Devony, devony - trzecia setka :)

[natasha7a]

A dziękuję Jestem tylko ciekawa jakiego on jest w końcu koloru! Miał być pointem, a tymczasem pojawiają mu się prążki na ciele, ogon a w paski szare, a koniuszek ogonka ma prawie czarny. łapki i uszy ma czekoladowe... a nad noskiem - rude. Co to jest za dziwoląg?...

[ezynka]

Ale ładny devonek a jaki ma charakter?

[Kicorek]

A dziękuję Jestem tylko ciekawa jakiego on jest w końcu koloru! Miał być pointem, a tymczasem pojawiają mu się prążki na ciele, ogon a w paski szare, a koniuszek ogonka ma prawie czarny. łapki i uszy ma czekoladowe... a nad noskiem - rude. Co to jest za dziwoląg?...

Pręgowany point

Czekoladowy? Albo czarny z rufizmami, skoro widać rudości. Ale nosek ma bardzo jasny.
Jaki ma kolor poduszeczek?

[natasha7a]

Ezynko: Zohan jest strrrasznie miziasty i przyjazny. Jak przychodzą goście, to on MUSI być w centrum zainteresowania. Ostatnio była u nas pani, od której kupiliśmy Indię, no i jak to hodowczyni, skupiła się na naszej dziewuszce. Zohan próbował zwrócić na siebie jej uwagę, ale że nie wychodziło, to... Wskoczył jej na głowę Cóż, podziałało...
Oprócz tego Zohan uwielbia spać pod kołdrą, zaczepiać łapką dwunożnych, kiedy siedzi na drapaku, lub sery wszelakie (a najbardziej te najdroższe... ), no i uwielbia bawić się z siostrzyczką.


Kicorku: Zohan poduszeczki ma takie brudnoróżowe. Nosek ma różowy w czarnej obwódce... Co to za kot, kurczę Chcemy sami za czas jakiś hodować devonki i coś mi się wydaje, że kolory mnie przerosną...

[ezynka]

A wśród devonów taka ciiiisza,że aż strach jak tam Wasze stworki się miewają ?

[yogusia]

U nas smutno, Pati ma białaczkę szpikową i walczymy o każdy dzień... Trzymajcie za nią mocne kciuki...

[ezynka]

Tak mi przykro trzymam kciuki, najważniejsze, że ja KOCHACIE. Ona to czuje.

[natasha7a]

Okropne... ;(

A my nabyliśmy tricolorową devonkę hodowlaną <3

[ezynka]

Natasha pochwal się swoją kicią wstaw fotki proszę

[Kicorek]

O Pati wiedziałam od jakiegoś czasu, szkoda Obyście mieli same dobre dni, jak najdłużej
Ale dobrze, że trafiła najpierw do Gosi, a później do Was, bo nie wiadomo, co by z nią było...

Okropne... ;(

A my nabyliśmy tricolorową devonkę hodowlaną <3

Jaką? Skąd?
Fotki poproszę



U mnie też zmiany - w ciągu ostatnich kilku miesięcy dodevoniłam się
Na początku maja przywiozłam z Ukrainy kocurka, czarnego z niewielką ilością białego. Po domowemu nazywa się Diablik i jest słodkim łobuziakiem
Ma teraz ponad 11 miesięcy i wygląda tak:




A pięć dni po sprowadzeniu czarnucha w hodowli Sheramar urodziła się kotka, na którą czekałam, w domu nazywana Wilma. Ma ponad 7 miesięcy i jest słodziutka, do schrupania




Hestia w listopadzie skończyła 7 lat i na początku grudnia wystąpiła na wystawie w klasie weteranów, z właściwą sobie nonszalancją pozwalając się podziwiać


Wszystkie zamieszczone w poście zdjęcia są z 2 grudnia, z wystawy, i są autorstwa Zofia.Sasza.

Więcej zdjęć w moim wątku, jak ktoś ma ochotę się przekopywać

[ezynka]

No no, Kicorek piękne devony, a dziewczynka sama słodycz

[natasha7a]

Nasza piękna Iravadi z hodowli Mruczando W domu nazywamy ją Irką albo Mlask, bo mlaszcze kiedy nie chce jej się miauczeć

[yogusia]

O Pati wiedziałam od jakiegoś czasu, szkoda Obyście mieli same dobre dni, jak najdłużej
Ale dobrze, że trafiła najpierw do Gosi, a później do Was, bo nie wiadomo, co by z nią było...

Dziękujemy Kicorku, według weterynarzy Pati już od kilku miesięcy nie powinno z nami być, a ona wciąż walczy, a my razem z nią. Poza okresami nasilenia choroby, kiedy to jej stan jest krytyczny i za każdym razem cudem jest wyciągana z łap śmierci, Pati czuje się całkiem dobrze, ma apetyt, bawi się, przytula, mizia. Tylko nigdy nie wiemy czy przy kolejnym kryzysie, który jest kompletnie nieprzewidywalny, jeszcze raz się nam uda, ale i tak jesteśmy wdzięczni za każdy kolejny dzień. Szkoda tylko, że tak późno do nas trafiła, straciliśmy gdzieś 4 pierwsze lata jej życia.

Wszystkich prosimy o mocne kciuki.

[Agaaa]

Kicorku , kciuki dla Pati za zdrówko.
Natasza , oryginalne ubarwienie

[ezynka]

Natasha, koteczka wygląda jak puszysta pianka kajmanowa