OKI pisze:Zrób nawet 10 dni przerwy (10 dni podawania - 10 dni przerwy). Niech kot odpocznie. A Ty będziesz może mogła zaobserwować coś w zachowaniu.
Niestety objętość zastrzyku jest spora.
droga OKi -czy znasz jakiś sposób na sprawne podawanie ornipuralu. Mój kot wbija mi już zęby w rękę,ale jeszcze nie zaciska paszczy...Może istnieje jakiś sposób, by to ułatwić i mniej go stresować?On jest chory a silny jest jak koń a nie kot. Nie mogę zbić cukru...osłabiają mnie już te wyczekiwania na jakieś drgnięcie. Wątroba wpływa na cukrzyce-cukrzyca na wątrobę a przy tym wyniki ogólne coraz gorsze. Tinka każe mi trzymać dawkowanie stopniowe-wet każe zwiększać bo wyniki siadają z tak dużym cukrem. Tinka pisze,ze jej rady w tym przypadku mogą przydać się na końcu, po podleczeniu wątroby- wet mói,ze wątroba odetchnie jak zbije cukier.Zaczynam głupiec, co robić.Odnoszę wrażenie ,że jakby watrobowo było lepiej po ornipuralu, będę pewna dopiero jak zrobię ponowną biochemie w laboklinie, bo ostatnio na weta maszynie Alt- był ok. 800, nastopne badanie wynik niemierzalny a teraz a laboklinie powyżej 500. Nie wiem czy można wierzyć maszynom weta- wolałabym im wierzyć...ale to chyba tylko moje złudzenia, które sprawdzę za jakiś miesiąc.Ale nie będę już nigdy robiła pomiarów na sprzęcie weta.