SPIS KARM DLA KOTA CZ. 3

[czarnekoty123]

Więcej informacji na temat kupek na mięsie i karmach napchanych błonnikiem (włókno) jest tutaj. Cytat:

Jelita u kotów karmionych gotowymi karmami, zwłaszcza zbożowymi, odzwyczajają się od normalnej pracy ponieważ nie muszą używać mięśni do przesuwania mas pokarmowych i kałowych (niestrawny balast - dużo błonnika oraz skrobia - drażni ścianki jelit na tyle mocno, że pasaż jelitowy zwiększa się samoistnie). A jak wiadomo - organ nieużywany ulega zanikowi i tak samo dzieje się z mięśniami powodującymi tzw. ruchy robaczkowe jelit. W normalnych warunkach, gdy koty od małego jedzą mięso, ich jelita sprawnie przesuwają pokarm za pomocą mięśniówki i żaden baast nie jest im potrzebny (a wręcz szkodliwy, bo powoduje dodatkowo mikrouszodzenia błony śluzowej jelit).

Co do tego, że dużo błonnika jest problemem: z błonnikiem ucieka tauryna i utrudnia on wchłanianie witamin. Poza tym drażniące działanie błonnika na jelita nie jest dla nich obojętne (nie bez powodu robiono w wielu firmach badania polegające na dawaniu jak najwięcej błonnika, po czym zabijaniu generalnie zdrowego kota i sprawdzaniu jak bardzo błonnik uszkodził jelita i ile maksymalnie go można dać, żeby kotu jelit zbyt szybko nie rozwaliło - błonnik jest tani, więc obniża koszt karmy, czyt. więcej kasy dla producenta). Błonnik nawet u ludzi drażni jelita - trochę jest potrzebne, ale ludzie z problemami jelitowymi muszą już bardzo uważać (podobnie jak wrzodowcy).

Co do problemów z jelitami - takie studium przypadku: polecam!

Co do utuczenia przez tłuszcz - owszem, można utyć, i od białka też, ale najłatwiej (nawet ludziom) utyć od węglowodanów. [utl=http://www.tunguska.pl/niebezpieczne-zboze/]Tutaj[/url] (jeden z wielu) materiałów, gdzie piszą o ciekawym uzależnianiu przez np. zboża - warto przeczytać i przemyśleć.

[Bellemere]

A mój kotek ma na prawdę duży spust. Miseczkę z suchą karmą uzupełniam mu 2x dziennie rano i wieczorem i wymiata wszystko.

Prawdopodobnie taką karmą jak PON, o wysokiej zawartości mięsa, będzie się bardziej najadał (możliwe, że nie na początku, z przyzwyczajenia może jeść tyle, co zawsze, ale później prawdopodobnie sam sobie zmniejszy ilość, bo bezzbożówki są bardziej sycące).

I wszystkiego dobrego na koci roczek!

[czarnekoty123]

PoN ma też mniej węglowodanów - w podanym wcześniej linku opisującym mechanizm otyłości i leptynooporności jest wyjaśnione, dlaczego to takie ważne. To o zbożach (z końca poprzedniego posta) wyjaśnia w przypadku ludzi, dlaczego im więcej się je, tym bardziej się chce jeść. U kotów działa to jeszcze mocniej, bo my jesteśmy wszsytkożerni, a one - mięsożerne.

[Agaaa]

Z lepszych karm od Rc(większa zawartość mięsa) , ale nadal zbożowych mogę polecić Acanę grassland

Ale Acana jest bezzbożowa przecież:

Skład:
świeże mięso jagnięce (bez kości), suszone mięso jagnięce, mączka z łososia, czerwone ziemniaki, mączka ze śledzia, mączka drobiowa, groszek, słodki ziemniak, kaczka (bez kości), olej z łososia, tłuszcz drobiowy (naturalna zawartość witaminy E), świeży sandacz (bez ości), suszona wątróbka drobiowa, suszona na słońcu lucerna, całe jajka, dynia, szpinak, buraki, pomidory, marchew, jabłko, rośliny morskie, żurawina, czarna porzeczka, korzeń cykorii, lukrecja, dzięgiel litwor, kozieradka pospolita, koniczyna, koper włoski, liście mięty, nagietek, kwiat rumianku, lawenda, cząber ogrodowy, ekstrakt z rozmarynu, Lactobacillus acidophilus, Enterococcus faecium.

Zatwardzenia mogą się pojawiać przy zbyt szybkim przestawianiu kota z karmy zbożowej na bezzbożową. U mnie takie przejście trwało miesiąc. Albo po prostu dana karma może kotu nie służyć (tak jak piszesz - jednemu to pasuje, innemu tamto) - bezzbożówek jest na tyle dużo, że pewnie każdy znajdzie coś w sam raz dla swojego kota. Na przykład wspomnianą Acanę

Przepraszam , pomysliłam się i podciągnęłam ziemniaki pod zboże .Chciałam napisać , ze Acana jest lepsza od Rc , ale ma sporą ilość węglowodanów ziemniaków jako wypełniacz.

