Wrocławskie schroniskowce

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 29, 2008 17:10

No i stało się-Jaruchna pojechał do nowego domku.Podróż minęła bez problemów-kocurek nie lubi siedzieć w kontenerku,więc podróżował na moich kolanach :lol:

Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 29, 2008 17:16

Dziękujemy wszystkim wspaniałym ludziom,dzięki którym Jaruś wyzdrowiał i mógł pojechać do kochającego domku.

Obrazek

Obrazek

Mała drzemka przed wizytą :lol:

Obrazek

Relaksik dla urody-trzeba się było dobrze zaprezentować :wink:

Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 29, 2008 17:16

Pewnie ci smutno.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 29, 2008 17:20

W nowym domku nowa koleżanka nie była zbyt zadowolona,ale Jaruś jak najbardziej :lol:

Obrazek

Obrazek

A teraz czekamy na wieści z nowego domku!!

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 29, 2008 17:21

PcimOlki pisze:Pewnie ci smutno.
bardzo bardzo :cry: Ale domek jest wspaaaniały!! :wink:

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 29, 2008 22:42

Ogłaszam z przyjemnością, że muszkieterkowe rodzeństwo jest już razem. Jutro powstawiam zdjęcia. Zabrałam ich dopiero dziś, a one zrobiły mi niezą niespodziankę po drodze. Nafajdały tak, że musiałam wszystkie szyby poodkręcać, bo wolałam marznąć niż zemdleć :) Po przyjeździe musiały od razu wziąć prysznic, z czego nie były zadowolone, ale przy wycieraniu ręczniczkiem już słodko mruczały. Niestety u jednego z Muszkieterków stwierdziłam bezwład w stawie skokowej tylnej łapki, na zdjęciach będzie to widoczne. W poniedziałek lekarz go obejrzy i powie, co można z tym zrobić.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 30, 2008 9:22

Kicia_ pisze:Ogłaszam z przyjemnością, że muszkieterkowe rodzeństwo jest już razem. Jutro powstawiam zdjęcia. Zabrałam ich dopiero dziś, a one zrobiły mi niezą niespodziankę po drodze. Nafajdały tak, że musiałam wszystkie szyby poodkręcać, bo wolałam marznąć niż zemdleć :) Po przyjeździe musiały od razu wziąć prysznic, z czego nie były zadowolone, ale przy wycieraniu ręczniczkiem już słodko mruczały. Niestety u jednego z Muszkieterków stwierdziłam bezwład w stawie skokowej tylnej łapki, na zdjęciach będzie to widoczne. W poniedziałek lekarz go obejrzy i powie, co można z tym zrobić.


Może one tylko tak z emocji, jednorazowo...
Są jednak takie koty, które regularnie robią wyjatkowo smrodliwe kupy w podróży.
Np. Mruczysława, która z powodu ropnia skóry już drugi tydzień chodzi na zastrzyki. Zawsze docieram do lekarza z nią i z jej wielką, b. ładną, ale okropnie smrodliwą kupą. Młoda zmienniczka p. doktór ostatnio cały czas mówiła "Tfu, tfu, tfu, tfu, tfu..."i bardzo sie krzywiła zamiast z uśmiechem "nic nie szkodzi', chyba nie będzie z niej za dobry lekarz.
Ciekawe, że Mrusi w końcu robi sie b. ładne futerko po tych antybiotykowych zastrzykach.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 30, 2008 9:26

Powtórzenie.
Ostatnio edytowano Nie lis 30, 2008 22:03 przez ossett, łącznie edytowano 1 raz

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 30, 2008 21:11

No to obiecana fotorelacja :)
Muszkierowie znów razem:
Obrazek
Chyba nie zdążyły się zapomnieć, bo potraktowały się od razu jak starzy znajomi. Po obejściu pokoju zaraz zaczęły zaczepiać się do zabawy. Na zdjęciu widać różnicę w futerkach - ten, który przybył wcześniej ma wyraźnie jaśniejsze i bardziej puszyste.
Obrazek
Ten w środku był najbardziej osowiały, zobaczymy, co powie lekarz w poniedziałek. Drugi z nich jest małym łobuziakiem, odważny, wesoły i mimo chorej łapki bardzo ruchliwy. A na tym zdjęciu widać łapkę:
Obrazek

Mała Czarna dalej wygląda niewyjściowo, ale jest lepiej, je samodzielnie, zaakceptowała nowe miejsce, lubi towarzystwo Muszkieterków, przytulają się (pani dr pozwoliła), nauczyła tego małego korzystać z kuwety i szybko dochodzi do siebie.
Obrazek

Dzidzia już jest gotowa do adopcji, więc można robić ogłoszenia. To bardzo grzeczna, czyściutka koteczka, troszkę płochliwa, ale oswojona i bardzo lubi pieszczoty.
Obrazek
Nóżka już zarasta sierścią, zaników mięśni już prawie nie widać, Dzidzia miała wiele szczęścia, że trafiła do dobrego lekarza i że ją zabrałyśmy na czas, bo jeszcze trochę w tym gipsie i mogłoby byc nieszczęście. Żałuję tylko, że tyle szczęścia nie miała Mała Czarna, która zostanie kaleką do końca życia.
Obrazek

Ogonek po zmianie opiekunki wyciszył się i jest troszke lepiej wychowany. Jest to kotek dominujący, więc potrzebuje trochę "męskiej ręki".
Obrazek

Krzywa Łapka juz prawie nie ma biegunki, jest słodką, spokojną, czyściutką kicią i szybko dochodzi do siebie.
ObrazekObrazek

A teraz coś dla ludzi o mocnych nerwach...
Przedstawiam metamorfozę Rudisia w Rudzillę:
Obrazek - jestem słodkim Rudisiem
Obrazek - nie zbliżać się, Rudzilla atakuje
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 30, 2008 22:45

Wszystkie, piękne i kochane :) Muszkieterowie - rewelacja :D
Tylko który, jest który to ja niestety nie wiem :lol: Gdzie ta bida co godzinę na moich rękach mruczała u weta? Trzeba szukać wszystkim najlepszych domków.... kochane łobuziaki :love: Trzymam kciuki

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 30, 2008 22:49

Ta największa bida to ten puchaty po lewej na fotelu, po prawej jest ten z chorą łapką, w środku ten osowiały.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 01, 2008 9:54

Jak super że kociaki już są bezpeiczne w DT. Mam nadzieję, że ten osowiały Muszkieterek zaraz do siebie dojdzie, tak jak ten który został wyciągnięty jako pierwszy, kilka dni i zupełnie inny kociak :-)
Mała czarna jeszcze wyjściowo nie wygląda, ale super, że czuje się już lepiej.

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 01, 2008 10:00

Za zdrówko :ok:
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Pon gru 01, 2008 12:25

Ale Słodziaki z tych Muszkieterów :1luvu:

Sheakspire

 
Posty: 188
Od: Pt paź 10, 2008 6:45
Lokalizacja: Oława

Post » Pon gru 01, 2008 12:53

Kicia_ pisze:Ta największa bida to ten puchaty po lewej na fotelu, po prawej jest ten z chorą łapką, w środku ten osowiały.


No rzeczywiście - największy luzak z niego :lol:
Z tą łapką zarzuconą na środkowego, wygląda jakby mówił do braci, spoko chłopaki będzie dobrze, już jesteśmy bezpieczni :D

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Doris2, Google [Bot] i 82 gości