
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
gosiar pisze:Migota pisze:Ktoś nam dzisiaj przestawił szafkę i drzwiczki były otwarte na całą szerokość. Na szczęście nic nie zginęło. Stoi teraz krzywo, pochylona do przodu. Trzeba mocno dociskać lewe drzwiczki żeby dobrze się zamknęły.
1 października zaginęła Józia. Pamiętacie ją? Zginęła na Służewcu, ale szukają ją po całej Warszawie. Facet nawet w TV wystąpił z apelem o pomoc. W Koneserze wisi ogłoszenie. Szkoda psiny
Widziałam, ale ja się nie dziwię, że zaginęła. Szkoda, że nie na Pradze, na Służewiec się nie wybieram. Tutaj przynajmniej części jest znajoma. Może wróciłaby do Konesera. Jej pan mieszka na Powiślu, więc ona może nie znać tamtych rejonów. To jeszcze taki szalony psiak.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot] i 307 gości