K-ów, Miko ze złamanym kręgosłupem - upiorny dług :-((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 11, 2009 22:08 Re: K-ów,Miko ze złamanym kręgosłupem-pomocy w opłacenie zabiegu

edit_f świetne.. :ok: :)
Obrazek

maja215

 
Posty: 362
Od: Nie lip 19, 2009 19:29
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 11, 2009 22:16 Re: K-ów,Miko ze złamanym kręgosłupem-pomocy w opłacenie zabiegu

Mb, przekazała dla naszych kotów 17 kartoników Bozity, 9 puszeczek Gourmet Gold i 4 puszki Hill's - w sumie ponad 7 kg mokrej karmy! Bardzo dziękujemy w imieniu kotków i swoim :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Kilka sztuk wzięła Mariola dla Daszeńki. Co mam zrobić z resztą? Odstawić na Kocimską?
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 11, 2009 22:16 Re: K-ów,Miko ze złamanym kręgosłupem-pomocy w opłacenie zabiegu

lutra pisze:Czyli w razie w, miejsce będzie. A jak Tri? Wypuszczasz?


Tri wypuszczona.
A kiedy je przywozicie? Pędzle znaczy się?

Czy jedna klatka na Kocimskiej może od pon.-wt być wolna dla Rudaska (kastrowany, odrobaczany, szczepiony, zdrowy), na wypadek gdyby nie udało mi się sfinalizować pewnej sprawy przed weekendem?

Solangelica, gratuluję i zdejmuję chłopaków z Allegro :)

BTW dostałam pytanie o Hugo - czy jest możliwa adopcja do Płocka. Co mam odpisać?

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Śro lis 11, 2009 22:40 Re: K-ów,Miko ze złamanym kręgosłupem-pomocy w opłacenie zabiegu

anna09 pisze:Mb, przekazała dla naszych kotów 17 kartoników Bozity, 9 puszeczek Gourmet Gold i 4 puszki Hill's - w sumie ponad 7 kg mokrej karmy! Bardzo dziękujemy w imieniu kotków i swoim :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Kilka sztuk wzięła Mariola dla Daszeńki. Co mam zrobić z resztą? Odstawić na Kocimską?


kociuchy bardzo dziękują :1luvu: i oczywiście na Kocimską, bo stadko się powiększyło.


A ja wyadoptowałam dzisiaj ... Czupę 8O przypadkiem. Panie przyszły w sprawie penelopy. Jako, że dom w Wieliczce a cały czas rozpatrywaliśmy ewentualny powrót Penelopy na stare śmieci, bo jednak jej mieszkanie nie bardzo pasuje, to i zaprosiłam panie na wieczorek zapoznawczy. Jednak w momencie gdy Czupka przyszła zobaczyć gości nastąpiła zmiana frontu, bo taka kotka im odeszła i nie przeszkadza im to, że to jest zosia-samosia, i na rączki - nie, złapać - nie, pogłaskać jedynie gdy śpi. Takie kolory i musi byc ona. Niezbadane są wyroki Boskie :wink:
Zawozimy ją jutro, sprawdzę tę "uboczność" domu i zobaczę czy będzie można ją tam zostawić.

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 11, 2009 22:52 Re: K-ów,Miko ze złamanym kręgosłupem-pomocy w opłacenie zabiegu

queen_ink pisze:
lutra pisze:Czyli w razie w, miejsce będzie. A jak Tri? Wypuszczasz?


Tri wypuszczona.
A kiedy je przywozicie? Pędzle znaczy się?

Czy jedna klatka na Kocimskiej może od pon.-wt być wolna dla Rudaska (kastrowany, odrobaczany, szczepiony, zdrowy), na wypadek gdyby nie udało mi się sfinalizować pewnej sprawy przed weekendem?

