TYMCZASY U JOPOP II - prośba o zamknięcie wątku...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 07, 2008 10:30

ALARM!!! kotka z kociętami musi zniknąć DZIŚ!!!!


wezmę ją jak ktoś zabierze ode mnie Mechaników!

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3072429#3072429 - pilnujcie i w razie czego dzwońcie do mnie!!!!
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 07, 2008 10:51

Ech...

Mam chwilę spokoju, mogę coś napisać...

Od wczoraj mam wrażenie życia na bombie.

Przyniosłam do domu 7 kociąt, z 3 miotów. 2 rude (ich rodzeństwo jeszcze w piwnicy), na szczeście samodzielnie jedzące, z fatalnym KK. 3 małe buraski (ok. 4 tygodni) z zaropiałymi oczyma i spuchniętymi powiekami - dziś udało mi się obejrzeć jedno z oczu - niestety już mętne... i 2 maluszki (ok. 4 tygodnie) zdrowe.

Miałam nadzieję, że maluchy już choć chłeptać potrafią, wczoraj jeden nawet próbował podgryzać rc weaning. ale niestety - chyba jeszcze nie...

dziś podczas karmienia conwem (zamówiłam mixol) malutka szylkrecia udeptywała mi cycek żeby ze strzykawki conw. poleciał:)

sajgon.


a mi się wydawało, że mechanicy są mali...



Zamówiłam dziś:
2 mixole
30 szczepionek
2 kg rc weaning
krople do oczu i antybiotyki.

aż się boję pomyśleć ile to będzie kosztować...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 07, 2008 16:51

Ja się boję też paru innych rzeczy a na myśl o wstawaniu o 5 rano w celu ogarnięcia towarzystwa już czuję dreszczyk emocji :evil:
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro maja 07, 2008 18:38

Banda kotecków najechała mój przedpokój :twisted:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Karoseria:
Obrazek

Klakson:
Obrazek Obrazek

Kołpak:
Obrazek Obrazek

Korba:
Obrazek Obrazek Obrazek

Kierownica:
Obrazek Obrazek Obrazek

Myślicie, że ktoś by się zorientował, jakbym powiedziała, że Furia jest mamusią? :twisted:
Obrazek

Na razie stwierdzam, że Kołpak jest najodważniejszy (mruczał mi na kolanach :love:), Karoseria zaraz za nim, Klakson tak pomiędzy (i trochę pierdoła :twisted:), a panny Kierownica i Korba jeszcze dość nieufne. Kierownica na mnie syczy :twisted:


***
Edit: w związku z wyjaśnieniem sprawy imion pozmieniałam co trzeba w powyższym
Ostatnio edytowano Czw maja 08, 2008 11:18 przez Atka, łącznie edytowano 1 raz
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 07, 2008 19:13

Rudą plamkę ma Kierownica :D
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw maja 08, 2008 10:52

ta z plamką to kierownica, właśnie dlatego że szefuje i syczy:)

a ta druga to korba, strasznie wszędobylska:)

ATKA - DZIĘKI!!!!!


nastąpiła u mnie zmiana warty, wczorajsza 7-ka znikła (czarna_agis i pessa - DZIĘKI!!!!), znikli też co już wiecie Mechanicy.

Za to dziś przyjechała kotka z 4 kociąt. Milutka, kociaki urodzone w niedzielę... 2 bure z białym (parka), bury chłopak i czarna z białym dziewczynka.

kotka miła, ale mocno niespokojna, nie znosi zamknięcia w klatce, jak jestem w pokoju to ją wypuszczam... denerwują ją odgłosy moich kotów... ale karmi, zajmuje sie maluchami..

potrzebujemy kciuki za maluszki i mamusię (też będzie do adopcji) oraz sponsorów :wink:


Mam dziwną awarię komputera, z domu nie mam wejścia na forum. Podaję gg 3455273 - dość często bywam:)

Upoważniam wszystkich do rozsiewania na PW moich namiarów (łącznie z kontem) jeśli tylko ktoś chce jakkolwiek pomóc...

