» Pt lis 18, 2011 8:47
Re: RATUNKU!!!Devon zjadł metr nici dentystycznej
Tak jak przypuszczałam, minęło sporo czasu Madzia nie zrobiła absolutnie nic dla tego bezdomnego kociaka. Pisał tu ktoś, kto chciał pomóc, ale się go olało. Nawet odpisać nie łaska, nawet wątku założyć nie łaska.
Dla Madzi i jej fanklubu liczy się tylko własna wygoda, to co w domu, ewentualnie własny kot. Pomogłyście kiedyś jakiemuś innemu? Pomoc związana z wyjściem z domu przerasta wasze możliwości. Wygodna ideologia: odpowiadam tylko za to co mam w domu. Nie! Odpowiadasz, za wszystko co widzisz i gdzie możesz cokolwiek zrobić. Ale lepiej napisać : niech ktoś z innego końca kraju coś zrobi. Też „kocham” takie teksty. Egoistyczna spychologia i wygodnictwo.