Schron Wro ! Seniorzy szukają domków ! fot str 87

_leśna_ pisze:http://www.dla-ciebie.eu/node/1516

Dzięks

Będziesz w ten weekend?

_leśna_ pisze:yes

To dobrze, bo on jest u Ciebie skoro na klatkach, do wydania 28 więc to będzie weekend. Przed weekendem zrobię pakiet ogłoszeń, to może odzew będzie na niego. Jakby ktoś szukał Dżordża to o niego będzie chodziło

Gibutkowa, oczywiście możesz podać mojego maila.

Leśna, a Rudy bez kawałka łapiny poszedł na DT? W niedzielę nikt mi o nim nie umiał nic powiedzieć.

Nie wiem czy Ulv mu jakiegoś DT nie załatwiała, bo coś chyba o nim ostatnio mi mówiła (ale pewna nie jestem czy o tym samym kocie piszemy).

Mnie też mówiła, że by go wzięła, jakby miała wolne miejsce...
A Leśna pisała wcześniej o jakiejś osobie początkującej jak DT, do której
miał trafić Rudy i w końcu nie wiem gdzie trafił.

Agita pisze:Marta, ale za co tu dziękować Sama ją wypatrzyłaś. Oto dymna kicia - zdjęcia kiepskie, bo robione komórką:

Album

Kicia bardzo chuda i mocno kicha, ale najgorsze jest to, że w dłuższą sierść przy pupie zaplątała jej się kupa, a później następna i następna.. Miała wielki "kołtun" z odchodów - wczoraj kąpałam ją chyba z pół godziny, żeby to odmoczyć. Niestety odbyt jest mocno odparzony, ale pomimo bólu wzorowo kuwetkuje
I teraz uwaga co wymyślił jakiś debil oddając ją do schronu (ktoś ją zwrócił miesiąc temu): nerwowa, brudzi.
Taaaaka nerwowa, ze dała mi się wykąpać od razu po przyniesieniu i umyć właściwie ranę na odbycie.. a "brudzi" tylko do kuwetki

Bardzo się cieszę, że ta piękność znalazła dom. Zanim okazało się, że pomożemy Kiwi siedzieliśmy z nią na dworze i łamaliśmy się czy jej nie zabrać. Przez cały czas o niej myślałem. Wyglądała na zagubioną i przestraszoną. Miałem nadzieje, że szybko znajdzie dom. No i udało się :mrgreen:

Martwi mnie, że w schronisku ciągle siedzi ta miziasta srebrno-biała

Też jest słodka. Wydawało mi się, że taki miziak to odrazu znajdzie dom....
A tak z innej beczki...dalej można przyjechać pomóc w schronisku jako wolontariusz? W ten weekend raczej odpada bo będziemy Kiwi wprowadzać do domu ale w przyszły...chętnie pomogę... :mrgreen:

Ja muszę w końcu pojechać bo ja mam całe auto materiałów na półki dla leśnej, ja nie wiem ostatnio dosięga mnie jakieś cholerne fatum.... co chcę jechać do schronu to jak nie choroba moja to kota to coś tam :evil:

Za dwa tygodnie mam w planach pojechać bo teraz wyjeżdżam na 5 dni. Jak się coś znów zdarzy to się zacznę zastanawiać czy jakieś vodoo nie jest na mnie testowane :twisted:

gabi.cezar dziękuje, że dałaś radę teraz pojechać :1luvu:

(z Moriskiem już lepiej uf)

jimmy_lodolamacz pisze:Bardzo się cieszę, że ta piękność znalazła dom. Zanim okazało się, że pomożemy Kiwi siedzieliśmy z nią na dworze i łamaliśmy się czy jej nie zabrać. Przez cały czas o niej myślałem. Wyglądała na zagubioną i przestraszoną. Miałem nadzieje, że szybko znajdzie dom. No i udało się
Martwi mnie, że w schronisku ciągle siedzi ta miziasta srebrno-biała Też jest słodka. Wydawało mi się, że taki miziak to odrazu znajdzie dom....
A tak z innej beczki...dalej można przyjechać pomóc w schronisku jako wolontariusz? W ten weekend raczej odpada bo będziemy Kiwi wprowadzać do domu ale w przyszły...chętnie pomogę...

jimmy_lodolamacz, kicia jest u mnie w domu tymczasowym, ale postaram się znaleźć jej najlepszy dom stały :ok:

Na razie leczymy sie jeszcze z przeziębienia i obserwujemy wyłysiałą łapkę, bo mam obawy, że to grzybek. A dzisiaj mam o Foxy dobre wieści - TESTY na białaczkę i FIV wyszły UJEMNE :piwa:

Straszną panikę siała rano u weta :mrgreen:

obejrzeć łapkę nie, pupkę też nie, uciekać ze stołu chciała. Już panienka jest energiczniejsza. W domu się wyluzowała - myje się wreszcie, przeciąga, bawi i nawet zaczęla trochę skakać.

Cudne wieści

a jak rudy się obecnie czuje w schronie?

Rudy ma pakiecik ogłoszeń, jakby jeszcze ktoś mógł Allegro zrobić, tu jedno z ogłoszeń:
http://tablica.pl/oferta/uroczy-rudy-pu ... DqJ6w.html

On jest do wydania dopiero w ten piątek (tak jest u Leśnej na stronie, kwarantanna kończy mu się 28-go)

Niestety ja nic o rudym bez łapki nie wiem

Rudego bez łapki ktoś zaadoptował.
A rudemu temu co siedzi u mnie nie mogę filca wyczesać

Tzn sama nie mogę i jakaś pomoc w trzymaniu by się przydała ale jutro będę jeszcze próbowała.

_leśna_ pisze:Rudego bez łapki ktoś zaadoptował.
A rudemu temu co siedzi u mnie nie mogę filca wyczesać
Tzn sama nie mogę i jakaś pomoc w trzymaniu by się przydała ale jutro będę jeszcze próbowała.

No zauważyłam tego filca, tak przy ogonie, prawda? Eweliny nie będzie na pewno w weekend a nie wiem czy Gabi będzie. Jak tak to pewnie Ci pomoże

Kurcze mam nadzieję że te ogłoszenia zdadzą egzamin i ktoś się po pulpeta zgłosi w weekend. Napisałam w ogłoszeniach że on od jutra jest do adopcji (na Twojej stronie był 28-10-2011).

Schron Wro ! Seniorzy szukają domków ! fot str 87

Kto przegląda forum