Szeryf['], Kubus i inne - minął rok:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 26, 2012 19:34 Re: Szeryf, Kubus i inne - urwis ze schronu z łapką bezwładn

Stabilizator kupiony, narazie leży bo nie potrafię go zamocowac tak, żeby nie wypadał.
Za to udziergałam takie coś z kawałka polara. Podwójne z wszytymi patyczkami, kóre kiedyś kupiłam niewiadomopoco. Teraz są super. Wszyłam takie 3 patyczki i zapięcie na rzep.
I po nocy drań zgubił. Tę opaske i tę poprzednią z wełnianej flaneli. Za nic w świecie nie moge znaleźć choć wydaje mi sie, że zajrzałam w każdą dziurę.

Łapka wygląda lepiej, bo nie ma już tego zdrubienia w nadgarstku. I dziś mył sie nią ale tak zarzucając.
Zobaczymy.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sie 28, 2012 21:45 Re: Szeryf, Kubus i inne - urwis ze schronu z łapką bezwładn

Duduś bardzo intensywnie bawi sie teraz z Bączkiem. Ćwiczy w związku z tym łapke bez przerwy niemal.
Łapka w związku z tym coraz bardziej podobna jest do zdrowej. Troche jeszcze przykurcz został ale też już mniej. Wciąż masuję i robię co mogę.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sie 28, 2012 21:46 Re: Szeryf, Kubus i inne - urwis ze schronu z łapką bezwładn

Zyczę zdrowia koteczkowi! Oby mu się udało! :ok:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie wrz 09, 2012 21:23 Re: Szeryf, Kubus i inne - urwis ze schronu z łapką bezwładn

Duduś niesamowicie szaleje z Bączkiem.
Szyje teraz kolejny stabilizator, opaskę.
Wet mówi, żeby czekać, że jeszcze nic straconego. No to masujemy pracowicie i jak pozwala to naświetlamy.
Polarowa opaska na rzep sprawdza się najlepiej. Tę, którą teraz szyję też robię z polara i wycietego kawałka butelki:))
Pochwalę się jak będzie dobra:)

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto wrz 11, 2012 20:29 Re: Szeryf, Kubus i inne - urwis ze schronu z łapką bezwładn

Lidka pisze:Duduś niesamowicie szaleje z Bączkiem.
Szyje teraz kolejny stabilizator, opaskę.
Wet mówi, żeby czekać, że jeszcze nic straconego. No to masujemy pracowicie i jak pozwala to naświetlamy.
Polarowa opaska na rzep sprawdza się najlepiej. Tę, którą teraz szyję też robię z polara i wycietego kawałka butelki:))
Pochwalę się jak będzie dobra:)


Jakies zdjęcia byś wkleiła, jak Duduś szleje z Baczkiem i ozywiscie opaske tez ;)
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Śro wrz 12, 2012 11:48 Re: Szeryf, Kubus i inne - urwis ze schronu z łapką bezwładn

Aparat mi sie deczko schrzanił. Ale musze rzeczywiście porobic.

A przed chwila Duduś próbował bokiem tej łapki drapac drapak:) Znaczy zdrową łapka drapał normalnie a ta chorą pocierał bokiem łapki. Wiem, że to jeszcze nic nie znaczy ale ucieszyłam sie:)

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 19, 2012 1:18 Re: Szeryf, Kubus i inne - urwis ze schronu z łapką bezwładn

A w piwnicy mam 2 małe pingwinki:( Jeden z wasikiem, drugi bez. Obydwa paniką reagują na każdy ruch, ale juz je chociaż widziałam. Mam nadzieję, ze więcej ich nie ma:(
To podrzutki tak jak w ubiegłym roku. A kocica poooszła:( I nawet nie zagląda do piwnicy.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob wrz 22, 2012 14:07 Re: Szeryf, Kubus i inne - urwis ze schronu z łapką bezwładn

Wczoraj w nocy chyba kotkę widziałam przez chwilę. Może uda mi sie ja upolować.
Najlepiej byłoby jakby przyszla do piwnicy, może przyjdzie, zimno sie zrobilo. Wczoraj było dużo kotów na stołówce.

