» Wto maja 26, 2009 22:40
Kilka słów o Kondziu Wspaniałym - ma się dobrze, właśnie biega za myszką, walczy z drapakiem i kombinuje jak może aby zabawa była przednia hehehe:) Bardzo mu się podoba domek, bardzo chciałby zostać:(, ale ja muszę mieć miejsce na jakieś kaleki, które będą miały prawie zerowe szanse na znalezienie stałego domku:( Kondziu jest kochanym kotem, bardzo miziasty, jeszcze trochę płochliwy ale się przełamuje. Jest bardzo grzeczny! Załatwia się do kuwetki i od czasu do czasu puszcza przesmrodliwe bąki:) Bastet nie jest szczęśliwa z jego obecności, ale nie bije go, czasem tylko syknie albo "pogoni mu kota" hehe. Jestem z niej bardzo zadowolona, że go w miarę akceptuje. Jest bardzo kochana i wyrozumiała na swój koci sposób:) Dzięki Bastet!

dawno, dawno temu...Kotom oddawano boską cześć - Koty nigdy tego nie zapomniały...