Apropo Acany , może ktoś się orientuje , czy acana zmieniła już recepturę karmy?. Ktoś o tym pisał na forum.

[Bellemere]

Acana też miała zmieniać formułę? Słyszałam o Orijenie, niestety wyszło na gorsze - teoretycznie podają teraz 80% mięsa w składzie, ale zwiększyła się procentowa ilość świeżego mięsa, przed wysuszeniem, czyli ogółem jest go teraz mniej (bo w końcu do karmy musi być odwodnione, czyli traci na wadze i to sporo). Nadal jednak jest bardzo dobrą karmą, jak na suchą.

Ale w sumie mogłoby to być logiczne, w końcu Orijen należy do Acany, może i samą Acanę też zmienią.

[natalian]

No dobrze, ale np. uczula TOTW, uczula Applaws...No i co wtedy?

Jaka karma w kwestii alergii pokarmowej nie zawiedzie?

Chętnie spróbowałbym Orijen rybny, ale znowu w moim sklepie nie ma małych opakowań...

Obecnie kotka je Trovet LRD - producent deklaruje 40% mięsa.

[czarnekoty123]

Trovet LRD - 40% mięsa...

Analiza trovetu LRD dla kotów:
białko: 27%
popiół: 8,5%
włókno: 1,5%
tłuszcz: 16%
wilgotność: 8%

czyli 100% minus w/w daje 39% węglowodanów, których w kociej diecie powinno być jak najmniej.

fosfor: 1,2%
wapń: 1,7%

sądząc po napchaniu zbożami i Ca oraz P, to mięsa ta karma ma znikomo mało, a sporo kości ew. odpadów (bo nawet z podrobów ciężko uzyskać tak wysoki poziom).

Skład: zboża (ryż), mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego (jagnięcina), ekstrakty białek roślinnych (białko ryżu), oleje i tłuszcze (olej z ryb, tłuszcz drobiowy), minerały, drożdże.

Więc nie mięsa jest 40%, a co najwyżej produktów zwierzęcych - tyle, że liczonych przed odwodnieniem, a ryż po odwodnieniu, co w suchej masie daje głównie zboża (i białko w dużej części roślinne).

Po przeliczeniu w suchej masie analiza wygląda tak:
- białko: 29,34%
- tłuszcz: 17,39%
- węglowodany: 42,39%

Chyba nie trzeba komentować jak to się ma do zapotrzebowania mięsożercy na składniki pokarmowe (jakie to może dawać efekty było w linkach - o otyłości i leptynooporności oraz cukrzycy -> uszkodzenia trzustki mogą wpływać na uszkodzenia nerek; dzisiaj znowu komuś odszedł za TM kot leczony na PNN, a pierwotną przyczyną była trzustka... i nagle zastanowienie, "jak to? dlaczego"? - karmione oczywiście karmami wysoko węglowodanowymi - nieważne czy ze zbóż, czy z czegoś innego i to na poziomie RC itp., czyli 30% lub więcej).





Uczulać może wszystko - nie musi to być dane mięso nawet, a syntetyczna witamina lub jakiś dodatek technologiczny.

Jeśli kot jest alergikiem (a jak stwierdzono, że to alergia i czy na pewno jest to alergia, a nie np. zaburzenie ilości/proporcji kwasów omega, które może dawać podobne objawy?), to podstawą jest kupowanie karmy zawierającej tylko jeden rodzaj białka; o ile alergia potrafi pojawić się w kilka godzin, to żeby zniknęła, potrzeba zwykle tygodni.


Poza tym pytanie, czy kot ma uczulenie np. na kurczaka lub wołowinę, czy na chemię w nich, bo do karm - o ile nie zaznaczono inaczej - idzie takie mięso jak do marketów i innych sklepów: z hormonami, antybiotykami i karmionych tandetną paszą, byle tanio było (tu bym się kłóciła czy o mięso chodzi - Magnolia po karmach z kurczakiem ma biegunki, a po kurze wiejskiej biegającej po placu lub perliczce /też z kuraków/ biegającej po placu i karmionej ekologicznie a nie chemiczną paszą jest OK). Poza tym sporo kotów ma uczulenie na zboża (szczególnie pszenicę z racji glutenu). Oczywiście pióra (nawet w drogiej RC są), rogi i kopyta też lubią generować alergie.


