

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kinga w. pisze:W dupsko nie biorą, ale opiernicz ustno wzrokowy jak najbardziej.
kinga w. pisze:...dlatego tak mnie cieszy rozwijająca się ostatnio komunikacja z Futrem, która była - owszem - komunikatywna, ale nie namolna. Kolana mogły nie istnieć, łóżko tylko za dnia i nie "towarzysko", mizianie tak, ale tam gdzie ona akurat spała. Ostatnio się ryje na kolana.
tillibulek pisze:kinga w. pisze:...dlatego tak mnie cieszy rozwijająca się ostatnio komunikacja z Futrem, która była - owszem - komunikatywna, ale nie namolna. Kolana mogły nie istnieć, łóżko tylko za dnia i nie "towarzysko", mizianie tak, ale tam gdzie ona akurat spała. Ostatnio się ryje na kolana.
No właśnie, bo koty im starsze tym lepsze. Ja po moich tez doszlam wlasnie do tego wniosku. One wraz z wiekiem powaznieją i robią sie bardziej miziaste:D:D Ku uciesze Duzych
![]()
Ale fajne macie, Dziewczyny, pory do wstawania.. Ja o 6 codziennie
kinga w. pisze:Trudno robić konkretną rozpierduchę w środku nocy w bloku, aczkolwiek dobrze wyćwiczony koci naród jak widzi że odwalam kołdrę i zaczynam stanowić realne zagrożenie dla ich (niewinnych przecież) zabaw, to zjeżdża jakby im korek w d... wstrzelić. Bić nie biję, ale opanowałam ciskanie w winowajców zwiniętą skarpetką albo paczką chusteczek higienicznych. Małą paczką, nie tekturowym pudełkiem typu 100szt.
kinga w. pisze:Żeby moje chciały w nocy wleźć do łóżka i spać... One maja wtedy właśnie najlepsze jazdy. Oraz jedyną i niepowtarzalną okazję dorwania sie do "stref zakazanych" - mój warsztat, półki w meblach, kubeł z mopem w łazience (ja tam chyba kiedyś wreszcie naleje wody i zostawię), szafki w kuchni... No i coś spada, cos sie przewraca, coś sie turla...kotki się bawią...
tillibulek pisze:kinga w. pisze:Żeby moje chciały w nocy wleźć do łóżka i spać... One maja wtedy właśnie najlepsze jazdy. Oraz jedyną i niepowtarzalną okazję dorwania sie do "stref zakazanych" - mój warsztat, półki w meblach, kubeł z mopem w łazience (ja tam chyba kiedyś wreszcie naleje wody i zostawię), szafki w kuchni... No i coś spada, cos sie przewraca, coś sie turla...kotki się bawią...
teraz rozumiem skąd u Ciebie ta ochota na chińszczyzne..![]()
dora750 pisze:Szukam na CITO domków:
Mysza 13 lat, Puśka ok. 10 (albo troszkę mniej, 8, nie jestem pewna). Domki tymczasowe możliwe, ale może ktoś by zechciał je wziąć obie na Stałe? Za dużo pragnę? Tak, ale one już szukają domu 4 raz! Wzięte z ulicy przez moją babcię. Babcia zmarła, wzięli je ludzie w zamian za wynajem mieszkania i wyrzucili na dwór do lasu. Odebrała je mama i zabrała do siebie. Mama zmarła, znów są niczyje! Kochają się jak siostry, jedna za drugą staje murem. Mysza wysterylizowana, Pusia na Proverze.
Pusia
Mysia
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek, Szymkowa i 53 gości