Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 15, 2010 16:19 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Dziewczyny bardzo prosze przemyślcie, czy ktoś znajdzie kawałek łazienki dla Kizika? Chłopak póki co jest zdrowy i mam nadzieję, że się nie zaraził jeszcze niczym od braci, ale nie mam pewności więc nie moge go wypuszczać do moich kotów. Z kolei nie mam jak izolowac Kizika od Dzyndzla, który niestety zaczyna mi wyglądać niezbyt dobrze :( Mam nadzieję, że to fałszywy alarm, ale nawet jeśli, to Dzyndzel ma chora łapkę, jego rekonwalescencja potrwa dłuższy czas, a Kizik się nad nim okropnie znęca. Wiem, ze jesteście zakocone, wiem, że proszę o cud, ale... nie poradzę sobie. Zastanawiam się nawet, czy dla Kizika nie było by bezpieczniej w schroniskowej klatce, niż w łazience z Dzyndzelkiem. Może głupio gadam, ale jestem naprawdę wykończona tym co się stało i tym, co się jeszcze może stać (tfu, tfu, tfu!) Myślcioe radźcie, coś trzeba zrobić!
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob maja 15, 2010 16:54 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

biedny mały syjameczek :( :( :(
Spij Panie Kocie, spij spokojnie [i]
pomponmamo-bardzo mi przykro
cały czas kombinuje i kombinuję i nic dobrego nie umiem na juz wykombinować :(
ale cały czas myslę
jak na juz to tylko przyszło mi do głowy przytarganie do Ciebie malutkiej klatki króliczej

Myślicie wszyscy :(

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob maja 15, 2010 17:05 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Nie mam gdzie tej klatki za bardzo postawić, wiesz jaka mam małą łazienkę. Kizik, który już zakosztował wolności drze się wniebogłosy i za każdym razem jak wchodzę do toalety muszę go gonić po całym mieszkaniu. Szybki jest skubany... Wypłakałam się, pochowałam Pana Kota przemyślałam wszystko i jest mi troszkę lepiej. Cieszę się mimo wszystko, że odszedł u mnie, a nie jako niekochany... Mam nadzieje, że jego braciom nic nie będzie, że Dzyndzelka uda się uratować, a Kizik się nie zarazi...
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob maja 15, 2010 17:07 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

pomponmamo-tulę mocno
i ryczę razem z Tobą

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob maja 15, 2010 17:36 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Ryczę jak wiele bobrów naraz :cry: :cry: :cry: - Panie Kocie wierzę, że jesteś już szczęśliwy, bez bólu w Kocim Niebie ....

Tak jak mówiłam wcześniej - w razie ostateczności moja łazienka czeka...Pomimo zakocenia - postaram się wymóc na pani wetce wcześniejsze szczepienie Maśki...

Pomponmamo jestem z Tobą :*
Obrazek

Kot też człowiek

Mishila

 
Posty: 290
Od: Śro kwi 14, 2010 16:50
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob maja 15, 2010 18:54 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

:cry:
Gosiara
 

Post » Sob maja 15, 2010 19:53 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Pomponmamo, tak bardzo mi przykro:(
śpij spokojnie piękny Panie Kocie [']

Adelcia odzyskała apetyt, jest wesoła, bryka,
ale niestety dalej ma biegunkę :(
sama nie wiem czy to efekt odrobaczenia czy jakas bakteria w jelitach
robi paskudne, strzelające kupy :(
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob maja 15, 2010 20:20 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Biedny, cudny okruszek:((

Jakiś czas temu ratowalam 2 maleńtasy. Jeden niewyraźnie wyglądal, drugi był zdrowy. Choreńki dostał antybiotyyk 2 dni wcześniej. Potem ten niby zdrowt zachorował. I tego niby na poczatku zdrowego nie udalo mi sie uratować. Czasem obrzydliwe jest to życie, niewiadomo co robic, żeby było dobrze.

Ja też znów dziś mam biegunkę:( Co w tym świece lata:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie maja 16, 2010 8:26 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Biedne maleństwo :cry:
śpij spokojnie Panie Kocie... [*]

i mocne kciuki za resztę... Pomponmamo - bardzo współczuję... :( trzymaj się...


odzyskałam net, ciekawe, na jak długo...

