K-ów,część kotów z Kłaja nadal czeka na pomoc na mrozie:-(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 08, 2008 13:53

cincian pisze:
kastapra pisze:Moje dziady nie pawikują, za to koopkują dużo i w dość wolnej konsystencji jak zawsze :) Zapach cudowny, zwłaszcza dla gości (ja się przyzwyczaiłam:) ).
Zdjęcia Cinciana robią furore, dziś ktos pytał mailowo o Tonie, ale ma potwierdzic do soboty, więc narazie nie wysyłam nic, nie zawracam głowy. Krzychu ja zapraszam Was do mnie na sesyjkę :P

Zaobserwowałam bardzo ciekawy i kurtuazyjny sposób spożywania pokarmu przez moje kochane tymczasy, mianowicie T&T wyciągają jedzonko łapką z miseczki i tak konsumują-prosto z łapeczki :) Słodko!!!


A jak daleko mieszkasz? ;P


Kryspinów....

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 08, 2008 14:44

dostałam jakiegoś mało ciekawego mail'a reklamowego ale hasło w nim zawarte bardzo mi się spodobało: "kto chce, szuka sposobu,
kto nie chce, szuka powodu"

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 08, 2008 15:07

No z kiciami jest lepiej
Kati z 1,5 kg przytyła na 2,4 kg jeszcze trochę jelita nabrzmiałe
Dalia trochę twarde jelita no cóż kupki
nie najlepsze , grzybek
Triada praktycznie hodowla „pieczarek na ciele „
bardzo brzydko to wygląda rozwinięta grzybica skórna I katar
Kora waga 1,10 kg je i teraz bardzo pomału tyje idzie ku lepszemu
Mopik przegląd wszystko ok. uszka przeczyszczone i tu uwaga
waży 5,2 kg zdrowiuteńki jak koń – bez tasiemca
Wczoraj zmieniłem żwirek i myślałem że mój Mruczuś dostał
zapalenia spojówek niestety podejrzenie o katar koci ale i dobre wieści
w końcu po sześciomiesięcznej walce ze świerzbem udało się
ma czyste uszy .
No oczywiście nie obeszło się bez zastrzyków każdy coś dostał
najbardziej bolesny dostała Dalia aż z bólu ugryzła mnie .
No teraz idę do apteki znowu zmiana lekarstw .
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Pon gru 08, 2008 15:33

cincian pisze:
Nie wiem czy wiesz :) Ja wiem, że mi pasuje po południu wtorek, czwartek i piątek oraz sobota.


jesteś umówiony na jutro 15:15 - 15:30, znaczy nie Ty tylko Bruno :wink: Ja mówiłam też o tym zębie ale trzeba przypomnieć

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 08, 2008 15:51

catalina pisze:
Tweety pisze:
noemik pisze:
kastapra pisze:Jak ktoś wysyła jakieś foty do Noemik, to proszę za jednym zamachem do mnie na kastapra@gmail.com
Wciąż nie mam Tommiego oraz kotków Miuti. Co do Dalii i Triady to nawet nie wiem czy do adopcji.
Noemik wysyłam moje aukcje z Allegro tam jest Mopik to wez sobie opis

http://www.allegro.pl/item501561762_koc ... _domu.html

Widzę po wyświetleniach biedna Mufka ma najmniej :( Dlaczego, przecież jest urocza!

kotki Miuti już ci wysyłam, i agalce też.
Na Tommiego musimy poczekać aż wyjdzie spod łózka czy szafy, nie pamietam>:)


znaczy zabunkrował się :wink:



Znaczy szczuruje :lol:

Tweety jak sie dodzwonisz to daj znać :roll:


znaczy sie znowu mamy pod lozkiem kupy, siki i rzygi... no i pelno latajacego futra w powietrzu :(
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Pon gru 08, 2008 16:03

Tweety pisze:
cincian pisze:
Nie wiem czy wiesz :) Ja wiem, że mi pasuje po południu wtorek, czwartek i piątek oraz sobota.


jesteś umówiony na jutro 15:15 - 15:30, znaczy nie Ty tylko Bruno :wink: Ja mówiłam też o tym zębie ale trzeba przypomnieć


Agus, pisalam ostatnio, ze Bruno ma antybiotyk jeszcze na jutro.
Dostal go w zwiazku z tym zapaleniem ciasel, ale tez chyba dla poprawy jego ogolnego stanu zdrowia.

