CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (77) pilnie DT dla 13 kotów

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 21, 2010 21:05 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (82) Lorena w OnKa w DS,a u nas +5

Koteczka o której pisała Adria jest młoda, może z 2 lata. Buro - czarna bo ma zawieszenie bure a plecki czarne. Jest miziakiem, lubi ludzi. Myślę, że komuś uciekła albo została wyrzucona bo futerko ma w dobrym stanie. Porozwieszam ogłoszenia po okolicy, może znajdzie się opiekun. Nie zrobiłam jej zdjęcia :oops: bo byłam zaaferowana dzisiejszą awarią prądu i dośc szczególnym gościem. CK odwiedziła młoda czapla:

Obrazek


Tak się trzyma czaplę.... gdybym to wiedziała wcześniej to zapewne nie miałabym teraz tylu zdrapek na twarzy :) Uwierzcie mi, wygląda niewinnie, zwykły kukers ale gdy się broni celuje prosto w oczy ( i ma czym dziabnąć )
Obrazek

majkowiec

 
Posty: 425
Od: Czw lip 24, 2008 19:08

Post » Czw sty 21, 2010 21:09 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (82) Lorena w OnKa w DS,a u nas +5

:strach:
No właśnie o tych oczach pomyślałam, kiedy zobaczyłam początek wpisu 8O Jakiś program kiedyś oglądałam o ratowaniu dzikich zwierzaków w Wielkiej Brytanii bodaj.

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Czw sty 21, 2010 22:35 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (82) Lorena w OnKa w DS,a u nas +5

boli od samego patrzenia 8O
Obrazek Obrazek

Edyszka

 
Posty: 3551
Od: Pt lut 13, 2009 15:32
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt sty 22, 2010 9:37 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (82) Lorena w OnKa w DS,a u nas +5

Chciałabym tylko napisać, że w niedzielę na tydzień-dwa przyjeżdża do nas Szansa. Kicia znowu ma problem z nerkami, drugi raz w tym miesiącu. Weci z Kielc nie mieli innego pomysłu, niż eutanazja... A niezależnie od tego, w jakim stanie są nerki Szansy, to na pewno za szybko na poddanie się. Już na poniedziałek jest umówiona na konsultacje u krakowskiego specjalisty od nerek, dr Kujawskiego. Chcemy ją mieć u siebie na wypadek konieczności robienia badań, etc.

Kicia ma bardzo troskliwą Panią, która od początku problemów Szansy informowała mnie praktycznie o każdej wizycie u weterynarza, o ustaleniach, badaniach, wynikach. Mamy nadzieję, że uda się ustalić najlepszy plan postępowania dla Szansuni... To przecież taka młoda kicia... Która z pewnością będzie tęsknić za dwoma swoimi kolegami.

Prosimy o kciuki - także za CKChase'a, który znowu zapadł na zdrowie... Więcej o nim na wątku CKZuchów...
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 22, 2010 9:44 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (82) Lorena w OnKa w DS,a u nas +5

O rany... Za Szansę też ogromne kciuki! Nie poddawaj się, koteńko! :ok: :ok: :ok:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 22, 2010 10:47 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (82) Lorena w OnKa w DS,a u nas +5

Mocne :ok: za Szansę i Chase'a

Czapla miała z pewnością dużo szczęścia, że trafiła do CK, gdzie się nią zajęto i przetransportowano do fachowców od dzikiego ptactwa. Czy majkowiec miała szczęście to już inny temat :twisted: Szczególnie, że przyszło jej wczoraj walczyć z bezpiecznikami na kociarni. Zima nam nie odpuszcza, niestety.

Dziękujemy za miłe słowa i za to, że jesteście z nami. Na pewno razem damy radę utrzymać nasze koty i poprowadzić sprawy tak, żeby na przyszłość nie dopuścić do takiej sytuacji. Edyszka trafnie to ujęła. Jednak, gdy wszyscy mają jeden cel i przede wszystkim kochają zwierzaki to kasa im w głowie nie poprzewraca :wink:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt sty 22, 2010 15:36 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (82) Lorena w OnKa w DS,a u nas +5

Mocne :ok: za Szansę i Chase'a trzymam ja Maciuś i Tosiek
:kotek: :kotek:
Obrazek Obrazek

Edyszka

 
Posty: 3551
Od: Pt lut 13, 2009 15:32
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt sty 22, 2010 16:04 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (82) Lorena w OnKa w DS,a u nas +5

Dzięki wielkie za robienie ogłoszeń moich tymczasów na allegro :1luvu:

Dzięki jednemu z nich Senea właśnie pojechała do swojego domu :piwa: :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 22, 2010 16:19 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (82) Lorena w OnKa w DS,a u nas +5

:dance: hura hura :dance2:

Przypominam, że nadal trwa organizowanie CKogłoszeniowców.