Solangelica, gratuluję i zdejmuję chłopaków z Allegro :)

BTW dostałam pytanie o Hugo - czy jest możliwa adopcja do Płocka. Co mam odpisać?


o rany rany...

ekh, no to sie teraz Noemik powinna wypowiedziec i Tweety.
moj Hugolek okropnisty...
A moze by on tak z siostra...
WWtedy to nawet na koniec swiata, byleby szczesliwy i niesamotny byl!!!!!1 :D :ryk:
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Śro lis 11, 2009 23:08 Re: K-ów,Miko ze złamanym kręgosłupem-pomocy w opłacenie zabiegu

no to się wypowiadam ja pierwsza.
ale nie na temat Płocka, tylko Hugo. i Hani.
jeśli w ogłoszeniu jest ta treść, która kiedyś już wpadla mi w oko, to nie jest, według mnie, adekwatna do rzeczywistości.
Hugo i Hana maja już teraz ok. 5 miesięcy. Są to niezależne koty, Hugo faktycznie mruczy przy glaskaniu, czasem jest na kolanach. Hania trzyma się na stały, mniejszy lub większy, dystans. Złapana cudem, na kolanach nie mruczy, tylko sztywnieje ze strachu i baaardzo powoli się rozluźnia, ale nigdy całkowicie.
Pan, który adoptował Ninę, przyszedł z ogłoszenia H&H, ale one nawet nie wyściubiły nosa zza kanapy podczas jego wizyty, dlatego pokazałam mu Ninę, jak się okazało skutecznie.
Przepraszam, że się rozpisałam.
EDIT: nie wiem, jakie są oczekiwania osoby z Płocka.
Mam prośbę do ogłaszarek, jutro powysyłam maile. Proszę o zmianę treści, bo ta jest wysoce myląca.
Obrazek

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 11, 2009 23:35 Re: K-ów,Miko ze złamanym kręgosłupem-pomocy w opłacenie zabiegu

Zapomniałam napisać, że dzisiaj u Mb nie poznałam Pumci, kiedy wyszła mi na spotkanie... dziewczyny jest duuuużo więcej, niż kiedy trafiła do swojego domu 8O Pumcia w ogóle nie dba o linię, strasznie się roztyła :twisted: A z zabawkami szaleje, jak kociak :lol:
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 11, 2009 23:53 Re: K-ów,Miko ze złamanym kręgosłupem-pomocy w opłacenie zabiegu

noemik pisze:no to się wypowiadam ja pierwsza.
ale nie na temat Płocka, tylko Hugo. i Hani.
jeśli w ogłoszeniu jest ta treść, która kiedyś już wpadla mi w oko, to nie jest, według mnie, adekwatna do rzeczywistości.
Hugo i Hana maja już teraz ok. 5 miesięcy. Są to niezależne koty, Hugo faktycznie mruczy przy glaskaniu, czasem jest na kolanach. Hania trzyma się na stały, mniejszy lub większy, dystans. Złapana cudem, na kolanach nie mruczy, tylko sztywnieje ze strachu i baaardzo powoli się rozluźnia, ale nigdy całkowicie.
Pan, który adoptował Ninę, przyszedł z ogłoszenia H&H, ale one nawet nie wyściubiły nosa zza kanapy podczas jego wizyty, dlatego pokazałam mu Ninę, jak się okazało skutecznie.
Przepraszam, że się rozpisałam.
EDIT: nie wiem, jakie są oczekiwania osoby z Płocka.
Mam prośbę do ogłaszarek, jutro powysyłam maile. Proszę o zmianę treści, bo ta jest wysoce myląca.


W ogłoszeniach jest taka treść, jak w pierwszym poście, innej nie dostałam.
Z 60 ponad fundacyjnych kotów codziennie widuję tylko swoją Ryśkę, o reszcie wiemy tyle, ile nam napiszą domy tymczasowe.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Czw lis 12, 2009 6:13 Re: K-ów,Miko ze złamanym kręgosłupem-pomocy w opłacenie zabiegu

queen_ink pisze:A kiedy je przywozicie? Pędzle znaczy się?

