iwcia pisze:Olu jak Perełka?
Perełka jest w dobrej formie. Nie choruje, nie ma kataru, przy miskach jest pierwsza na wyścigi z MałąBurą. Powinnam jej jeszcze tylko powtórzyć test białaczkowy.
Również w dobrej kondycji są Klementynka i Pusia. Do nich się nie można przyczepić oprócz tego dodatniego wyniku FeLV.
W niezłej kondycji jest Puchatek. Zrobił się z niego rozmiarowo potężny kocur ale naturę ma niezwykle łagodna i przyjacielską. On ma problem ze łzawiącym okiem. Pomimo wpuszczania różnych kropli nie mogę sobie z tym poradzić ale mam nadzieję, że po zmianie otoczenia oczko szybko da się wyleczyć. My jednak jesteśmy potężnie skażeni epidemiologicznie.
Wbrew pozorom w dobrej kondycji jest też Maciejka. Co prawda kuleje na te operowaną łapkę ale chodzi i biega na niej sprawnie, wskakuje na szafki i jest ogólnie dość ruchliwa. Zimę spędziła w domowym ciepełku, teraz korzysta z ogrodu i jest bardzo szczęśliwa. Do domu przychodzi jak jest chłodno i na jedzenie. porusza się jednak w obrębie działki, nie wypuszcza się na żadne wycieczki krajoznawcze.

W sumie najwięcej uwagi cały czas poświęcam Karolowi, MałejBurej i Maladze. Jak się do tego dołoży choroby rezydentek to robi sie kanał.
Żabka jest w tym wszystkim przysłowiowym gwoździem do trumny.