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Nie maja 16, 2010 9:42 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

tak bardzo przykro Panie kocie [*]
śpij spokojnie kruszynko

Pomponmamo :cry: razem z tobą

ann0106

 
Posty: 384
Od: Czw lis 05, 2009 9:37
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie maja 16, 2010 9:47 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Pomponmamo bardzo mi przykro :( Trzymaj sie jakoś

A na poprawe nastroju fotki Figuni z moja bandą:
Obrazek Obrazek
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie maja 16, 2010 10:25 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Siedzę i wyję :cry: Właśnie wróciłam od weta. W nocy bardzo się pogorszyło Dzyndzelkowi. Łapa mu spuchła okropnie, do tego wzdęło mu brzuszek, kotek był ospały, pojękiwał tylko cichutko w koszyku.... Skąd ja znam ten widok?... :( Biegiem poleciałam na ostry dyżur - dzisiaj nasza przychodnia od 9 do 11. Pani doktor zbadała Dzyndzelka. Najpierw łapę, która bez mała była wielkości reszty kotka. Po zdjęciu opatrunku (zmienianego wczoraj) z rany buchnęła żółta ropa w strasznych ilościach. Dziura na kolanku kotka jest już ogromna. :( Pani doktor oczyściła ranę, ale... Zbadała jego brzuszek. Zaparcie, dwa razy większa niż powinna być wątroba i śledziona, początki płynu w jamie brzucha... Nie było co ratować. Musiałam podjąć decyzję o przerwaniu jego cierpień, bo diagnoza była ; "nie ma szans - 1 max 2 dni w męczarniach takich jakie przeżył jego brat". Byłam przy nim do końca i głaskałam go po łebku. Teraz spocznie obok braciszka w parku. Nawet nie miałam siły płakać, bo myślałam co będzie z Kizikiem?
Pojechałam do domu żeby go pani doktor przywieźć, bo na moje oko zdrów, ale ja nie jestem fachowcem, a teraz to już wolę na zimne dmuchać. Kizik ma powiększone węzły chłonne, lekko zgazowany brzuszek, ale poza tym jest na ten moment ok. Na szczęście nie ma problemów ze stawami, wiec bakteria - którą prawdopodobnie jednak też złapał, nie rozsiewa się tak szybko.Profilaktycznie dostał 12 dniowy antybiotyk i czekamy na kupę, której Kizik też dzisiaj jeszcze nie zrobił. Jest szansa, że nawet jak złapał tą bakterię, to zanim będzie za późno przyjdą wyniki z rozmazu pobranego z Dzyndzelka i Pana Kota, i będzie wiadomo z czym mamy do czynienia i jak go ratować. Pan Kot i Dzyndzel ratowani nieco na chybił trafił niestety nie dali rady, ale może dzięki nim Kizik przeżyje?
Teraz kotek zamknięty w łazience ewidentnie czuje się samotny i miauczy rozpaczliwie. Dostał do towarzystwa pluszową małpkę, którą właśnie próbuje zamordować. Mam nadzieję, że choć jemu się uda...Pan Kot był leczony różnymi antybiotykami, które można podawać małym kotom, Dzyndzel też kilka dostał - bez rezultatu. Trochę się boje, że może się okazać, że na taką bakterię potrzebny jest antybiotyk, którego nie można podawać maluchom... Ale jest jakaś szansa dla Kizika i ja ją wykorzystam!
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie maja 16, 2010 10:38 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Biedny Dzyndzelek :crying:
[*]

oby Kizik miał więcej szczęścia... trzymam kciuki... :ok:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Nie maja 16, 2010 10:39 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

pomponmamo współczuję bardzo, bardzo...
Obrazek

"Nigdy nie jesteśmy tak bardzo bezbronni wobec cierpienia jak wtedy, gdy kochamy, nigdy nie jesteśmy bardziej narażeni na nieszczęście niż wtedy, gdy utraciliśmy ukochany obiekt"
Teodor 1997 (?) - 02.03.2013

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie maja 16, 2010 11:29 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Nie ten wątek przepraszam :oops:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 706 gości