Walka o życie Toli - rozliczenie str 1

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 03, 2019 21:36 Re: Walka o życie Toli - rozliczenie str 16

SnuggleSafe ;)
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5603
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 03, 2019 21:38 Re: Walka o życie Toli - rozliczenie str 16

O, to już tego u nich nie ma, bo szukałam tej nazwy.
Ale może gdzie indziej?...
A sprawdza się toto? Miałaś z tym styczność?
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24746
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Czw sty 03, 2019 21:44 Re: Walka o życie Toli - rozliczenie str 16

Mam dwa w poszewkach w kształcie pluszowego kota. Są bardzo przydatne zimą w drodze do weta, długo trzymają ciepło.

SnuggleSafe chyba nadal mozna kupić tu
https://lavenderlove.pl/sklep/7_snugglesafe

Ale taniej będzie przez amazona lub ebay.
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5603
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 03, 2019 21:45 Re: Walka o życie Toli - rozliczenie str 16

Ogromnie dziękuję za klatkowy odzew :) Żeby oszczędnie gospodarować czasem/ludźmi/korkami/kilometrami klatkę odebrałyśmy od Alix76 za co mocno serdecznie dziękujemy :)
Madie będę pamiętać, bo dobre miejsca pracy należy promować :) Z tego co zrozumiałam Jaspis na tą chwilę nie może podjąć pracy (ciekawe jak nazwać ogarnianie Toli (jedzenie co 1,5h, latanie ze ścierką aby posprzątać to co niestety wylatuje z Toli, itd.)
Dziś do kolekcji fotek, które mnie powalają jest fotka pt: Pierwsze mycie gremlina. Cudny widok. Co prawda w przypadku gremlina raczej nie ma szans na lśniącą sierść, ale miło było popatrzeć.
Niestety dziś widać, ze słabsza - z trudem wchodziła na swój ulubiony kaloryfer :(
Klatka pozwoli ograniczyc jej straty energii.
Trzy oblicza podczas kąpieli
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Myje się:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Sznurówka
Obrazek
Przez te oczy zielone, zielone
Obrazek
Kroplówka
Obrazek
Przed kąpielą
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Klatka
Obrazek
A takie ujęcie już masz?
Obrazek
Ostatnio edytowano Czw sty 03, 2019 21:58 przez gusiek1, łącznie edytowano 2 razy

gusiek1

 
Posty: 1726
Od: Nie sie 28, 2016 14:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 03, 2019 21:48 Re: Walka o życie Toli - rozliczenie str 16

Chikita pisze:A w kwestii ogrzewania przyszła mi pewna myśl. Niestety jest to wyjście "kablowe" więc trzeba by znaleźć sposób jak je skutecznie zabezpieczyć.
W dziale terrarystycznym są kable, kamienie i maty grzewcze (ale to już chyba padło). Kabel i kamienie ciągną znikome ilości prądu i nie buchają gorącym ciepłem więc też i nie poparzą. Można kupić kamienie z regulacją i bez, ale wszystkie emitują tyle samo ciepła (sama się ogrzewałam kamieniem i zrozumiałam dlaczego mój żółw tak go lubi). Jeśli Tola lubi siedzieć wysoko położony kocyk na kamieniu dogrzewałby ją.
Jeśli klatka zostaje na miejscu i Tola ją lubi któreś rozwiązanie można przyjąć w klatce.


Kamienie brzmią super - może by i Tolcia dłużej pospała, gdyby nie stygło tak szybko.
Na tą chwilę myślałyśmy jednak o czymś (czyli pewnie jakaś mata grzejna), którą można położyć pod klatkę tak, aby Tola nie miała szans na jedzenie kabli.
Mata powinna być dość cienka. Na razie nie mam pomysłu.

gusiek1

 
Posty: 1726
Od: Nie sie 28, 2016 14:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 03, 2019 21:52 Re: Walka o życie Toli - rozliczenie str 16

Moje na zimno to mają domki, z których wtedy chętnie korzystają, bo z nich ciepło własne nie ucieka
https://allegro.pl/oferta/buda-domek-pl ... 6e9677f3c0
W każdym zoologicznym do dostania. Tam włożona butelka/termofor też tak szybko nie ostygnie.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15207
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw sty 03, 2019 21:52 Re: Walka o życie Toli - rozliczenie str 16

Chude to-to...dopiero teraz widać jaka to cienizna :(
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14030
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 03, 2019 21:53 Re: Walka o życie Toli - rozliczenie str 16

gusiek1 pisze:
Chikita pisze:A w kwestii ogrzewania przyszła mi pewna myśl. Niestety jest to wyjście "kablowe" więc trzeba by znaleźć sposób jak je skutecznie zabezpieczyć.
W dziale terrarystycznym są kable, kamienie i maty grzewcze (ale to już chyba padło). Kabel i kamienie ciągną znikome ilości prądu i nie buchają gorącym ciepłem więc też i nie poparzą. Można kupić kamienie z regulacją i bez, ale wszystkie emitują tyle samo ciepła (sama się ogrzewałam kamieniem i zrozumiałam dlaczego mój żółw tak go lubi). Jeśli Tola lubi siedzieć wysoko położony kocyk na kamieniu dogrzewałby ją.
Jeśli klatka zostaje na miejscu i Tola ją lubi któreś rozwiązanie można przyjąć w klatce.


Kamienie brzmią super - może by i Tolcia dłużej pospała, gdyby nie stygło tak szybko.
Na tą chwilę myślałyśmy jednak o czymś (czyli pewnie jakaś mata grzejna), którą można położyć pod klatkę tak, aby Tola nie miała szans na jedzenie kabli.
Mata powinna być dość cienka. Na razie nie mam pomysłu.