Niemniej jednak - jak pisałam - wiele alergii tu z forum okazywało się np. drapaniem/wypadaniem sierści z powodu stresu, niedoborów pokarmowych (szczególnie kwasy omega, cynk i biotyna), pasożytów skórnych itd. Testy alergiczne są miarodajne u psów - u kotów nie za bardzo. Poza tym głównym objawem nietolerancji/alergii pokarmowej jest biegunka itp., a łysienie, drapanie itp. bez biegunek itd. to często objaw czegoś innego (jeden przypadek "wyleczony" zakupem małego drapaka... oczywiście najpierw zmiany karm przez pół roku, bo przecież "to na pewno alergia").


Dlatego jeśli to jest na 100% alergia pokarmowa, to naprawdę warto pomyśleć o jakiejś karmie mokrej (bo one bywają jednoskładnikowe lub max. 2 składnikowe) i wtedy powinna być poprawa. Takie monotematyczne i bez kurczaka oraz wołowiny (najczęściej uczulają), a dość dobre (z zawartością wapnia i fosforu max. na poziomie max. 1,2% w suchej masie dla fosforu i max. 1,5% dla wapnia, co wszystkie suche karmy - o ile mają białka zwierzęce, a nie zbożowo-grochowe - przekraczają) to:
- Catz Finefood (smaki: Cielęcina , Dziczyzna, Śledź z krewetkami, Dziczyzna z okoniem czerwonym, Jagnięcina z królikiem - szczególnie dobra dla alergików, bo jagnięcina i królik w wielu karmach dla alergików są stosowane jako jedyne mięso),
- Grau bez zbóż (Indyk i jagnięcina, Indyk + łosoś + makrela),
- GranataPet Delicatessen (Jagnięcina z indykiem, Czarniak z indykiem, Biała ryba z wątróbką z dziczyzny, Czarniak z owocami morza, Cielęcina z królikiem),
- Terra Faelis mięsne menu (Indyk cukinia & rumianek, Królik z brokułami & kocimiętką),
- Feringa (Królik z pasternakiem i kocimiętką, Jagnięcina z ziemniakami i ożanką),
- Animonda vom feinsten (Indyk z królikiem - trochę chude, ale jak nie będzie jedynym jedzeniem, to ujdzie - ewentualnie można uzupełnić smalcem gęsim czy czymś innym), Animonda vom feinsten dla kastratów (wszystkie smaki - ale po uzupełnieniu tłuszczu),
- ZiwiPeak (Jagnięcina, Dziczyzna, Dziczyzna i ryba),
- Power of Nature Natural Cat (Jagnięcina, Królik); Power of Nature tacki (Tuńczyk i warzywa, Tuńczyk i krewetki).

Kolejność w/w jest przypadkowa. Oczywiście BARF, ale znając życie to "nie wchodzi w grę".


Co do suchych bez kurczaka i wołowiny (bezzbożowe):
- Orijen 6 ryb,
- Acana Grassland może przejść (ma mączkę drobiową, czyli trochę kurczaka, ale nie jest on podstawą),
- Acana Pacyfica,
- Wild Cat Karoo (też ma kurczaka daleko).

Z nieco bardziej nabitych węglowodanami suchych (z ziemniaków, ale bez zbóż), to ewentualnie GranataPet Adult (Ryba, Kaczka).

[natalian]

Serdecznie dziękuję za pomoc!!!

[Yasmin0444]

Chętnie spróbowałbym Orijen rybny, ale znowu w moim sklepie nie ma małych opakowań...

W sklepach internetowych są Acany po 400g, ale to na pewno wiesz. Ja jeszcze podpowiem, że mniejsze ilości kocich karm można też znaleźć w sklepach dla fretek (bo też wcinają kocie karmy). Mnie się udało zakupić w sklepie dla fretek kocią Power of nature 400g. Dostanę w woreczku strunowym, bo nie ma oryginalnie małych. Mam tylko szczerą nadzieję, że nie będzie zwietrzała, ale na wypróbowanie w sam raz. Cały czas mówię o chrupkach

[Agaaa]

No dobrze, ale np. uczula TOTW, uczula Applaws...No i co wtedy?

Jaka karma w kwestii alergii pokarmowej nie zawiedzie?

Chętnie spróbowałbym Orijen rybny, ale znowu w moim sklepie nie ma małych opakowań...

Obecnie kotka je Trovet LRD - producent deklaruje 40% mięsa.

Szukaj karm z królikiem i jagnięciną oraz ryżem i ziemniakami. Te karmy zazwyczaj są lekko strawne , a oprócz tego mają krótkie składy. Im mniej składników tym lepiej.
Najkrótszy skład jaki udało mi się znalezc to kattovit gastro, tylko od razu mowię , tam mączki z mięsa królika jest tylko 16% , reszta to ryż i olej z łososia. U nas to jedyne suche w tej chwili , ktore kot trawi, a kupa jest piękna . Dlatego my na niej zostaniemy.
Mozesz spróbować z surowym mięsem królika , jagnieciną i gołębiem , ale najpierw czyste bez suplementacji. U mnie się nie sprawdziło, bo kot po surowiznie okrutnie wymiotuje.
Polecam zbadać tez kotu trzustkę i wątrobę.
Próbowałaś może Rc intenstinal gastro?

