

Tak się trzyma czaplę.... gdybym to wiedziała wcześniej to zapewne nie miałabym teraz tylu zdrapek na twarzy

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Barbara Horz pisze:Mam osobę, która poszukuje kotka do towarzystwa swojego 3,5 letniego kocura. Problem w tym, że kocur jest raczej agresywny w stosunku do innych kotów i dlatego też szukam najodważniejszego kota, który nie da się zapędzić w ciemny kąt. Na pewno wyjściem byłby maluch. Z reguły wiem, że nawet najwięksi terroryści jak mój Maciek maluchom odpuszczają, a nawet są skłonni się zaprzyjaźnić. Jednak typowego maluch to my już już nie mamy. Wśród podrostków, które są u mnie nie za bardzo widzę kota nadającego się na partnera dla tamtego kocura. Dość odważne są Czorcice, ale w momencie gdy je Morek atakował uciekały właśnie w ciemny kąt. Na szczęście Morek jest wredny tylko jak do niego podchodzą, więc się naumiały go omijać. Może przypomni się Wam jakiś kocur "bohater"względnie młody.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, HerbertPrade, puszatek, Silverblue i 118 gości