DZIĘKI ZA POMOC!!!
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 08, 2008 20:56

jopop pisze:Mam dziwną awarię komputera, z domu nie mam wejścia na forum.


Sprawdź, czy Rodzicielka nie zainstalowała Ci potajemnie (np. przy okazji dokarmiania kotów podczas Twojej nieobecności) jakiegoś programu filtrującego internet ;)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw maja 08, 2008 21:16

genowefa pisze:
jopop pisze:Mam dziwną awarię komputera, z domu nie mam wejścia na forum.


Sprawdź, czy Rodzicielka nie zainstalowała Ci potajemnie (np. przy okazji dokarmiania kotów podczas Twojej nieobecności) jakiegoś programu filtrującego internet ;)


Genowefa względem podejrzeń co do działań Jopopowej Rodzicielki to raczej nie :roll:
Dokładnie taką samą "awarię" czyli niemożność wejścia na jedną, konkretną stronę mieliśmy w firmie jakieś 2 lata temu. I była to strona niezbędna do prowadzenia działalności 8O W zablokowaniu strony nie brały udziału żadne osoby postronne. Problem został rozwiązany, chyba prostym zabiegiem, ale niestety jesteśmy juz w tym wieku, że do sklerozy przyznajemy się bez bicia i nie pamiętamy co trzeba zrobić :oops: Przykro mi bardzo, bo z pewnością przekazałabym wiedzę :wink:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Czw maja 08, 2008 22:28

Tż aleby okrzyczał mój pulpit, kazał mi pokasować wszystko:) i naprawił, na razie działa:)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 08, 2008 22:47

genowefa pisze:
jopop pisze:Mam dziwną awarię komputera, z domu nie mam wejścia na forum.


Sprawdź, czy Rodzicielka nie zainstalowała Ci potajemnie (np. przy okazji dokarmiania kotów podczas Twojej nieobecności) jakiegoś programu filtrującego internet ;)


Jeśli już, to jedyną podejrzaną mogę być ja, a nie Jopopowa Mama :twisted:

Jak zwykle, Marcin rządzi!!
Fajnie, ze już wszystko działa :D
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob maja 10, 2008 9:39

to ja się pochwalę!

dostałam kolacje przy okazji wizyty u jopop 8O i herbatę też :D

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 10, 2008 19:52

Zaraz coś przeleję.
Mam też do oddania 10 puszek Animondy Carny kitten, bo moja kotka jakoś tego nie chce jeść i prawie cały żwirek Cat's Best Eco czy jakoś mu tam - ten kotom nie przeszkadza, ale z kolei nas doprowadza do szału, bo roznosi się po całym mieszkaniu.
Do odbioru u mnie na Żoliborzu albo możemy sami dostarczyć jutro (w ramach zapłaty liczę na możliwość wymolestowania kotów - u cudzych to jakoś zawsze lepiej "smakuje" :wink: ).
Tylko na wszelki wypadek przypominam o byłej pp Kawy. Co prawda właśnie mija pół roku, a ona 1) nie chorowała u mnie, a po 2) od czasu choroby dwa razy się przeprowadzała. Ale skoro to kociaki, to pewnie nie szczepione, więc uprzedzam.

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pon maja 12, 2008 15:02

koteczekanusi - przepraszam, że odpisuję teraz, miałam mocno intensywny weekend :twisted:

animondę bardzo chętnie, a mieszkam na Bielanach, więc powinno się udać jakoś zgrać:) z tym, że nie musimy z tym biegać, bo z głodu nie zdychamy jeszcze, mam zapasy:) ale bardzo chętnie je uzupełnię:)

Do głaskania u mnie jest 6 zawsze chętnych kotów:) mamuśkę z małymi tez można, ale trzeba się wymyć porządnie :twisted:



Jako iż do tej pory nie miałam czasu - uzupełniam info o stanie zakocenia u mnie.

