



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Nualla pisze:O kotach powiedziała mi koleżanka z pracy. W jej rodzinnej miejscowosci zlikwidowano garbarnie, na której terenie pozostał inwentarz: 4 koty, pies i gołębie. Po gołębie maja przyjechać gołębiarze, ja obiecałam pomóc w sprawie kotów.
Jest ich w sumie 4, 1 kotka, 2 kocury i 1 małe niewiadomoco. Biało-bure. Dorosłe podobno są dośc młode, około 2 lata. Rokujące na domowe. Obecnie dokarmia je ta moja koleżanka - raz na kilka dni, bo nie może tam dojeżdżać codziennie, oraz jej krewni i okoliczna ludność. Ci ostatni rzecz jasna tracą zapał1 kota (kicię) postanowili zabrać owi miejscowi krewni (na stałe). Ja wezmę jednego na DT, wolałabym któregoś z kocurków, ale jeśli kociak nie znajdzie DT, to wezmę kociaka - on ma mniejsze szanse na dworzu o tej porze roku. Koleżanka chciałaby wziąć kota, ale wraz z TŻtem dostała papugi (z których pierwsza przybłąkała się zresztą do owego gołębnika), no i nie ma warunków.
JEszcze nie mam zdjęć, może jutro będę miała.
Czy ktoś może dać tym kotkom DT? Jeśli się nie znajdzie, koty trafią na paluch![]()
![]()
i zapeewne już z niego nie wyjdą...
Ciężko powiedzieć ile jest czasu. Parę tygodni może, a może się zdarzyć że koty tajemniczo znikną![]()
Co do psa, prawdopodobnie zostanie uśpiony (w najlepszym razie)- jest duży, agresywny, całe życie spędził na łańcuchu.chyba że ktoś akurat potrzebuje takiego stróża...
POMOCY!!!
Nualla pisze:O kotach powiedziała mi koleżanka z pracy. W jej rodzinnej miejscowosci zlikwidowano garbarnie, na której terenie pozostał inwentarz: 4 koty, pies i gołębie. Po gołębie maja przyjechać gołębiarze, ja obiecałam pomóc w sprawie kotów.
[...]
JEszcze nie mam zdjęć, może jutro będę miała.
Czy ktoś może dać tym kotkom DT? Jeśli się nie znajdzie, koty trafią na paluch![]()
![]()
i zapeewne już z niego nie wyjdą...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 80 gości