Najbardziej potrzebne są nam teraz osoby z "lekkim piórem", ale wszystkim chętnym znajdziemy zajęcie :mrgreen:

Dziękują za pomoc :1luvu:
Koty do adopcji

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8291
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt sty 22, 2010 23:39 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (82) Lorena w OnKa w DS,a u nas +5

Brawo, Senea :piwa: :kotek:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob sty 23, 2010 0:54 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (82) Lorena w OnKa w DS,a u nas +5

Barbara Horz pisze:Mam osobę, która poszukuje kotka do towarzystwa swojego 3,5 letniego kocura. Problem w tym, że kocur jest raczej agresywny w stosunku do innych kotów i dlatego też szukam najodważniejszego kota, który nie da się zapędzić w ciemny kąt. Na pewno wyjściem byłby maluch. Z reguły wiem, że nawet najwięksi terroryści jak mój Maciek maluchom odpuszczają, a nawet są skłonni się zaprzyjaźnić. Jednak typowego maluch to my już już nie mamy. Wśród podrostków, które są u mnie nie za bardzo widzę kota nadającego się na partnera dla tamtego kocura. Dość odważne są Czorcice, ale w momencie gdy je Morek atakował uciekały właśnie w ciemny kąt. Na szczęście Morek jest wredny tylko jak do niego podchodzą, więc się naumiały go omijać. Może przypomni się Wam jakiś kocur "bohater" :wink: względnie młody.


Polecam Bustera. Z początku, gdy to przeczytałam, przeraziłam się. Ale jak na Niego patrzę to utwierdzam się w przekonaniu, że ma szanse na aklimatyzację. Na kociarni nie dał sobie w kasze dmuchać, nawet Snake'a poskromił. W domu też pokazuje Wolandowi, że jego rządy mają się niby ku końcowi. Nie jest dorosły, ale nie jest też zbyt mały więc ma szansę się obronić w razie czego. Tylko sierść nie może lecieć w powietrze! Gdyby się Pani zdecydowała to musiałby być przy spotkaniu obu panów ktoś obeznany w temacie. Z doświadczenia przy Wolandzie wiem, że ma to szansę. Każdą dorosłą kotkę, którą przyniosłam zastraszał a półroczny Kairek okazał się niezłym kompanem. Woland zdążył go sobie ustawić i ich relacje, choć nie zawsze idealne, są przyjazne. A... no i Pani musiałaby chyba troszeczku poczekać z racji tego, że Regal ma najprawdopodobniej grzybicę i mogło to się przeskutecznic na resztę towarzystwa. Nie wiem ile czasu po szczepieniu na grzybka kotek może by oddany do innego domu.
Obrazek

majkowiec

 
Posty: 425
Od: Czw lip 24, 2008 19:08

Post » Sob sty 23, 2010 15:22 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (82) Lorena w OnKa w DS,a u nas +5

Baaardzo mooocno trzymamy kciuki za wszystkie chore koteczki :(

Szansuniu!!! Myślimy o Tobie!!!

chotesia

 
Posty: 64
Od: Pon lut 04, 2008 22:47

Post » Sob sty 23, 2010 18:46 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (82) Lorena w OnKa w DS,a u nas +5

Sahara właśnie pojechała do absolutnie świetnego domku w Warszawie :D :piwa: :torte: :dance: :dance2:
Bardzo się cieszę z tej adopcji :kotek:

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 23, 2010 19:38 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (82) Lorena w OnKa w DS,a u nas +5

Za adopcje :piwa:

Dziś dzwoniła do mnie właścicielka Machonka. Okazało się, że to kot wychodzący i tak se właśnie przylazł za Macho :evil: Kocurek ma książeczkę zdrowia, szczepienia i chyba to nie jest zły domek. Niestety wychodzący, ale kot rzekomo był przez nich przygarnięty właśnie dlatego, że zaczął do nich przychodzić na jedzonko i tak został. Spacerów odpuścić sobie nie potrafi. Wydamy go po pisemnym zobowiązaniu Pani do kastracji kocurka. Obiecała to przez telefon. Niestety nie zdążyłyśmy go wykastrować :(

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Sob sty 23, 2010 19:48 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (82) Lorena w OnKa w DS,a u nas +5

Mysle, ze nie najgorszy, jesli dbaja o profilaktyke, mam nadzieje, ze go wykastruja :|




Sacharka :piwa:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, HerbertPrade, puszatek, Silverblue i 118 gości