S.K.Niekochane XXVI- zapraszamy

Zouza

Cieszę się że glutki trafiły do Ciebie. To normalnie było zrządzenie losu że tak się wasze drogi przecięły :1luvu:

Biedny Safron

wygląda to okropnie.

Mała1 pisze:
a biały Safron nie był raczej pogryziony
tak samo wyglądają teraz miejsca w które dostawał antybiotyki
znów ma dziury, ale teraz na karku
biedny jest, pobandażowany
to chyba autoagresywna reakcje niestety

Mojej mamy kotka tak miała po zastrzykach, myślałam, że ona jej źle robi, ale jak ja robiłam to było to samo. Zapytam jej jutro co z tym robiła, bo w tego co pamiętam zniknęło definitywnie.

Maluchy śpią, Masakra chyba się nie obraziła, bo leży koło mnie na oparciu, dziecko śpi więc już na spokojnie mogę napisać, że było mi bardzo miło wszystkich poznać i dzięki za zaufanie. W sumie to oddałyście kociaki całkiem obcej osobie

ale postaram się od czasu do czasu dać jakieś zdjęcie na dowód, że nie nakarmiłam nimi węży :ryk:

poza tym musimy sie pokazać i zachipować.

wiesz, w schronisku ciągle oddaje się koty obcym osobom
a Ty wcale nie taka obca i dałaś im życie, niesamodzielne kocięta mają małe szanse w schronie

..a w schronisku...
\
znów nowa wredotka

a.la Fargo :roll:

oddana kicia, bo nagle zaczęła być mega agresywna

Lara
od 2 05 w schr
oddana bo nagle miała atak agresji

Mała, Tika tez miała atak agresji. Była chora, źle się czuła i zdziczała. Ale na jeden dzień. Po lekach i pierwszym płukaniu uspokoiła sie

Przy okazji - Tika chyba będzie szukała domu. Stan jej opiekuna niestety leciutko się pogarsza i już chyba pogodził się z tym, że będzie ją musiał oddać. Na razie jest intensywnie leczona i płukana. Jeszcze ten tydzień i potem znów badania. Gdyby ktoś mógł się zaopiekować Tiką to byłoby fajnie.

Lidka - trzeba będzie chyba jej zrobić wydarzenie na fb
kurcze- strasznie małe szanse ma na dom z niewydolnością nerek

Szczerze powiem, że sama bym nie wzieła kota z chorymi nerkami. Przerasta mnie to i finansowo i emocjonalnie. Przerabiałam to na psie i 2 kotach mamy. Paskudna choroba najgorsza z możliwych, przy nerach chłoniak mojego Miśka był lepszy

lepsze zdjęcia najnowszych zaległych kotów:

LAKI - 80/15
od 25 04 w schr
koteczka, ok 2 lata, niesterylizowana
oddana bo toksoplazmoza..
albo stres albo nie cierpi innych kotów
miła, miziasta, lekkie adhd

Obrazek

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

ZUZIA - 81/15
od 27 04 w schr
przerażona, domowa,
oddana ze względu na alergię małego dziecka

Obrazek

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

ROBINIA - 83/15
od 27 04 w schr
znaleziona na ulicy, bardzo miła
tricat 28 04

Obrazek

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

ŻURAWKA - 82/15
od 27 04 w schr
biało-bura, chora na kk, chyba w ciąży

Obrazek

TanundA pisze::arrow: lepsze zdjęcia najnowszych zaległych kotów:

LAKI - 80/15
od 25 04 w schr
koteczka, ok 2 lata, niesterylizowana
oddana bo toksoplazmoza..
albo stres albo nie cierpi innych kotów
miła, miziasta, lekkie adhd

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

A toksoplazmoza u kogo?

Lidka- pani ma toxo, straciła ciążę, kota nie przebadali
ale ginekolog powiedział ,ze to od kota i ma iść precz

zawiozłam dziś Pusię na wyrywanie zębów, badanie krwi, testy i usg brzuszka
W brzuszku nic nie wykryto oprócz zagazowanych jelit, zresztą dziś już w ogóle nie reagowała bólem na dotyk
Zębiska wstrętne powyrywane. Testy ujemne, morfologia i biochemia oki
Nie wiem wprawdzie czy zabierze ją Pani, która ją oglądała, bo nadal wybiera miedzy nią a Kalą
ale Pusia ma porządek w pysiu i może wreszcie przytyje
na razie jest na antybiotykach

jutro do domu pojedzie jednak Kacanka- do tej ,,sobotniej,, babeczki

i tadammmmm

poznajecie?

dzis o 17eju wyprawiłam ja do domku

cyt smsa:

Chwile posiedziała pod łóżkiem, a teraz domaga się juz głaskania. Ogólnie wyglada na bardzo zadowoloną

:mrgreen:

Mała, to koniecznie trzeba kotce zrobić test.
U znajomych tak było. Pani w ciąży, test na tokso dodatni.
Wysłałam wszystkie materiały jakie miałam. Na szybkulca u znajomego weta zaraz zrobili test kotu zastanawiając się gdzie kota przetrzymać na okres ciąży.
Siedzieliśmy jak na szpilkach czekając na telefon od weta. I co się okazało? Kot czysty. Pani podłapała toxo inna drogą.
Lekarze są tępi jeśli chodzi o pewne stereotypy.
No chyba, że lekarz kociarz:))

Ale oni nie chcieli w ogóle mnie słuchać, tłumaczyłam im to właśnie.

Mała1 pisze:i tadammmmm

poznajecie?

dzis o 17eju wyprawiłam ja do domku

cyt smsa:

Chwile posiedziała pod łóżkiem, a teraz domaga się juz głaskania. Ogólnie wyglada na bardzo zadowoloną

Fargoooo

wielkie kciukasy bo domek fajny :201461

Fargo nie zawal, na spokojnie babo to weź :ok:

Ja po adopcji Amelki :wink:

Rodzina tak na nią czekała, a szczególnie córka dziesięcioletnia, która z własnych zaoszczędzonych pieniążków kupiła wyprawkę
i zna zachowania kotów. Kociara z niej rośnie wspaniała :kotek:

Kontakt mam oczywiście.
Pozostał dandys Lucek.

cieszę sie z domku Amelki :ok:

Lucka tez dzis reklamowałam, ale nie wiem czy coś z tego będzie

S.K.Niekochane XXVI- zapraszamy

Kto przegląda forum