Fajny jest, nie? Taki wieeeelki i spokojny. I jak spi to mu kiel wystaje z paszczy a jak sie go dotyka to spiewa :D:D:D
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Pon gru 08, 2008 17:28

Meldujemy sie ze Srebciem i Kulką
u kocurka oko lepsze, coraz podobniejsze do lewego,
ale kichanie utrzymuje sie. :(
Dzis dzwonie do Pani starajacej sie i umawiam spotkanie,
moze na jutro ?

Kulka po wycieczce weekendowej kwitnie, biega, bawi sie
cieszy sie wyraznie, ze wrocila do domu i na wlasne smieci. U znajomych chodzila ze smyczka, 2 razy narobila na podloge, ale zdazylam posprzatac i nie bylo sladu. Zatrzymalam antybiotyk doustny, bo jednak chyba to on jest powodem biegunki. Oslone i scanomune podaje.
Na ostatniej kontroli wazyla 40 dkg, wiec przyrost o 10 dkg w 10 dni.

pozdrawiamy
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 08, 2008 19:32

dwie biało-bure to dziewczynki. jednak dobre mam oko.
jaśniejsza to Kaja
ciemniejsza to Keira
obie zaliczyły dziś wizytę u weta

Kaja, bo wczoraj wieczorem puściła pawika i nie je nic.
Keira, bo pokazać się doktorowi wypada.

Kaja dostała zastrzyki:
betamox, dexafort, catosal
oj, bolało małą, bolało. ale walczyła jak lew.

Keira jest zdrowa, tylko tchórz okropny. temperatura ladnie, gardziołko ładnie, osłuchowo ładnie.

Kaja śpi na moich kolanach.
Keira rozrabia w transporterze,

a ja miałam dziś umówioną dentystkę.
ale martwię się o Kaję, więc przełożyłam. siedzę w domu.
Obrazek

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 08, 2008 23:45

noemik pisze:dwie biało-bure to dziewczynki. jednak dobre mam oko.
jaśniejsza to Kaja
ciemniejsza to Keira
obie zaliczyły dziś wizytę u weta

Kaja, bo wczoraj wieczorem puściła pawika i nie je nic.
Keira, bo pokazać się doktorowi wypada.

Kaja dostała zastrzyki:
betamox, dexafort, catosal
oj, bolało małą, bolało. ale walczyła jak lew.

Keira jest zdrowa, tylko tchórz okropny. temperatura ladnie, gardziołko ładnie, osłuchowo ładnie.

Kaja śpi na moich kolanach.
Keira rozrabia w transporterze,

a ja miałam dziś umówioną dentystkę.
ale martwię się o Kaję, więc przełożyłam. siedzę w domu.


mam nadzieję, że to nic poważnego u Kai, jak walczyła to dobrze, catosal w końcu boli ale przynajmniej daje speeda :wink:

Dzisiaj Antoś, z sobotniej interwencji trafił do lecznicy gdzie został wykastrowany i, niestety, ma amputowaną większą część ogonka, ze względu na paskudne zmiany martwicowe :-(
Podjęliśmy się też leczenia kota, ktoremu pies odgryzł kawałek łapki. Czyli dzień jak co dzień ... :-(

W Chironie są teraz w sumie 4 kocurki, wszystko już ciachnięte, odrobaczone i odpchlone, na wyjściu zostanie zaszczepione. Kocurki biało-czarne, w tym Antoś miziaste są do bólu, pozostałe też lubią ale nie pchają się tak nachalnie :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 09, 2008 8:44

