K-ów, adopcje wirtualne naszych kotów - bezcenne!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 24, 2009 13:08

Dziewczyny, ja jeszcze w kwestii organizacyjnej:

w tym tygodniu popołudniami odwiedzam Kocimską (wiem, że Akima bywa rano :) ). Jeśli ktoś potrzebowałby coś tam dostarczyć lub wziąć któregoś z kotów (Edytal?), to proszę o kontakt na pw, w miarę możliwości każdego dnia do 16.30 lub po 20.00. Mogę też zainteresowanym podesłać telefon na pw. Z góry proszę o wyrozumiałość, ale jeden z Muszkieterów znowu choruje i prawie codziennie bywam u weta :(

Patka, kiedy moglibyście wpaść i obfocić maluchy? Mowa była o weekendzie, o ile mnie pamięć nie myli. Ja w sobotę i niedzielę będę tam raczej ok. 19.00, ale światło jest dobre, więc fotki powinny się udać.

Nie wykluczam zajęcia się Kocimską na stałe popołudniami/wieczorami, chociaż trochę żal mi Wielopola, ale dwóch punktów nie obskoczę.

Aha, nadal poszukuję mojego transportera - ciemnoszary, pojedynczy, z czarną, lekko luźną klatką. Był podpisany na spodzie - o ile taśma się nie odkleiła. Ostatni raz widziałam go u Kosmy, jak miała jeszcze Furię i maluchy, więc baaardzo dawno.
Ostatnio edytowano Pon sie 24, 2009 13:11 przez miszelina, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13551
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon sie 24, 2009 13:08

lutra pisze:Kocista i pankot (pankotyzm).
Tak czy inaczej troszkę żal.
Muszę spytać Gosi Lizusowej i zamówić krople Bacha.


Żal ale egoistyczny bo piekny z nieg kocur. Nie ma co jednak na siłę go "uszczęśliwiać". Woli wolność i ryzyko ...
pozdrawiam,
ogocha
Obrazek
Chałwa, Kitel i Thalia ['] na zawsze ze mną

ogocha

 
Posty: 1309
Od: Wto sie 07, 2007 22:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 24, 2009 13:28

Dzięki Miszelina, ale Pnina jest za mała, żeby trafić na Kocimską, wymaga stałej opieki - to 2-3 tygodniowy osesek, którego trzeba karmić co 2 godziny.

edytal

 
Posty: 52
Od: Śro cze 10, 2009 20:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 24, 2009 13:33

Edytal, w Arwcie jest kotka karmiąca. Jak myślisz może trafić do Ciebie i zająć się małą? Jej dzieci to dwumiesięczne samoradzące koty, więc mamy nie potrzebują.
EDIT: doczytałam poprzednią stronę.
PS
Łapiemy Pandę w weekend?
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pon sie 24, 2009 13:41

edytal pisze:Dzięki Miszelina, ale Pnina jest za mała, żeby trafić na Kocimską, wymaga stałej opieki - to 2-3 tygodniowy osesek, którego trzeba karmić co 2 godziny.

Małe nieporozumienie :wink:
Chodziło mi o co innego: Tweety mówiła wczoraj, że masz zabrać z Kocimskiej w tygodniu 2 koty. Jesli to aktualne, to proszę o kontakt.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13551
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon sie 24, 2009 13:48

To nie ta Edyta, Edit_f.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pon sie 24, 2009 13:51

Chyba kolejne nieporozumienie Miszelina. Nic nie wiem o tym, że miałam wziąć z Kocimskiej jakieś koty. Może chodziło o te dwa maluchy spod mojego bloku, które trzeba złapać? Tylko, że oni zanim trafią na Kocimską, muszą chyba przejść kwarantannę...

edytal

 
Posty: 52
Od: Śro cze 10, 2009 20:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 24, 2009 13:55

Nieporozumienie związane z moim imieniem wyjaśnione.
Jeśli chodzi o Pandę, to myślę Lutra, że możemy spróbować w sobotę albo w niedzielę - tylko czy dasz radę przyjść np. o piątej rano? Ja tak karmię koty, a wtedy mam nadzieję, że klub obrońców rozmnażania Pandy będzie spał

edytal

 
Posty: 52
Od: Śro cze 10, 2009 20:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 24, 2009 14:00

Edytal, jak trzeba to trzeba ;).
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pon sie 24, 2009 14:59

Biało-rudy odstawiony dziś do Arwetu ma dom u znajomej Pani doktor. :).
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pon sie 24, 2009 15:32

Kinya pisze:Na pewno da to zwierzakom dużo więcej niż duża gromada przypadkowych niezorganizowanych osób, których głównym celem jest dbanie o własny wizerunek i utrzymywanie się w samouwielbieniu. Jeżeli coś kotom szkodzi to nieodpowiedzialność i olewactwo przede wszystkim.
Jeśli komuś się zechce choć chwilę nad tym zastanowić to mam nadzieję, że zrozumie w czym rzecz.


