Umrzeć.. - potrzebne środki za zabieg Kocidy - 600 i badanie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 03, 2009 14:41

ASK@ pisze:
A co z Achaja i jej łapkami?


no grzybek nie wyrosl :roll:
dzis rozmawialam z wetem i on jest za tym zeby podac jej steryd w zastrzyku i obserwowac
umowilam sie z nim ze sama jej podam w piatek
gorzej z obserwacja bo ona siedzi w samotni, gdzie nie ma ludzia
a ja moge tylko zaglada na krotko
no, zobaczymy
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Śro cze 03, 2009 17:29

ASK@ pisze: Rudolf słania sie na nogach, głos wydaje jak zza grobu,rzuca sie pod nogi, dobija sie do łazienki... jak kaczki w galarecie nie dostanie :oops:


:ryk: :ryk: :ryk:
wyobrazilam sobie ten rudolfowy teatrzyk :lol:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro cze 03, 2009 18:51

Rudolfik to Rudolfik! Ledwo odratowany, zagłodzony, brudny i zaswierzbiony-ma typowy syndrom sierocego kota.

maryla a jak Achaja znosi takie samotne siedzenie?

Agnieszka, ile to dni minelo od operacji Aldo? Cos juz chyba wiadomo o perfumach płynacych z kuwetki chłopaka? To była jajcarska operacja czy nie?!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro cze 03, 2009 19:24

DS poszukiwane!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro cze 03, 2009 19:43

hop :!:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw cze 04, 2009 6:51

hop z rana po DS :!:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw cze 04, 2009 7:36

ASK@ pisze:[size=9]maryla a jak Achaja znosi takie samotne siedzenie?


no ma do towarzystwa 4 inne koty, choc sie do nich nie garnie za bardzo
jak jestem to ja wymiziam
musi wytrzymac 8)
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Czw cze 04, 2009 8:17

E tam,to nie jest źle. Nie nudzi sie . Nawet jak sie nie garnie do nich, to popatrzy, powarczy...Zawsze cos się dzieje.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw cze 04, 2009 11:39

do góry!
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw cze 04, 2009 12:15

ASK@ pisze:Agnieszka, ile to dni minelo od operacji Aldo? Cos juz chyba wiadomo o perfumach płynacych z kuwetki chłopaka? To była jajcarska operacja czy nie?!


Aż musiałam spojrzeć do kalendarza. :oops: Jutro mijają 3 tygodnie.
Aldo to już na pewno dawno zapomniał, kuwetowe perfumki wydają się być bezjajcarskie lub mniej jajcarskie. Dr Lesiak mnie uprzedził, że u takiego starucha :wink: to nawet do 3 miesięcy może się resztka perfum utrzymywać. 8O

Trzymam się myśli, że poszło wszystko, co miało pójść. :ok:

Namolniak z niego coraz gorszy. :D Włazi mi wprost do talerza bez względu na zawartość. Serek wiejski jest przepyszny. :evil: Ale nie żałuje chłopakowi, bo żre i dalej chudy jest. <ikonka wyrażająca moją zazdrość przeogromną> :evil:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw cze 04, 2009 12:16

Kciuki poprosze -idziemy z Daszkiem do weta. Może już koniec bedzie! Tak bym tego chciała. Wczoraj źle sie jednak czuł. Nie wiem czy to brak watróbki czy tez witaminki-ale miał lekkie rozwolnienie. Ale potem było ok.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw cze 04, 2009 12:29

kciuki jak na zamówienie :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw cze 04, 2009 12:34

Zadałam sobie trud i znalazłam termin od kiedy Daszek jest u mnie. Tak sie wczoraj nad tym zastanawiałam masujac mu brzuszek. Jest od 28.04.09r. -a wydaje sie,że był zawsze.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw cze 04, 2009 12:45

Nie prowokuj losu, kobieto. :wink:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw cze 04, 2009 13:46

Agneska pisze:Nie prowokuj losu, kobieto. :wink:


Ani mi sie śni :wink:
Ale Daszek jest wyjatkowo kontaktowym kotem i tak jakoś szybko "wrósł" w nasze zwierzaki. Po wstrząsie (albo i nie) zmiany domu będzie wspaniałym miziakiem dla Dużego i towarzyszem dla innego kota. Daszek dogada sie z kazdym :lol:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 433 gości