[tracershy]

Yasmin, a czemu tak boisz się większej ilości tłuszczu w kociej diecie?
Chodzi o to, że boisz się, że kociak przytyje?

Właśnie tego się obawiam. Mój kocurek jest niewychodzącym kastratem, więc obawiam się, że może się spaść. Już ma widoczną fałdkę, więc pomyślałam, że jak zaserwuję mu karmę, która ma 2x więcej tłuszczu, to już zupełnie będzie szorował podwoziem po ziemi. Mój błąd. Jak na razie jest koło 3 m-ce po kastracji i jest ok. A mój kotek ma na prawdę duży spust. Miseczkę z suchą karmą uzupełniam mu 2x dziennie rano i wieczorem i wymiata wszystko. Mój łobuz za 6 dni skończy roczek i kończy mu się karma, więc chciałam zaserwować mu może coś zdrowszego, ale mam totalny mętlik w głowie.
Na razie, tak jak radzicie - zobaczę jak będzie reagował na PON, poobserwuję go, a później zobaczymy. Acana z kolei ma w swym składzie ryby, a mój nic nie tyka co pachnie rybą.
Dziękuję Wam kobiety za cenne rady żywieniowe i linki do przestudiowania. Idę się dokształcać, ale jak będę miała pytanie to jeszcze się odezwę

Mówisz, że twój kot nie tyka nic co pachnie rybą, a PoN meadowland mix jest z łososiem.

Ja mam 3 miesięczną kotkę, którą w ciągu kilku dni udało mi się przestawić z kitekata na portę, bo akurat portą karmię bezdomnego kota pomieszkującego w mojej klatce. Choć nie wiem czy był to pomysł dobry, bo czekam na kuriera z PONem. Więc chyba od jutra będę właśnie wprowadzać PONa. Tylko właśnie, czy to nie jest za częsta zmiana karmy? Początkowo miałem karmić kota portą, ale uznałem, że lepszy będzie jednak PON. Przemówiła do mnie bardzo niska ilość węglowodanów, kilka źródeł białka zwierzęcego, witaminy w formie chelatów i spora ilość tauryny. Stwierdziłem, że lepsza będzie nawet przez tydzień porta niż kitekat. Kotkę przyzwyczajam też do surowego mięsa. Karmy mokre będą dodatkiem od czasu do czasu, bo nie stać mnie na karmienie wyłącznie nimi. Sucha karma + mięso i dobre puszki, myślę że będzie taki sposób dobrym kompromisem.

[czarnekoty123]

A jak jest w naturze? Kot je tylko jeden rodzaj pokarmu pół roku, czy może jednak raz myszka, raz żaba, raz robaczek, raz ptaszek itd.? Powolna zmiana karmy jest konieczna wtedy, gdy jest to duży przeskok dla układu pokarmowego w zakresie "zbożowa->bezzbożowa" lub "wysoko węglowodanowa->nisko węglowodanowa" albo "dużo błonnika->mało błonnika". Jeśli karmy są z podobnej grupy, nie powinno być problemów.

Karmienie mieszane jakie opisujesz to duży postęp w stosunku do karmienia samym suchym (więcej wody, mniej węglowodanów => mniejsze obciążenie trzustki, wątroby, nerek i jelit).

[Maupa]

ale przeskok z porty na PoNa osobiście zaliczyłabym właśnie do tych dużych, wymagających więcej cierpliwości

Tracershy - zmienić próbuj, tylko nie od razu, a stopniowo: dodając do porty coraz większą dawkę PoNa w codziennej porcji. nie spiesz się na przestawienie w ciągu kilku dni - dwa tygodnie to już też będzie sukces

[tracershy]

Taki mam plan. Będę ją wprowadzać stopniowo do 2 tygodni.

[Yasmin0444]

Mówisz, że twój kot nie tyka nic co pachnie rybą, a PoN meadowland mix jest z łososiem.

Wszelkich smakołyków z rybą jakie kupowałam nie lubi. Naiwnie liczę, że PON nie będzie tak intensywnie rybna jak Acana (mój brat stosuje). Myślałam, że coś wiem, ale teraz wiem, że nic nie wiem. Doliczyłam się, że mój kot od początku swojego życia miał dostarczanych prawie 40% węglowodanów z suchą karmą. To prawie połowa na rzecz cennych składników i to jeszcze w fazie wzrostu kota. To jest straszne