Czy jedna klatka na Kocimskiej może od pon.-wt być wolna dla Rudaska (kastrowany, odrobaczany, szczepiony, zdrowy), na wypadek gdyby nie udało mi się sfinalizować pewnej sprawy przed weekendem?

Jeżeli ja przywiozę pędzle, to trafią na Kocimską, bo do Arwetu nie zdążę. I one muszą pójść do klatki, bo nieszczepione.

O ile mnie pamięć nie myli, to na Kocimskiej są dwie klatki, więc byłaby i dla rudego.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw lis 12, 2009 8:15 Re: K-ów,Miko ze złamanym kręgosłupem-pomocy w opłacenie zabiegu

miszelina pisze:
queen_ink pisze:A kiedy je przywozicie? Pędzle znaczy się?

Czy jedna klatka na Kocimskiej może od pon.-wt być wolna dla Rudaska (kastrowany, odrobaczany, szczepiony, zdrowy), na wypadek gdyby nie udało mi się sfinalizować pewnej sprawy przed weekendem?

Jeżeli ja przywiozę pędzle, to trafią na Kocimską, bo do Arwetu nie zdążę. I one muszą pójść do klatki, bo nieszczepione.

O ile mnie pamięć nie myli, to na Kocimskiej są dwie klatki, więc byłaby i dla rudego.


Solangelica, Maja215, Wy macie chyba niepotrzebne już klatki, tak?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 12, 2009 8:17 Re: K-ów,Miko ze złamanym kręgosłupem-pomocy w opłacenie zabiegu

ja mam wolną króliczą, jeśli Gracja nie ma nic przeciwko, to odstawię na kocimską.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Czw lis 12, 2009 8:26 Re: K-ów,Miko ze złamanym kręgosłupem-pomocy w opłacenie zabiegu

lutra pisze:ja mam wolną króliczą, jeśli Gracja nie ma nic przeciwko, to odstawię na kocimską.



ok
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 12, 2009 8:47 Re: K-ów,Miko ze złamanym kręgosłupem-pomocy w opłacenie zabiegu

Umówiona jestem z Aanią na odbiór kotów w sobotę. Czekam tylko na potwierdzenie, czy dwa jej koty mogą jechać razem w jednym dużym transporterze, Lutra ma z Aanią w tej sprawie rozmawiać.

Jeśli tak, to być może przywiozę też Pędzle z Woli Filipowskiej - o ile uda się dograć termin z Panią Krzeszowicką (to też w rękach niezastąpionej Lutry :) ). I tym samym osiągnę maximum zakocenia samochodu, 6 kotów na raz jeszcze chyba nie wiozłam :wink:

Czekam też na info, dokąd odstawić Basieńkę.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw lis 12, 2009 9:24 Re: K-ów,Miko ze złamanym kręgosłupem-pomocy w opłacenie zabiegu

Tweety, rozumiem że z Muchomoró tylko Czako został?
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 12, 2009 9:33 Re: K-ów,Miko ze złamanym kręgosłupem-pomocy w opłacenie zabiegu

MIszelino, Pani Krzeszowicka już się ze mną umówiła, więc żeby nie komplikować ja rano pojadę do Krzeszowić, Maluchy odstawię do Arwetu [?], odbiorę Olkuszaki dwa do wypuszczenia i wypuszczę.
A propos Arwetu, Agooo, dzwoniła Pani Arwetowa i raportuję, co powiedziała: Pascal i Panna są już zdrowe, ale ... Pascal jest najprawdopodobniej wnętrem, w ogóle oba już można rozmiarowo kastrować, co robić?
Powiedziałam, zgodnie z wtorkowymi ustaleniami, że dziś odbierzemy tego kociaka z połamaną miednicą, zaburzeniami przewodu i całą resztą, którego zawiozła Pani z Kozłówka, ok?
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 77 gości