MarysiaWrzódNaOkuZagrażałŻyciu-Dulencja uratowała:)sch. Łódź

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 20, 2010 16:58 Re: MarysiaWrzódNaOkuZagrażałŻyciu-Dulencja uratowała:)sch. Łódź

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Marysieńko......ale z Ciebie szczęściara :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob lut 20, 2010 17:04 Re: MarysiaWrzódNaOkuZagrażałŻyciu-Dulencja uratowała:)sch. Łódź

gratuluję dokocenia :1luvu: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu:
Marysiu ty szczęściaro :dance: :dance2:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 20, 2010 17:28 Re: MarysiaWrzódNaOkuZagrażałŻyciu-Dulencja uratowała:)sch. Łódź

Ale numer :D

Gratuluję dokocenia :) Marysia wybrała sobie najlepszy domek :1luvu:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob lut 20, 2010 17:53 Re: MarysiaWrzódNaOkuZagrażałŻyciu-Dulencja uratowała:)sch. Łódź

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Ja czułam,ze sie to tak skończy. nie mogło być inaczej. Dziewczyny gratuluję dokocenia :D Pozdrowienia dla Mamy !!!
:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek

dakoti

 
Posty: 1541
Od: Nie wrz 09, 2007 22:04
Lokalizacja: warszawa wola

Post » Sob lut 20, 2010 18:20 Re: MarysiaWrzódNaOkuZagrażałŻyciu-Dulencja uratowała:)sch. Łódź

I to jest najlepsza wiadomość z możliwych :1luvu: Gratulacje i ukłony dla Mamy :1luvu:
Dziś drugi banerek z siebie ściągam :D /pierwszy był Aslana/ :1luvu: Jeszcze Laura i będę goła :lol: /i wesoła :ryk: /
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 20, 2010 18:31 Re: MarysiaWrzódNaOkuZagrażałŻyciu-Dulencja uratowała:)sch. Łódź

Dulencja pisze:Po rozmowie z Mam podjęłam decyzję. Marysia zostaje u mnie na stałe :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Dogadała się z kociastymi, śpi wtulona w psa, poza tym obie z Mam nie zniosłybyśmy myśli, że Maryś mieszka gdzie indziej, a my nie mamy stałego dostępu :roll:

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: wiedziałam.... 8)

koko_

 
Posty: 1602
Od: Pt gru 19, 2008 16:15

Post » Sob lut 20, 2010 18:44 Re: MarysiaWrzódNaOkuZagrażałŻyciu-Dulencja uratowała:)sch. Łódź

No to teraz zdjęcie Marysi na SWOIM parapecie w SWOIM domku :wink: :lol: :lol: :lol:

Obrazek

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 20, 2010 19:08 Re: MarysiaWrzódNaOkuZagrażałŻyciu-Dulencja uratowała:)sch. Łódź

Dulencja pisze:Po rozmowie z Mam podjęłam decyzję. Marysia zostaje u mnie na stałe :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Dogadała się z kociastymi, śpi wtulona w psa, poza tym obie z Mam nie zniosłybyśmy myśli, że Maryś mieszka gdzie indziej, a my nie mamy stałego dostępu :roll:


siem poplakalam.... cudowne zakonczenie historii :lol: :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Sob lut 20, 2010 20:41 Re: MarysiaWrzódNaOkuZagrażałŻyciu-Dulencja uratowała:)sch. Łódź

Piękne zakończenie smutnej historii, teraz jest RAJ dzięki Dulencji i jej Mamy :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Obrazek

Majka_Cz

 
Posty: 318
Od: Nie sty 25, 2004 21:04
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lut 20, 2010 22:54 Re: MarysiaWrzódNaOkuZagrażałŻyciu-Dulencja uratowała:)sch. Łódź

Jakoś mnie to nie dziwi :mrgreen:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Sob lut 20, 2010 23:27 Re: MarysiaWrzódNaOkuZagrażałŻyciu-Dulencja uratowała:)sch. Łódź

:dance: :balony: :1luvu: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Nie lut 21, 2010 8:23 Re: MarysiaWrzódNaOkuZagrażałŻyciu-Dulencja uratowała:)sch. Łódź

:1luvu: :balony: :balony: :piwa: :balony: :balony: :1luvu:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 21, 2010 9:18 Re: MarysiaWrzódNaOkuZagrażałŻyciu-Dulencja uratowała:)sch. Łódź

Maryś w nocy wyłożyła się na mojej poduszce :mrgreen: Całą noc spałam więc wtulona nosem z Marysinowe footerko, co z kolei spowodowało całonocne mruczanki owego footerka :wink: Rano zaś dostałam słodziutkiego buziola :1luvu:

Marysieńka chodzi za mną krok w krok, jak piesek, i wszędzie pakuje się na kolana :lol: :lol:

Dziś przyjeżdża do Marysi moja Mam, bo królewny nie widziała jeden dzień i musi sprawdzić, czy wszystko w porządku u Dziewczynki :wink:

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 21, 2010 10:36 Re: MarysiaWrzódNaOkuZagrażałŻyciu-Dulencja uratowała:)sch. Łódź

Nie ma to jak troskliwe Mamine oko :1luvu:
Rany! Jak ja bym chciała, by któreś :kotek: chciało tak spać za mną, jak Marysia z Tobą :!:
Chyba powinnam zawalić rupciami każdy fotel i pozastawiać parapety, to MOŻE??? :?
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 21, 2010 12:54 Re: MarysiaWrzódNaOkuZagrażałŻyciu-Dulencja uratowała:)sch. Łódź

Marysia prawie wlazła do garnka, w którym się wół gotuje :twisted: :twisted: :twisted:

Mam przyjechała, przeleciała z wiatrem pod pachę łapiąc Marysię i teraz siedzą w sypialni i rozmawiają :wink: :twisted: :mrgreen: :mrgreen: Czy ja o Marysię dbam, co było na śniadanko, jak się Jej słoneczko czuje, itp. :roll:

Przyznam się, że tym razem starałam się być tffarda i okopałam się na stanowisku, że Marynia jest tymczasem :roll: Moja Mam, ponieważ sama nie mogła zabrać Dziewczynki, od kilku ładnych dni wierciła mi dziurę w brzuchu, żeby Maryś u mnie została :roll:
Wczorajsza rozmowa (pokrótce)

(...)
Ja: Mamo, to będzie piąty kot!!!
Ona: Masz cztery, to nawet nie zauważysz różnicy!!!
Ja: Ale Marysia zasługuje na własny dom.
Ona: A o czym innym ja mówię????
Ja: Piąty!!!!
Ona: I co z tego???
Ja: Mamo!!!!
Ona: No co???
itd....

Po rozmowie z Mamą, drugi tymczas, Maszeńka, jakby czując, że rozgrywają się sprawy "domowe", weszła mi na kolana i tak popatrzyła z głębi swojego serduszka w oczy... Ten wzrok... Mówił: czy ja jestem gorsza?? Dlaczego ona a nie ja???

Zadzwoniłam do Mamy i jej mówię, że jak zostają to obie, na co moja Mama: Gratuluję córciu!!! Masz sześć kotów!!!!

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, puszatek, Wojtek i 43 gości