Rano nie chodzila, nie jadła, lezała na boku i załosnie jeczała.
Na szczescie, przed pognaniem do weta, mama wpadła na pomysł zdjecia kubraczka.
I kotek natychmiast ozdrowiał
Ale generalnie ciezko to wszystko znosi.
Moderator: Estraven
madienka pisze:a to ci dopiero szybka rekonwalescencja...dopóki mi nie zdejmiecie tego idiotycznego kubraka to macie problem
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Martini1989 i 92 gości