Marzenia11 pisze:Kubuś , Mika i Nutka od spokojnie 2 z kawałkiem godzin zarzynają ukochaną kubusiową mysz przy moim łózku. Rzucają się, skaczą, polują, pomiaukują, a najlepiej jest jak mysz schowa się pod łóżko i trzeba ją za wszelką cenę stamtąd wywabić i upolować. Jeszcze nigdy nie widziałam, aby Kubuś się bawił tak blisko mnie, na wyciągnięcie ręki. Zresztą wczoraj też bawił się piórkami dosłownie przy moich nogach.
Mam nadzieję, ze to kolejny kroczek w oswajaniu.![]()
![]()
Na pewno



Mnie zadziwia osiedlowy buras, którego poznałam jako zupełnego dzikusa, który bliżej niż metr nie podchodził. W zeszłym roku coś mu odbiło i zaczął się jesienią (pora tuczu