Otóż z tymczasów dysponuję teraz Chlorakami (2 sztuki) oraz Oddziałową z 4 dzieci. Przeklejam najważniejsze wiadomości o niej:

Kotka okocila się w jednym z podwarszawskich szpitali, na oddziale. Dlatego też musiała być zabrana prawie natychmiast, było ryzyko nalotu władz spitalnych... Oto relacja Agneski z odbioru:

Temat odbioru kici ze szpitala nieco się zdezaktualizował, mnie też adrenalina opadła, więc już w skrócie tylko będzie.
Najpierw jechałam kilka kilometrów przez las, ulica przeistoczyła się w leśny trakt. Potem minęłam na tym odludziu ekipę policji i "coś mnie tknęło". Policjanci przyglądali mi się, jak przy drogowskazie wykonanym z kartonu skręcam w ścieżkę... zamiast bramy były tylko szczątki betonowych słupków. I potem jeszcze nieco kręcenia tej drogi pomiędzy szczątkami budynków porozrzucanymi w lesie.
Dotarłam do pierwszego domku z napisem "DETOX". Drugi z domków, szumnie nazwany Oddziałem Pierwszym, był tym oddziałem dla dzieci. Dzieci i personel zasadniczo wspaniale nastawieni do świata i zwierząt. Dokarmiali już wcześniej, troszczyli się o kotkę i od porodu przejęli się kociakami. Ale w tej grupce dzieci poza kilkorgiem dobrze ułożonych, miłych, trafił się również taki uroczy nastolatek, który zapytał "To co, to nie będziemy mogli ich zabić? Przecież siekiera jest w ośrodku."
Dopiero jak grzeczny chłopiec, pomagający mi nosić transporter do samochodu, powiedział mi "bo my tu wszyscy uzależnieni jesteśmy", to dotarło do mnie, jakie choroby są leczone na tymże oddziale dziecięcym...

Właściwie, to wspaniałe miejsce na terapię uzależnień. I przecież wiem, że dzisiaj już małe dzieci są uzależnione. Ale wejście w ten świat tak z zaskoczenia - to spore przeżycie. I w sumie, to bardzo optymistyczne, że właśnie te uzależnione dzieciaki stać na takie ciepłe gesty i zatroszczenie się o biedne stworzenie. (no może nie wszystkie dzieciaki )


Kotka to Oddziałowa, dzieci to Osta i Odwyk (bure z białym), Ordek (bury) i Odma (czarna z białym). Dzieci zdrowe, ładnie przybierają na wadze.

Z kotkę mam kłopot, bo ma wyraźne problemy z pęcherzem... chyba jutro czeka nas wizyta u Maćka, chyba, że dziś leki pomogą...

Jest kochana, mrucząca, absolutnie ufna do człowieka. Oczywiście będzie szukać domu. Ma bardzo puchate, choć prawie normalnej długości futro.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 12, 2008 16:00

jopop pisze:Kotka to Oddziałowa, dzieci to Osta i Odwyk (bure z białym), Ordek (bury) i Odma (czarna z białym). Dzieci zdrowe, ładnie przybierają na wadze.

Z kotkę mam kłopot, bo ma wyraźne problemy z pęcherzem... chyba jutro czeka nas wizyta u Maćka, chyba, że dziś leki pomogą...

Jest kochana, mrucząca, absolutnie ufna do człowieka. Oczywiście będzie szukać domu. Ma bardzo puchate, choć prawie normalnej długości futro.


Potwierdzam :!: I jest wspaniałą mamusią

Obrazek Obrazek

Będą jeszcze zdjęcia maluszków, tyle że muszę je na spokojnie zgrać, zmniejszyć itd. No i przyporządkować imiona do kocich dzieciaczków :roll:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Pon maja 12, 2008 16:06

Basiu - Odmę i Ordka powinnaś rozpoznać bez problemu :twisted:

natomiast co do Osty i Odwyka - Osta ma biały koniuszek ogona i ma tylko trochę otwarte oczy, a Odwyk ma ogonek cały bury i oczy porządnie otwarte.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: banka, Silverblue i 83 gości