ryśka pisze:Mamy dwa kolejne kotki do rozparcelowania - jeden ma schronienie na trzy dni, a drugi pojechał z Macho do domu - ma rany na brzuszku i zaschniętą na mur beton smołę - ranki prawdopodobnie po odpadnięciu jej części. No i świerzb. Pewnie Marcelina napisze więcej, kiedy wróci z dyżuru do domu.
Mamy trzy-cztery dni na znalezienie rozwiązań logistycznych.
A napisze

a co
Mam kicie- biala, piekna kruszynka...brzuszek...masakra

przynajmniej dla mnie

jedna skorupa...ciezko okreslic z czego...beton? smola? na bank to cos topi sie pod wplywem slonca... za minutke bedziemy sie kapac

Malenka nie chciala zjesc namoczonej karmy...wiec dalam jej troszke puszki dla maluchow...zjadla... podobno od rana nic nie jadla... a dzis byla bardzo slaba, wiec dalam cokolwiek zeby zjadla...
Mam dla niej Royala Babycat....Omega pojechala do domku i dostalam 'w zamian' RC
Zdjecia wstawie pozniej, jesli uda mi sie pstryknac
