POTRZEBUJĘ TYMCZASY II - DT dla kociąt! TRANSPORTERY ZWRÓCIC

[Prakseda]

Zdecydowanie ta niedziela (znaczy juz pojutrze ), no i nie jestem z tych zmotoryzowanych, niestety

Moge natomiast przyjechac z wlasnym transporterkiem a i w razie czego jednego kota autobusami do Bolilapki zawioze
[niby dwa do transporterka moglyby wejsc, ale transporterka z 2 doroslymi kotami to juz nie uniose ]

Gocha, kochana dziewczyna jesteś, ale nie. Chodziło mi o samochód głównie. Na piechotę, znaczy przypomocy MZK nie damy rady. 2 łapki, 4 lub 5 transporterów z kotami.
Dziękuję Ci serdecznie za dobre chęci. Pośpij w tę niedzielę.

Czyli nadal szukam kierowcy na czas od 13 do 20 kwietnia (z wyłączeniem 14 - poniedziałek) na 7 rano, na Cm. Wojskowy.

[meggi 2]

Prakseda, moze załóz nowy wątek o pomocy transportowej,

[jopop]

Prakseda - wyszła ta łapanka, czy jak osobiście nie szturchnę telefonicznie kierowców, to się nie znajdą?

kotka na korsaka "dostała parę razy słikami z ogórkami" i się wyniosła razem z kociętami w kierunku niewiadomym.

ale za to sa jakieś kociaki w warsztacie na św. wincentego i kotki do łapania, jesteśmy tam dziś umówieni, mają nie karmić. tylko ten deszcz cholerny...


Potrzeba PILNIE kierowcy na rano na targową - 1 kotka JESZCZE ciężarna. ktoś może np. jutro bladym świtem, tak żeby przed pracą zdążyć???

[jopop]

szukam tymczasów dla:

a) kociąt - dziś mam już szansę na kilka sztuk, w wieku bliżej nieokreślonym. w telefonie widzę nieodebrane połączenia od kilku "stałych dostawców kociąt". jeśli ktoś wie, że będzie mógł np, za miesiąc - też się proszę zgłaszać, porobię rezerwacje

b) dla kotki, koleżanki tej kotki z malasezją (u modjeski). kotka podobno zdrowa, "ma być" ciachnięta, oczywiście jeśli obecna opiekunka tego nie dopilnuje, to sprawę załatwię. kotka nie jest mile widziana na swoim terenie, dlatego została wywieziona i obecnie przebywa w pewnym mieszkaniu z kilkudziesięcioma innymi kotami, u osoby, o której delikatnie mówiąc nie mam najlepszego zdania.


tu dopisuję też "nie-moje":)

c) orchidka: sliczna domowa wyrzucona kotka. Dorosła. Przymilna. Czarna z białym krawatem i obłędnie zielonymi oczyma. Ludzie sie wyprowadzili i zostawili. Znalazłam wczoraj w drodze z pracy. Żyje na śmietniku na razie:(

d) Agneska: 2 sztuki miłych młodych kotów, rodzeństwo Papużki, której obcięto łapkę szpadlem. Zdążymy zanim rodzeństwu ktoś obetnie np. główki?


no i cały czas szukam kierowców na łapanki!

[jopop]

mam 4 maluszki. bury chłopczyk, marmurek chłopczyk i 2 panny o kolorze DZIWNYM. nie podejmuję się ich fachowo ocenić. z daleka też bure, z bliska kolorowe:) takie trochę płaskomorde wszystkie...

5-ta sztuka niestety sie nie pokazała, kolejna próba w sobotę.

SZUKAM KOGOŚ (może być piechur) na SOBOTĘ ok. 7-8 RANO do towarzyszenia w łapance kotki na Targowej! BARDZO PILNE!!!!!

[Wielbłądzio]

marmurek to mogłoby być wyzwanie dla mnie ale musiałabym najpierw oddać Kaczusię i/lub Duszka...
Duszek, którego mam od Bajki, okazał się najzwyklejszym w świecie buraskiem, nie marmurem

a na razie - Asiu, poznajesz tę pannę;)?

[jopop]

śliczn akacziukas:)

w moim wątku tymczasowym wstawiłam fotki gnojków:)

[Uschi]

SZUKAM KOGOŚ (może być piechur) na SOBOTĘ ok. 7-8 RANO do towarzyszenia w łapance kotki na Targowej! BARDZO PILNE!!!!!

Nadam się? Bez samochodu. To to samo miejsce co zawsze?

[jopop]

Ula - nadasz się:)

miejsce inne:) Zaraz spróbuję wyprodukować jakiś planik i wyślę Tobie i Genowefie linka. dziś wieczorem będę mieć wieści czy kotka sie jeszcze nie rozpadła.

KOTKA CZARNA Z BIAŁYM ŚLINIAKIEM, GRUBA. PO ZŁAPANIU PODNIEŚCIE DO GÓRY I OBEJRZYJCIE SUTKI - JEŚLI SĄ JUŻ WYLIZANE albo UDA SIĘ WAM Z NICH MLEKO WYCISNĄC - WYPUŚCIĆ!!!!

NIE BRAC BUREJ!!!!! bo karmi!!!!

i uwaga na kocura, szczupłego, też pingwin - już ciachnięty:)

Natomiast ja do Was dotrę i jedziemy potem do warsztatu na św. wincentego. po maluszka ostatniego. i - oby - matke.

[genowefa]

SZUKAM KOGOŚ (może być piechur) na SOBOTĘ ok. 7-8 RANO do towarzyszenia w łapance kotki na Targowej! BARDZO PILNE!!!!!

Nadam się? Bez samochodu. To to samo miejsce co zawsze?

Jeżeli na dodatek wiesz gdzie, to nadasz się i to bardzo. Niestety ja sama na razie nie dostałam instrukcji od głównodowodzącej, więc nie jestem w stanie zweryfikować, czy to jest to samo miejsce, które masz na myśli. Piszę pw.

EDIT: widzę, że pisałyśmy z jopop jednocześnie

[jopop]

głównodowodzącą odwiedzili dziś panowie z TPSA i uznali, że muszę załątwic nowy modem. Stąd (podobno) moje kłopoty z netem. Proszę się więc nie czepiać nieregularności w odzywaniu się

Uschi, Genowefa, macie PW z mapkami, są dość rozpaczliwe, ale talent plastyczny się ma lub sie nie ma. jesli nic nie rozumiecie - dajcie znać, będę kombinowac jak to lepiej narysować

[Uschi]

Dobra, obgadane. Widzimy się jutro.

[Aleba]

i uwaga na kocura, szczupłego, też pingwin - już ciachnięty:)

To ten fajny śmierdziel, po którym 4 dni wietrzyliśmy samochód?

[jopop]

Tak, to o nim mowa:) cały czas mnie zastanawia gdzie on miał te jaja albo za co ja go ciągnęłam, że ich nie czułam :):)

Uschi, Genowefa - super. Wieczorem dam znać po telefonie od Ewki co z kotką. Dojadę do Was jak tylko będę mogła. A potem do maluszka

[Aleba]

Tak, to o nim mowa:) cały czas mnie zastanawia gdzie on miał te jaja albo za co ja go ciągnęłam, że ich nie czułam :):)

Ty robiłaś uniki przed sikiem prostym, więc mogło Ci coś umknąć