylizowana, zaszczepiona.
To typ co przychodzi sam na głaski, po czym gryzie i drapie bez ostrzezenia
widac dlatego poprzednio trafiła do schroniska-tylko ludzie nie powiedzieli.
Jest w 1 częsci kociarni z Kimi poki co.
no i okaząło się ,ze trafiły przed chwila jeszcze inne koty
czarna dorosła koteczka-nic o niej nie wiem, ale normalnie sie dała głaskac i w klatce był pawik z glizdą

-wiec tyle wiem ,ze ma robale
i dwa maluszki , rodzenstwo-gdzies 3 miesięczne, moze ciutke mniej, samodzielne, jedzace-a wręcz pozerajace wszystko co maja jadalne na swojej drodze.
kociaki zaniedbane-tzn brudne i z wielkimi brzuchami.Nie wiem czy od ilosci zjedzonego pokarmu-czy od robali
No i przydałyby sie dla nich tymczasiki.
Bo powinny najpierw byc odrobaczone,zanim sie je zaszczepi-sadząc po brzuszkach.
a w schronisku powinny byc na dzien dobry zaszczepione-wiec koło zaknięte-nie wiem co lepiej
normalne, nie dzikuski, miałam na reku
biało-czarny chłopak i biało-bura dziewczynka
a to piekna mamusia Frezja-w pudełku ma jedno malenstwo-nadal syczy, zachowuje sie dokładnie tak jak Elza na poczatku-
(bede miec wyłaczony tel w godz 20-22.30-wiec jakby była wysyp domkw tymczasowych, hihi, to piszcie smsiki)