Szczytno - czekają na DT. W schronie odchodzą. Smutno :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 26, 2011 8:34 Re: Szczytno-umierają w schronie s.22 .rude, pingwinek.. Prosimy

Strasznie, strasznie to smutne.

Biedne maleństwa.

Obrazek

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 26, 2011 8:36 Re: Szczytno-umierają w schronie s.22 .rude, pingwinek.. Prosimy

Zofia&Sasza pisze:Odkaża się virkonem. Lub lampą.


hm... no właśnie podobno virkon jest za słaby.
Ale ja dzielę się tym co wiem z Białobrzeskiej.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto lip 26, 2011 8:38 Re: Szczytno-umierają w schronie s.22 .rude, pingwinek.. Prosimy

Już spryskuje chociaż miejsca gdzie maluchy bytowały sprayem takim z przychodni do odkażania,lampa byłaby niezbędna.J.D może będziesz mogła na chwilę ją pożyczyć.Prawdą jest też ,że dzięki Wam wszystkim nie czuję się taka samotna.Niestety to ,ze być może za późno przyszła pomoc,że lekarze nie dopatrzyli wszystkiego,ze może miały wady ,ze może tak miało być nie przynosi mi ulgi,nadal ciężko pogodzić mi się z ich odejściem.Rude koty przypominają mi zdarzenie z przed lat kiedy wszystko się zaczęło i umarł mój rudy kot.Ten ból trwa nadal nigdy się z tym nie pogodziłam.Być może jestem zbyt wrażliwa lecz nie jestem w stanie tego zmienić. :cry:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Wto lip 26, 2011 8:41 Re: Szczytno-umierają w schronie s.22 .rude, pingwinek.. Prosimy

horacy 7 pisze:Niestety to ,ze być może za późno przyszła pomoc,że lekarze nie dopatrzyli wszystkiego,ze może miały wady ,ze może tak miało być nie przynosi mi ulgi,nadal ciężko pogodzić mi się z ich odejściem.


Ogromnie Ci współczuję.
Wiem, że nic nie może przynieść ulgi w tej sytuacji.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 26, 2011 8:55 Re: Szczytno-umierają w schronie s.22 .rude, pingwinek.. Prosimy

Basiu, bardzo współczuję.
Basiu, jeżeli w Szczytnie któryś wet robi surowicę, ja mam dużego kota szczepionego 2 miesiące temu mniej więcej

wat

 
Posty: 473
Od: Śro lut 23, 2011 10:28

Post » Wto lip 26, 2011 9:02 Re: Szczytno-umierają w schronie s.22 .rude, pingwinek.. Prosimy

przepraszam was najmocniej ale dlaczego w schronisku koty sa w tak zlym stanie? czy to n ie jest instytucja do pomagania zwierzetom?
przeciez powinni jakos naglosnic ze potrzebuja wolontariuszy czy cos ze potrzebuja pomocy
na pewno ktos by pomogl.....
gerardbutler
 

Post » Wto lip 26, 2011 9:11 Re: Szczytno-umierają w schronie s.22 .rude, pingwinek.. Prosimy

gerardbutler pisze:przepraszam was najmocniej ale dlaczego w schronisku koty sa w tak zlym stanie? czy to n ie jest instytucja do pomagania zwierzetom?
przeciez powinni jakos naglosnic ze potrzebuja wolontariuszy czy cos ze potrzebuja pomocy
na pewno ktos by pomogl.....

Przepraszam... Skąd Ty się urwałaś? 8O Z choinki? Helllouuu - Ziemia wzywa gerardbutler! To jest POLSKIE SCHRONISKO. Takie są polskie schroniska. W sezonie kociakowym pojawia się pp. Nawet na Paluchu.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 26, 2011 9:12 Re: Szczytno-umierają w schronie s.22 .rude, pingwinek.. Prosimy

Gerardbutler, schronisko przede wszystkim potrzebuje terenu, bo jest tak małe, ze w tej chwili nie ma gdzie ustawić regału z klatkami na kwarantannę

wat

 
Posty: 473
Od: Śro lut 23, 2011 10:28

Post » Wto lip 26, 2011 9:21 Re: Szczytno-umierają w schronie s.22 .rude, pingwinek.. Prosimy

Zofia&Sasza pisze:
gerardbutler pisze:przepraszam was najmocniej ale dlaczego w schronisku koty sa w tak zlym stanie? czy to n ie jest instytucja do pomagania zwierzetom?
przeciez powinni jakos naglosnic ze potrzebuja wolontariuszy czy cos ze potrzebuja pomocy
na pewno ktos by pomogl.....

Przepraszam... Skąd Ty się urwałaś? 8O Z choinki? Helllouuu - Ziemia wzywa gerardbutler! To jest POLSKIE SCHRONISKO. Takie są polskie schroniska. W sezonie kociakowym pojawia się pp. Nawet na Paluchu.

tzn nie chodzi mi akurat o pp tylko ogólnie, na zdjeciach widac koty z zaropialymi oczkami z ranami dlaczego tych podstaw nawet nie lecza?
wiem ze z pp to ciezko wygrac :cry: :cry: :cry:
gerardbutler
 

Post » Wto lip 26, 2011 9:22 Re: Szczytno-umierają w schronie s.22 .rude, pingwinek.. Prosimy

gerardbutler pisze:
Zofia&Sasza pisze:
gerardbutler pisze:przepraszam was najmocniej ale dlaczego w schronisku koty sa w tak zlym stanie? czy to n ie jest instytucja do pomagania zwierzetom?
przeciez powinni jakos naglosnic ze potrzebuja wolontariuszy czy cos ze potrzebuja pomocy
na pewno ktos by pomogl.....

Przepraszam... Skąd Ty się urwałaś? 8O Z choinki? Helllouuu - Ziemia wzywa gerardbutler! To jest POLSKIE SCHRONISKO. Takie są polskie schroniska. W sezonie kociakowym pojawia się pp. Nawet na Paluchu.

tzn nie chodzi mi akurat o pp tylko ogólnie, na zdjeciach widac koty z zaropialymi oczkami z ranami dlaczego tych podstaw nawet nie lecza?
wiem ze z pp to ciezko wygrac :cry: :cry: :cry:

A czemu na Paluchu i w większości polskich schronów widać takie koty?
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 26, 2011 10:02 Re: Szczytno-umierają w schronie s.22 .rude, pingwinek.. Prosimy

Nie wiem jak jest w innych schroniskach u nas jest tak jak widać.Nie chcę tego komentować bo nie mam na to wpływu ,więc co to da.Koty sa specyficzne gdy trafiają do schroniska spada odporność a jest to miejsce gdzie jest mnóstwo różnych wirusów ,bakterii itp.Wat ma koteczkę od której możemy pobrac krew ,więc jadę zaraz zawieźć tę krew do Szpitala by odwirowali.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Wto lip 26, 2011 10:58 Re: Szczytno-umierają w schronie s.22 .rude, pingwinek.. Prosimy

Basiu,
mocno ściskam... :-*

sebow

 
Posty: 3428
Od: Pon kwi 26, 2010 12:35
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto lip 26, 2011 11:44 Re: Szczytno-umierają w schronie s.22 .rude, pingwinek.. Prosimy

czy wiadomo coś o Przylepie, której nie udalo się dostać do Smarti?
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lip 26, 2011 11:51 Re: Szczytno-umierają w schronie s.22 .rude, pingwinek.. Prosimy

Krew została pobrana. Dużo. Niestety w narkozie, nawet mnie o tym nie uprzedzono. Wetka mówiła, że daje głupiego jasia. Musiałam kotkę zostawić w lecznicy do wybudzenia, bo przyjechałam z jednym transporterem i dwoma kotami, gdyby się okazało, ze trzeba dać krew jeszcze dla Tajfuna.
Pani doktor powiedziała, że skoro Tajfun był raz szczepiony, to nie ma sensu dawać surowicy.
Basia pojechała do szpitala, ale na podanie surowicy ma pojechać do wetki. Nie wiem czy to rozsądne ze względu na inne koty - pacjentów
mamaGiny - Przylepa w piatek żyła i miała sie nieźle, Basia tak pisała
gerardbutler-koty są leczone unidoxem i gentamycyną. Nie wiem, na ile systematycznie

wat

 
Posty: 473
Od: Śro lut 23, 2011 10:28

Post » Wto lip 26, 2011 11:55 Re: Szczytno-umierają w schronie s.22 .rude, pingwinek.. Prosimy

dzieki - jakoś tak mi ta kicia zapadła w serce, gdybym miała dom z gumy...
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 131 gości