Gdy gasną światła - Merlinek ma DOM:)))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 12, 2011 14:30 Re: Merlin. Gdy gasną światła. Powrót z adopcji...

Halo halo?! Co u Księcia Merlina? Czemu tu tak pusto?
...to tylko moje zdanie...

Zołzik

 
Posty: 514
Od: Pon paź 11, 2010 11:53
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lut 13, 2011 22:28 Re: Merlin. Gdy gasną światła. Powrót z adopcji...

bo Merlinowa duża ma urwanie parasola z tym kocim przedszkolem ;)
Merlinek wporząsiu. Je, bryka, bawi się i znów z Lulinką śpią w jednym koszyczku :D
słodziaki :)
przepraszam, że tak rzadko bywam, ale naprawdę ostatnio brakuje mi czasu. Nawet ogłoszeń nie mam kiedy zaktualizować ani wysłać CatAngel tekstu.... ten tydzień będzie luźniejszy więc mam wielkie plany :)

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 16, 2011 18:33 Re: Merlin. Gdy gasną światła. Powrót z adopcji...

biedny Merlinek-już było tak dobrze...
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Śro lut 16, 2011 19:29 Re: Merlin. Gdy gasną światła. Powrót z adopcji...

Podnosze Księcia.

Potrzebny mu dom!! On musi być jedynym kotem, bo z Lulu nie jest szczęśliwy do końca! Tęskni za swoim miejscem na ziemi. Jest taki przygaszony, miaukliwy - to nie jest ten sam kot, co na poczatku :(

Szukamy domu dla Merlina!!
...to tylko moje zdanie...

Zołzik

 
Posty: 514
Od: Pon paź 11, 2010 11:53
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 16, 2011 20:57 Re: Merlin. Gdy gasną światła. Powrót z adopcji...

Merlinek jest cudowny, on jest naprawdę przepięknym łagodnym kotem. Jest taki delikatny i majestatyczny. Tak bardzo bym chciała, żeby znalazł najwspanialszy domek w którym się pięknie i szczęśliwie zestarzeje z ludźmi, którzy go pokochają od pierwszej chwili :kotek:

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 16, 2011 21:28 Re: Merlin. Gdy gasną światła. Powrót z adopcji...

Ale Merlin ma ogłoszenia... :roll: ba! nawet allegro od Majki.

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Czw lut 17, 2011 0:41 Re: Merlin. Gdy gasną światła. Powrót z adopcji...

poproście Szalonego Kota o pakiet ogłoszeń.
Ona ma Tajemną Siłę... :ok:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Czw lut 17, 2011 0:55 Re: Merlin. Gdy gasną światła. Powrót z adopcji...

smarti pisze:poproście Szalonego Kota o pakiet ogłoszeń.
Ona ma Tajemną Siłę... :ok:

No, to mnie wezwali ;)

Sprawdzę, gdzie ma ogłoszenia, ok? Jutro pod wieczór. I najwyżej mu coś dorzucę czy odnowię po swojej myśli to tu to tam.

Strasznie spodobał mi się ten kot jak jeszcze był w schronie i miał problemy, tak się cieszyłam, że miał DT. A teraz to.
Żaden kot nie zasłużył na powrót z adopcji.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw lut 17, 2011 0:58 Re: Merlin. Gdy gasną światła. Powrót z adopcji...

Sz.Kocie :1luvu:

ja też kocham Merlinka :kotek: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy


Post » Czw lut 17, 2011 8:56 Re: Merlin. Gdy gasną światła. Powrót z adopcji...

matko chwilę człowieka nie ma a tu taka niespodziewanka :D
dziękuję Wam wszystkim baaaardzo w imieniu Merlinka :)

Cameo :1luvu:
Szalony Kocie :1luvu:
Senioor :1luvu:

Merlinek jest naprawdę wart najlepszego domku! :kotek:

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 17, 2011 10:29 Re: Merlin. Gdy gasną światła. Powrót z adopcji...

Ja to jeszcze nic nie zrobiłam ;)

Ogłoszenia seniora wiszą, super. Moje zawisną jutro z rana, najdalej pojutrze z rana. Zasypiemy nimi internet ;)

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon lut 21, 2011 21:03 Re: Merlin. Gdy gasną światła. Powrót z adopcji...

próbuję się kochani moi ogarnąć z tą ilością obowiązków, którą się/która mnie zasypała ostatnio. Póki co dosyć niezdarnie mi idzie, choć jestem na dobrej drodze. Jak już wszyscy wiemy, jak się już wali, to wszystko na raz, nieszczęścia chodzą zastępami (bo jak parami to pół biedy) i tak dalej... no i stało się.
Merlin zaczął mi lać poza kuwetą. Początkowo myślałam, że to przypadek... wynik stresu albo zabrudzonej kuwety, ale powtórzyło się to już trzykrotnie, zatem nie jest to już kwestia przypadku. Upatrzył sobie miejsce niedaleko kuwety. Dzisiaj położyłam tam już podkład, bo nie chcę żeby mi panele kompletnie nasiąknęły zapaszkiem. Szczoszki za każdym razem zmywam urine offem, także zapach powinien zostać usunięty, a jednak on wraca i sika znowu. Zastanawiam się w jakim stopniu na takie zachowanie ma wpływ kolejna zmiana miejsca, a na ile obecność drugiego kota w na terenie... albo zamknięcie (on ciągle mi wrzeszczy pod drzwiami i odnoszę ostatnio wrażenie, że chodzi mu o wyjście na dwór 8O ). Nie wiem już, no naprawdę szczęka i biust opada.
No nic, zamówiłam maluszkom z mojego pokoju (Merlin i Lulu) zabawkę na Kocim Bazarku o taką
Obrazek
mam naiwną nadzieję, że jak się nią zajmą, to Lulu przestanie mi demolować pokój, a Merlinek się trochę odstresuje i może przestanie siurać ...
Fakt faktem, że troszkę je ostatnio zaniedbałam przez Mrusieldę, która wymagała intensywnej opieki. Trochę czuję się winna, ale staram się codziennie z nimi chociaż chwilkę pobawić. Nie mam pojęcia czy dostawić drugą kuwetę w pokoju (musiałabym ją dokupić) czy np. zapodać Merlinkowi Kalm Aid... no nie wiem.
Mam nadzieję, że wszystko się nam ułoży :(

a telefon ciągle milczy, nie rozumiem dlaczego nikt nie chce tak pięknego i wyjątkowego kociaka jak Merlinek. On naprawdę łamie serca...

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław


Post » Pon lut 21, 2011 21:57 Re: Merlin. Gdy gasną światła. Powrót z adopcji...

nie przepraszaj Szalony Kocie :) Ludzie, którzy pomagają nie przepraszają za to :kotek:
spokojnie, pomożesz kiedy znajdziesz czas. Wiem dobrze jak to jest nie ogarnąć się czasowo także rozumiem aż za dobrze :roll:
Merlinek zostanie u mnie tak długo, jak to będzie konieczne. Najważniejsze, aby znaleźć mu ODPOWIEDZIALNY domek. Ja ciągle obiecuję sobie, że już dziś na pewno zrobię mu parę nowych ogłoszeń i wystawię bazarek.. ale za każdym razem okazuje się, że wypada tysiąc innych rzeczy do zrobienia na wczoraj :roll:
zwariować można, ale żyć dalej trzeba...

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 72 gości