Ja się już dłuższy moment zastanawiam i jednak poproszę o uściślenie, bo nie wiem, czy jestem przypadkową, niezorganizowaną i niekompetentną osobą, czy jestem odpowiedzialna, jak ludzie z korporacji. Brak tej świadomości powoduje dyskomfort i z pewnością odbija się na moim wizerunku.
Jak się mówi "a" , tzn. pisze o olewusach nieodpowiedzialnych to trzeba powiedzieć "b", czyli ich wskazać, bo inaczej nie jest to nic innego, jak wmiatanie pod dywan, czy napiętnowane przez Ciebie przymykanie ust i brak jasnego stawiania sprawy.
:D
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 24, 2009 15:37

Kochani, przypominam o dyżurach:
Poniedziałek
mjs
queen_ink

Wtorek
queen_ink
mjs

Środa
markopolo00
markopolo00

Czwartek
markopolo00
Tunisia

Piątek
...........
mjs

Sobota
mjs
Tunisia

Niedziela
..........
..........

W piątek niestety muszę być wcześnie w pracy, więc porannego dyżuru nie wezmę, ale przyjdę po południu. Da radę ktoś podejść rano? No i jeszcze niedziela została...
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 24, 2009 15:38

mjs pisze:
Kinya pisze:Na pewno da to zwierzakom dużo więcej niż duża gromada przypadkowych niezorganizowanych osób, których głównym celem jest dbanie o własny wizerunek i utrzymywanie się w samouwielbieniu. Jeżeli coś kotom szkodzi to nieodpowiedzialność i olewactwo przede wszystkim.
Jeśli komuś się zechce choć chwilę nad tym zastanowić to mam nadzieję, że zrozumie w czym rzecz.


Ja się już dłuższy moment zastanawiam i jednak poproszę o uściślenie, bo nie wiem, czy jestem przypadkową, niezorganizowaną i niekompetentną osobą, czy jestem odpowiedzialna, jak ludzie z korporacji. Brak tej świadomości powoduje dyskomfort i z pewnością odbija się na moim wizerunku.
Jak się mówi "a" , tzn. pisze o olewusach nieodpowiedzialnych to trzeba powiedzieć "b", czyli ich wskazać, bo inaczej nie jest to nic innego, jak wmiatanie pod dywan, czy napiętnowane przez Ciebie przymykanie ust i brak jasnego stawiania sprawy.
:D


Mjs to nie uwaga do ciebie. Odkąd jestes na Wielopolu z małego piekiełka w którym gotowały się kociuchy zrobił się koci raj. Zostaw...kiedyś jeszcze porozmawiamy. Wysłałam dzisiaj książkę bazarkowa do Thorkatt. Koszt przesyłki tyle co tramwaj na Wielopole mnie kosztował. Przelałam więcej Tweety za swoje lenistwo :-)
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 24, 2009 15:47

Witajcie.
Mam pytanie.Może mi ktoś powiedzieć co mam wpisać w tytule przelewu ,jak płacę za coś z jakiegoś bazarku?np obuwniczego.
Dzięki za pomoc.
Oczywiście rozumiem że dane konta na fundację AFN?

maja215

 
Posty: 362
Od: Nie lip 19, 2009 19:29
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 24, 2009 15:52

Dziewczyny mieszkam w okolicy Kocimskiej, jeśli jest taka potrzeba mogłabym czasami tam wpaść do kociuchów. Z góry informuję, że na regularne wizyty nie mogę się zdeklarować (pracuję na 2 etaty w tym jeden wiąże się w częstymi wyjazdami). Mogłabym być taką Ciotką co wpada na wymizianie gromadki i znika? Jeśli jesteście zainteresowane dajcie znać.
gdzie kot w rękawiczkach czeka na mysz...

Obrazek Obrazek

Jafusia

 
Posty: 805
Od: Pon sie 11, 2008 13:15
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 129 gości