Zwykła mata powinna wystarczyć (one są płaskie) i nie pod klatkę, a do środka - tylko trzeba sprytnie kabelek pod dolnymi szczebelkami (tymi poziomymi) wywlec maksymalnie na zewnątrz, a na matę podkład. Jak się nie ma tabunu pomagaczy żrących kable na zewnątrz klatki, to spokojnie sobie mata leży w środku.
Moje niestety wzięły się i "się" zasikały (bez strat w kotach ;) )

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 03, 2019 22:02 Re: Walka o życie Toli - rozliczenie str 16

Na razie warto postawić klatkę bezpośrednio przy mocno odkręconym kaloryferze, a górę i wolne boki okryć kocem.
Będzie ciepło, zacisznie i niskobodźcowo :wink:

Albo poczciwa żarówka grzewcza/ promiennik podczerwieni.
https://allegro.pl/oferta/zarowka-grzew ... 7700480642
Plus taki, że jeśli Toli będzie za ciepło, może się od niej odsunąć, a potem, wedle życzenia wrócić.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24746
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Czw sty 03, 2019 22:07 Re: Walka o życie Toli - rozliczenie str 16

Ja jeszcze do klatki wstawiam transporter, albo jakiś karton (można postawić częściowo na macie grzewczej) - jest jeszcze zaciszniej, no i koty lubią się chować :)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 03, 2019 22:28 Re: Walka o życie Toli - rozliczenie str 16

Toli klatka jest otulona kocykiem, w środku ma stale cieplutki mocno termofor, nad dalszym wyposażeniem pomyślimy jutro na spokojnie :)
Tzn. oczywiście jest jeszcze kuwetka i miseczka na wodę.
Mam nadzieję że dziewczyny wyśpią się dzisiejszej nocy, obu im jest to potrzebne...
A ja wysyłam fluidy antybiegunkowe i dobrego snu - fru, fru!!!! poleciały :)

Blue

 
Posty: 23906
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw sty 03, 2019 22:29 Re: Walka o życie Toli - rozliczenie str 16

gusiek1 pisze:
Chikita pisze:A w kwestii ogrzewania przyszła mi pewna myśl. Niestety jest to wyjście "kablowe" więc trzeba by znaleźć sposób jak je skutecznie zabezpieczyć.
W dziale terrarystycznym są kable, kamienie i maty grzewcze (ale to już chyba padło). Kabel i kamienie ciągną znikome ilości prądu i nie buchają gorącym ciepłem więc też i nie poparzą. Można kupić kamienie z regulacją i bez, ale wszystkie emitują tyle samo ciepła (sama się ogrzewałam kamieniem i zrozumiałam dlaczego mój żółw tak go lubi). Jeśli Tola lubi siedzieć wysoko położony kocyk na kamieniu dogrzewałby ją.
Jeśli klatka zostaje na miejscu i Tola ją lubi któreś rozwiązanie można przyjąć w klatce.


Kamienie brzmią super - może by i Tolcia dłużej pospała, gdyby nie stygło tak szybko.
Na tą chwilę myślałyśmy jednak o czymś (czyli pewnie jakaś mata grzejna), którą można położyć pod klatkę tak, aby Tola nie miała szans na jedzenie kabli.
Mata powinna być dość cienka. Na razie nie mam pomysłu.


Kamienie do terrarium podłączone do prądu utrzymują tą samą temperaturę. Ciągną znikome ilości więc nie nabije zbytnio licznika. Jeśli zamoknie nie porazi kota prądem, bo cała elektryka jest zamknięta w kamieniu czyli najpierw trzeba by rozwalić kamień co proste nie jest. Są dość ciężkie więc nawet się wiercąc takie maleństwo go nie przesunie.
Trzeba tylko szukać kamieni płaskich z płaskiego tworzywa, bo dostępne chropowate w jej przypadku się nie sprawdzą. Będą dobre dla pazurków, ale jak poleci to szorowanie i późniejsze schnięcie zajmie długie godziny.
Jeśli chciałabyś matę to też są :wink: są bardzo cienkie i lekkie. W przypadku maty bałabym się, że podziurawi pazurkami i będzie się przesuwać razem z kotem.

Chikita

 
Posty: 7524
Od: Śro cze 28, 2017 18:05

Post » Czw sty 03, 2019 22:32 Re: Walka o życie Toli - rozliczenie str 16

Jeżuuuu, człowiek tylko pójdzie na 1,5 etatu do pracy i dzieje się jak w szwedzkim kryminale.
Oby to już była ostatnia taka sr...ka, koszmar :strach:
Blue i Gusiek1 jesteście WIELKIE ze opanowałyście sytuację i jeszcze kroplówka :201494 :201494
Tola śliczna, do twarzy jej w golfach i ma piękny ogon, nawet na mokro :201461
Na drugim zdjęciu wygląda wypisz wymaluj jak chihuahua, wiec może to jest pies a nie kot :?: 8)

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Czw sty 03, 2019 22:38 Re: Walka o życie Toli - rozliczenie str 16

Ja myślę, że Tola po wykąpaniu poczuła się jak nowo narodzona , przeca koty to bardzo czyste stworzonka a tu kupa, kupa i kupa. Dyskomfort miała okropny ...

Mam nadzieję, że dzisiaj w spokoju i ciszy prześpią dziewczyny całą noc ... :ok: :1luvu:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw sty 03, 2019 22:48 Re: Walka o życie Toli - rozliczenie str 16

Obrazek

A całus w czółko to kiedy ??? 8) :lol:
Obrazek

andorka

 
Posty: 13647
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości