POTRZEBNA PILNA POMOC DLA MOICH KOTÓW!

Mialas racje Roferon A jest nieosiagalny.Jezeli juz to dla ludzi na zamowienie z Czech docelowo i imiennie.Zdruzgotalo mnie to calkowicie bo w tej sytuacji zostaje mi tylko koci interferon nie wiem jak to zrobic.
Tinka w tej chwili dostaje antybiotyk i niesterydowy srodek przeciwzapalny.Z choroby dziasel juz wychodzi nawet zaczela ladnie jesc ale od wczoraj ma katar i w zwiazku z tym wprowadzilismy kolejny antybiotyk co nie napawa mnie optymizmem ale z bialaczka tak jest niestety.Dziasel nie trzeba bylo dodatkowo smarowac choc na podoredziu byl solkoseryl stomatologiczny w razie gdyby nie chcialo sie goic.
Wszystkie produkty o ktorych piszesz sa w uzyciu u mnie bo mam kota /wyszytego juz/z kamica moczowa,wszystkie po sterylizacji oraz kotke z zespolem suchego oka gdzie czesto w stanach zapalnych stosowany jest cornelegel.Kazda pomoc jest jak dar z nieba tak ze z gory serdecznie dziekuje ze pomyslalas o nas.
podaje adres do wysylki:
Anna Glowacka -Rutkowska
ul.Zaleskiego 10/7
31-525 Krakow

Jestem Ci bardzo wdzieczna.

Erin pisze:Lidka, a czy Twoje koty zdrowe pod kątem KK?
Mam cykloferon z terminem ważności do czerwca.

Erin na innym wątku pisze ,że ma cykloferon. Może napisz do Niej na PW.

Anna G-R pisze:dodam tylko ze ja mowie o Roferonie A 3mln jednostek tylko taki mozna /i podobno lepiej dziala/podawac bez rozcienczenia tj 3 j.ins podskornie.Tina na razie ma go dostawac co drugi dzien.

Nie słyszałam o takim podawaniu.

My rozcieńczaliśmy i podawaliśmy dawki w 30 j interferonu.
Wiem, że niektórzy podają nawet 100.

Ten co mamy jest częściowo rozcieńczony...

To nie ja obliczylam dawke tylko wet.Ja sie nijak na tym nie znam ale z doswiadczenia wiem ze kazdy wet ma swoje metody leczenia i chyba nie powinnam sie z nim klocic.A moze taka dawka wedlug niego jest konieczna?Liczyl i przeliczal wszystko trzy razy wiec chyba nie pokpil sprawy.

Odpisałam na PW, ale jeszcze tu napiszę. Cykloferon niewiele pomoże, jeśli już, radzę Zylexis.
Ewentualnie chyba TFX, ale u nas np. tego nie ma. Do tego beta glukan, którym się mogę podzielić jak kupię.
W działanie Roferonu A po walce Psotusia już nie wierzę. To ludzkie białko, nie kocie. Za to kocie w Virbagenie jest koszmarnie drogie.
Ale co do Virbagenu to właśnie mi się przypomniała jedna rzecz: dla bezobjawowych kotów stosuje się inny schemat, tylko 3 zastrzyki.

Tina ma juz objawy.Nie idaca wczesniej na nic infekcja jamy ustnej/stad podejrzenie bialaczki i test/dodatni/ a teraz ledwo uspokoilo sie z buzia mamy katar no i kicha

Ale nie ma objawów ze strony szpiku, dlatego warto to rozważyć.
3 zastrzyki to niedużo. Ile Tinka waży?

ok 5 kilo.

Czyli potrzebne by było 1,5 dużej ampułki (10MJ).
Ewentualnie spróbować poszukać tych mniejszych po 5 MJ.

ok.W razie czego moge zwracac sie o konsultacje?

Możesz. Albo do Anna61, myślę że nie odmówi pomocy.
Jest też gdzieś wątek o tej paskudzie, może ktoś znajdzie link i podrzuci.

Zdrówka dla Tinusi :1luvu:

ZDROWYCH, RODZINNYCH ŚWIĄT,
PEŁNYCH NADZIEI I OPTYMIZMU

ŻYCZY MPikowo :kotek:

Aniu, życzę zdrowych i pogodnych Świąt Wielkanocnych.

Nie odzywalam sie bo goraczkowo poszukuje leku dla Tinki.Rece mam juz w piwnicy.Na razie zamowilam Zylexis.Ale wszysstko wskazuje na to ze w tych okolicznosciach bede musiala jakos pozbierac pieniadze /moze ktos z was bedzie mi mogl pomoc/ na Virbagen.Cena u mojego weta 295 zl!!Chryste Jezu jak uzbierac taka sume??A z drugiej strony wszyscy zgodnie twierdza ze Virbagen jest najskuteczniejszy.Nie chce zyc ze swiadomoscia ze moglam Tinie pomoc i utknelam w niemocy.
Tinusia ma sie dobrze katar powolutku mija je na razie ladnie z apetytem.Ja tylko chce wyprzedzic chorobe o krok a nie czekac jak juz bedzie za pozno jak mialabym z tym zyc potem?
Nawet zylexis kosztuje 50 zl jedna dawka a wet mowi ze przydaly by sie dwie,no i ten virbagen to mnie dobija.

Anna G-R pisze:Nawet zylexis kosztuje 50 zl jedna dawka a wet mowi ze przydaly by sie dwie,no i ten virbagen to mnie dobija.

Zylexis należałoby podać w trzech dawkach, ja tak zawsze białaczkowym kotom podawałam.
Jest to dobre wyjście, ale i trzeba uważać przy jego podaniu, aby kot miał w miarę dobre wyniki z czerwonej części, a z biochemii powinny być w normie, kreatynina i mocznik przede wszystkim.

Podawałam też Virbagen Omega Niuni i Gagusi, koszt 3 tysiące, który to spłacałam rok. :wink:

Ja niestety nie mogę pomóc,

bo sama potrzebuję pomocy, a raczej moje tymczasy.

POTRZEBNA PILNA POMOC DLA MOICH KOTÓW!

Kto przegląda forum