» Pt wrz 07, 2012 22:17
Re: Bestialsko pobita i śmiertelnie chora Kuki szuka domku.
Jak zajechalysmy i otworzylysmy transporterek to Kukisia wyszla i chodzila po mieszkaniu jakby byla u siebie, na tamta kotke nawet nie zwracala uwagi. Tamta sie napstroszyla i wydawala dziwne dzwieki, ale nie atakowala tylko uciekala.
Pan wie o Kukisi wszystko, wie, ze prowadzi ja tylko jeden wet i jak bedzie potrzeba to my bedziemy pomagac w oplatach za leczenie. Tak bym chciala, zeby to byl ten domek, no ale jak pisalam niczego sobie nie obiecuje.