jest bardzo możliwe ze Julcia będzie potrzebowała Waszej pomocy w dowiezieniu do swojego wymarzonego DS
otóz,pojawia się szansa (ale jeszcze nie 100%-pytam na wszelki wypadek) że w piątek lub w sobotę będzie jechał nasz znajomy,(a właściwie wspólpracownik mojego męża) do Wroclawia pociągiem...
jutro będę dokladnie wiedziała czy na pewno,kiedy i o ktorej,bo dziś już nie odbiera telefonu(bralo go przeziębienie-miał sie połozyć)
czy byłaby możl aby ktoraś z Was,dziewczyny zabrała Julię z dworca i przekazała panu Maciejowi?
poprosiłabym aby pan Maciej podjechał w okolice dworca,tyle ze ja się o tej mozl. dowiedzialam w tej chwili i :
pan Maciej nie zdaży pewnie wybrać transporterka a jak zdązy wybrać to i tak nie przywiozą mi go nawet kurierem przed wyjazdem znajpomego,dlatego wysłałabym Juleńkę w swoim transporterku -czyli trzeba by Julcię wypakować w jej budce u pana w domu.(ona i tak nienawidzi transporterka

a jak będzie w swojej budce to myślę ze to jej zupelnie wystarczy

.)
Transporterek by do mnie wrocił z Jadzią ale nie wiem kiedy-pewnie powrót znajomego będzie ok wtorku.
uczepiłam się tej szansy bo jak widać z transportem bardzo krucho-szukam ponad tydzien-piszę do wszystkich i nic..