A wczoraj też miałam trudny dzień. Jakimś cudem zobaczyłam u Bondzia po wymiotach brzydka narośl w pychcalku. Poczytałam, podzwoniłam i w sumie po południu znaleźliśmy sie u weta. Wet powiedział, że trzeba ciąć bo brzydkie.
No i został biedak.
Miałam pietra jak nie wiem co przez to bondziowe serce. Ale wet specjalnie go usypiał i wszystko poszło dobrz. Przy okazji okazało sie, ze ma leukocyty w moczu:( MA 15 lat wiec zaczyna się coś czasem dziać.
Narazie wyglada ok, choć chowa sie jeszcze. Ale pyskuje jak zwykle.

Musze kupic paski do badania moczu. Czy ktoś ma może jakieś doświadczenia w tym temacie?

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie wrz 23, 2012 21:23 Re: Szeryf, Kubus i inne - urwis ze schronu z łapką bezwładn

Sprawdzałam czy nie mam nowszych dudusia zdjęc i takie mi sie spodobały.
Chciałam pokazać Milutka ale tutaj tez pasuja:))

Parę zdjęć. Trochę jeszcze z wiosny i teraz niedawno, nim sie aparat zepsuł.

Milutek - łaciatek, Amiś - burasek, Bączek -czarny z maluśkimi maźnięciami białymi, Szeryf - troszke więcej białego z maźnięciem przez oko, Polinek - czarny:)

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon wrz 24, 2012 20:18 Re: Szeryf, Kubus i inne - urwis ze schronu z łapką bezwładn

W nnocy Bondzio znów miał problem z oddychaniem, talk jak w czerwcu.
Wiedziałam, że coś sie będzie dziać, bo wet wyjechał na tydzień i jest za granicą:((
No więc Bondzio. Dałam mu w nocy furosemid i encorton. Do tego miał jeszcze antybiotyk w zastrzyku po zabiegu. I siedziałam z nim.
Jest juz lepiej już tak nie rzęzi jak oddycha i jakby troszke spokojniej a nie tak szybko jak w nocy. Oczy też juz mu sie normalne zrobiły. Jak ma te zaburzenia to ma bardzo rozszerzone źrenice i oczy takie czrne sie robią.

A Tuptus ma zaparcie:( Chodzi po katach i próbuje. ALe tylko kropki robi. Próbowałam mu dać colon C ale po chwili zwymiotował. Potem próbowałam siemię ale tez zwymiotował. Próbowałam troszke lewatywę ale jest obolały. Gruczoły ma niby czyste ale ma tę pupke taka biedna zaczerwienioną.
Dla równowagi Miluś znów ciastowatą kupe zrobił.
Tak to jest jak sie ma "pierdylion" kotów:((

Na dodatek ja dziś sama sobie zafundowałam spotkanie po latach ze służbą zdrowia. Ale powiedziałam nie pójde prywatnie skoro płace całe życie te cholerne składki.
Słowo procedura wzbudza we mnie jeszcze większą niechęć niz wtedy kiedy pracowałam i miałam leciutki kontakt z systemem ISO. Z tamtego okresu została mi niechęc do produktów, które maja na etykiecie te trzy niewinne literki. Ale to co dzieje sie w NFZ to juz parodia nie teatr:(( A miało byc tak pięknie.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon paź 01, 2012 19:53 Re: Szeryf, Kubus i inne - urwis ze schronu z łapką bezwładn

Całkiem nowa malutka kociara nam sie urodzila:)
Trzecia wnuczka:)

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon paź 01, 2012 20:08 Re: Szeryf, Kubus i inne - urwis ze schronu z łapką bezwładn

gratulacje dla Babci :1luvu:
agula76
 

Post » Pon paź 01, 2012 21:42 Re: Szeryf, Kubus i inne - urwis ze schronu z łapką bezwładn

Dzięki:))

A to Młoda
Obrazek

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 03, 2012 22:37 Re: Szeryf, Kubus i inne - urwis ze schronu z łapką bezwładn

Bondzio znów jakby gorzej. Szybko oddycha. Te czarne oczy.
Znów niespokojna noc:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt paź 12, 2012 11:49 Re: Szeryf, Kubus i inne - urwis ze schronu z łapką bezwładn

Czegos zupełnie innego szukałam ale te zdjęcia mnie sprowokowały:))
Bączek i Amiś telewidzowie i Szeryf porządnicki:))

ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
http://lidkawoj.fotosik.pl/albumy/779659.html

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 79 gości