Staram sie ogranac wiele spraw przed zimą.
Duzo liści zgrabiałam ale dopóki wszystko nie spadnie to syzyfowa praca.
Zastanawiam się nad ludzka nienawiascią.
Zaczełam natomiast dostawac od tej osoby obrazliwe SMS z wyzwiskami .Zwróziłam się o interwencje do Policji bo ta osoba nie zaprzestawała swojego zachowania .
Z kad tyle w ludziach zła ? Nie dosyć ,z e zostałam poszkodowana przez pogryzienie to w momencie kiedy słusznie prosze o szczepienie psa to jestem prześladowana ? Odnosiłam się do kogos z zyczliwością a za to dostałam takie podziekowanie ,obmowe i zemstę
Jęsli ja cos komus podaruje to albo zapominam o sprawie albo ciesze się ,z e się komuś przydało.
Smutne to wszystko i potwornie prymitywne ze strony tej osoby.
Staram się pomagac innym.To ,są często rzeczy w wymiarze niematerialnym.
Dzisiaj np pomogłam komus w sytuacji kiedy zapchała mu sie rynna Uzyczyłam drabiny,służyłam rada i doświadczeniem w sprawach technicznych które nauczyło mnie zycie tutaj.
Mysle ,z e to tak powinno to działac ale coraz bardziej się na ludziach zawodzę.
Przważnie sprawy wyglada tutaj tak .Punkt widzenia od punktu siedzenia.Nie mnie spotkało to co to mnie obchodzi
Po sezonie wszystko tu pustoszeje .Mieszkańcy sa t nieliczni a tych na których mozna liczyc nie ma prawie wcale.
Moja życzliwość do ludzi którym przez lata służ e sąsiedzką pomocą takim incydentem jest zdeptana.
Coś we mnie pękło
W przyszłym tygodniu mam kolejna tomografie.
Zwierzaki zdrowe.Tyle ,ze Dagusi zdarza się to ulewanie moczu i piore posłanka
Dzięki Krysi z Rabki od której dostałam kiedyś gumowane prześcieradło nie jest to już tak dokuczkiwe jak kiedyś gdy przesiakał cały materac.
Dziekuje Krysiu jeszcze raz

Bardzo Twój prezent doceniam
Zwierzaki uzupełniaja swoje zapasy tłuszczyku na zime i karma znika w sposób błyskawiczny.Jedziemy juz na oparach .
Zamówiłam u wetki tabletki na odrobaczanie i preparat do uszu.
Staram sie to wszystko powiazać ale łatwo nie jest .Na dokładkę czeka mnie wymiana zaworu hydraulicznego przed zimą Skorodowała łapka od zamknięcia i nie zakrece wody od ogrodu ,a to grozi pęknieciem rury. od całego wodociagu

Z koralików robię wianki,To moje zajecie na zimowe wieczory Jestem w trakcie robienia kolejnego.
U mnie dziasiaj cały dzięń było wyłaczenie prądu Pewnie naprawiaja awarie.