Wczoraj u veta z Rozinką. Badanie krewki. Bo Rosinka posiusiała krwią. Ale dziś rano sisi było w normie. Natomiast kotek Myszkin zaczyna często siusiać. Kolik dalej ma problemy z oczkami. nie mam pojęcia, co mu w nich siedzi.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 09, 2008 9:16

Tweety pisze:
noemik pisze:dwie biało-bure to dziewczynki. jednak dobre mam oko.
jaśniejsza to Kaja
ciemniejsza to Keira
obie zaliczyły dziś wizytę u weta

Kaja, bo wczoraj wieczorem puściła pawika i nie je nic.
Keira, bo pokazać się doktorowi wypada.

Kaja dostała zastrzyki:
betamox, dexafort, catosal
oj, bolało małą, bolało. ale walczyła jak lew.

Keira jest zdrowa, tylko tchórz okropny. temperatura ladnie, gardziołko ładnie, osłuchowo ładnie.

Kaja śpi na moich kolanach.
Keira rozrabia w transporterze,

a ja miałam dziś umówioną dentystkę.
ale martwię się o Kaję, więc przełożyłam. siedzę w domu.


mam nadzieję, że to nic poważnego u Kai, jak walczyła to dobrze, catosal w końcu boli ale przynajmniej daje speeda :wink:


martwię się. :roll:
nie widzę poprawy.
jeść dalej nie chce.
ani kurczaka ani tuńczyka, ani animondy.
pije bardzo mało.

jestem w pracy, niestety. nie dało się nie pójść niestety.
mam nadzieję, że jak wrócę, to Kaja będzie fajniejsza.

moj wet powiedział, że jak nie zacznie fikać, to dziś dostanie kroplówkę.
:(

Keira też coś oklapła - ale wczoraj wieczorem jeszcze jadła.
Wezmę je dziś znowu obie.

nie wiem, czym ją namówić do jedzenia.
conva kupię u weta, spróbujemy.
może mleko dla kotów?
yyy, whiskas?

i jak? Conva strzykawką?
na palcu podtykanie nic nie daje, ona nie ma apetytu za grosz.


pomóżcie.
Obrazek

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 09, 2008 9:49

noemik pisze:
Tweety pisze:
noemik pisze:dwie biało-bure to dziewczynki. jednak dobre mam oko.
jaśniejsza to Kaja
ciemniejsza to Keira
obie zaliczyły dziś wizytę u weta

Kaja, bo wczoraj wieczorem puściła pawika i nie je nic.
Keira, bo pokazać się doktorowi wypada.

Kaja dostała zastrzyki:
betamox, dexafort, catosal
oj, bolało małą, bolało. ale walczyła jak lew.

Keira jest zdrowa, tylko tchórz okropny. temperatura ladnie, gardziołko ładnie, osłuchowo ładnie.

Kaja śpi na moich kolanach.
Keira rozrabia w transporterze,

a ja miałam dziś umówioną dentystkę.
ale martwię się o Kaję, więc przełożyłam. siedzę w domu.


mam nadzieję, że to nic poważnego u Kai, jak walczyła to dobrze, catosal w końcu boli ale przynajmniej daje speeda :wink:


martwię się. :roll:
nie widzę poprawy.
jeść dalej nie chce.
ani kurczaka ani tuńczyka, ani animondy.
pije bardzo mało.

jestem w pracy, niestety. nie dało się nie pójść niestety.
mam nadzieję, że jak wrócę, to Kaja będzie fajniejsza.

moj wet powiedział, że jak nie zacznie fikać, to dziś dostanie kroplówkę.
:(

Keira też coś oklapła - ale wczoraj wieczorem jeszcze jadła.
Wezmę je dziś znowu obie.

nie wiem, czym ją namówić do jedzenia.
conva kupię u weta, spróbujemy.
może mleko dla kotów?
yyy, whiskas?

i jak? Conva strzykawką?
na palcu podtykanie nic nie daje, ona nie ma apetytu za grosz.


pomóżcie.


spróbuj śmierdzielka whiskasa a mleczny conv strzykawką do pysia na siłę, coś jeść muszą. Nie ma nadżerek na języczku?
holender, zmartwiłaś mnie :(
Miuti, Zowisia ma niezły patent na krople do oczu polecane przez dr Garncarza

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 09, 2008 10:04

Tweety pisze:
noemik pisze:
Tweety pisze:
noemik pisze:dwie biało-bure to dziewczynki. jednak dobre mam oko.
jaśniejsza to Kaja
ciemniejsza to Keira
obie zaliczyły dziś wizytę u weta

Kaja, bo wczoraj wieczorem puściła pawika i nie je nic.
Keira, bo pokazać się doktorowi wypada.

Kaja dostała zastrzyki:
betamox, dexafort, catosal
oj, bolało małą, bolało. ale walczyła jak lew.

Keira jest zdrowa, tylko tchórz okropny. temperatura ladnie, gardziołko ładnie, osłuchowo ładnie.

Kaja śpi na moich kolanach.
Keira rozrabia w transporterze,

a ja miałam dziś umówioną dentystkę.
ale martwię się o Kaję, więc przełożyłam. siedzę w domu.


mam nadzieję, że to nic poważnego u Kai, jak walczyła to dobrze, catosal w końcu boli ale przynajmniej daje speeda :wink:


martwię się. :roll:
nie widzę poprawy.
jeść dalej nie chce.
ani kurczaka ani tuńczyka, ani animondy.
pije bardzo mało.

jestem w pracy, niestety. nie dało się nie pójść niestety.
mam nadzieję, że jak wrócę, to Kaja będzie fajniejsza.

moj wet powiedział, że jak nie zacznie fikać, to dziś dostanie kroplówkę.
:(

Keira też coś oklapła - ale wczoraj wieczorem jeszcze jadła.
Wezmę je dziś znowu obie.

nie wiem, czym ją namówić do jedzenia.
conva kupię u weta, spróbujemy.
może mleko dla kotów?
yyy, whiskas?

i jak? Conva strzykawką?
na palcu podtykanie nic nie daje, ona nie ma apetytu za grosz.


pomóżcie.


spróbuj śmierdzielka whiskasa a mleczny conv strzykawką do pysia na siłę, coś jeść muszą. Nie ma nadżerek na języczku?
holender, zmartwiłaś mnie :(
Miuti, Zowisia ma niezły patent na krople do oczu polecane przez dr Garncarza


kupić to:
ROYAL CANIN Convalescence Support 100g
czy to:
ROYAL CANIN Convalescence Support 50g
?
nie miałam do tejpory doświadczeń z conv.

nie wysiedzę w pracy, postaram się zwolnić koło 13.00-13.30.
:roll:
trzymajcie kciuki za Kajulkę.
Obrazek

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 09, 2008 10:12

noemik pisze:kupić to:
ROYAL CANIN Convalescence Support 100g
czy to:
ROYAL CANIN Convalescence Support 50g
?
nie miałam do tejpory doświadczeń z conv.

nie wysiedzę w pracy, postaram się zwolnić koło 13.00-13.30.
:roll:
trzymajcie kciuki za Kajulkę.


ma być takie, instant http://www.krakvet.pl/royal-canin-conva ... -2000.html Rozrabiasz to z wodą i strzykawką lub zakraplaczem podajesz z boku do pysia

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 09, 2008 10:16

Tweety pisze:
noemik pisze:kupić to:
ROYAL CANIN Convalescence Support 100g
czy to:
ROYAL CANIN Convalescence Support 50g
?
nie miałam do tejpory doświadczeń z conv.

nie wysiedzę w pracy, postaram się zwolnić koło 13.00-13.30.
:roll:
trzymajcie kciuki za Kajulkę.


ma być takie, instant http://www.krakvet.pl/royal-canin-conva ... -2000.html Rozrabiasz to z wodą i strzykawką lub zakraplaczem podajesz z boku do pysia


ok. załapałam.
zaraz zadzwonię do weta, czy na pewno ma.
Obrazek

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 117 gości