St.Wola- Krówka szuka PILNIE domu!! str 57

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon cze 19, 2006 18:27

Słuchajcie, czy aby na pewno juz w czwartek Mexio będzie w tak dobrym stanie, żeby go przewozić?
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon cze 19, 2006 18:51

od nas do rzeszowa nie tak daleko ale juz powinno byc ok, zreszta na biezaco sie dowiadujemy o wszystkim

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 19, 2006 19:00

Ja z geografii totalnanoga jeste, ale znajdę jakąś mapę i popatrzę! Może się nieściśle wyraziłam, ale tam on ma dobrego weta, a u was...
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto cze 20, 2006 19:06

Jak miewa sie dzis Mexik?
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 20, 2006 19:08

U Mexika wszystko w porzadku, czuje się dobrze, oczko sie goi :-) ale czy bedzie na nie widział to jeszcze nie wiadomo.
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto cze 20, 2006 20:39 MEX i inne sierotki...

Cieszę się, że Mex wraca do siebie i być może znajdzie domek. ale co z innymi.. Boże, tak mi leży na sercu los tych wszystkich sierotek, a najbardziej chwyta za serce Sóweczka, Biedronka i Jadzia... Nie mogę o nich myśleć bez bólu serca. :(
ObrazekObrazekObrazekObrazek
GDYBY SKRZYŻOWAĆ KOTA Z CZŁOWIEKIEM, CZŁOWIEK ZYSKAŁBY, A KOT - STRACIŁ!

Dzidzia Nordysiowa

 
Posty: 29
Od: Nie cze 11, 2006 17:10
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto cze 20, 2006 21:12

lzy mi leca jak to pisze ale niestety nie moge dac Mexiowi domku :placz: :placz: :placz: :placz: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying:

velvet pisze:
w czwartek kota odbiore i biore do siebie, nie bedzie wyjscia, bedziemy tu walczyc z rodzina ze dopoki domek sie nie znajdzie to nie ma mowy o piwnicy, absolutnie
a ojciec czesto w rozjazdach wiec nie powinno mu to przeszkadzac, w sumie to on nie jest taki zly, czasem go cos najdzie...


musze to odwolac, wszystko, :cry: :(
zwlaszcza ostatnia czesc ale nie wypada mi tu bluznic na wlasnego rodzica wiec sie powstrzymam, nic nie poradze na to , rodzicow sie nie wybiera....

takze prosze bardzo forumowicze zastanawiajcie sie bo Mex to naprawde cudowny kot, i nalezy mu sie najlepszy domek
kicius dochodzi do siebie, jeszcze z tym okiem nie pewna sprawa ale moze jeszcze w Rzeszowie posiedziec troche

:placz: :crying: :crying: tylko to mi pozostaje

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 21, 2006 7:31

tak mi przykro Anetko :crying: :crying: :crying: , wiem jak kochasz Mexa :(

gagatek

 
Posty: 1165
Od: Wto wrz 20, 2005 16:11
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 21, 2006 10:55

Jest oficjalna diagnoza !!!
Oczko Mexia jest URATOWANE :lol:
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro cze 21, 2006 11:01

super :dance: :dance2: :balony: :balony:

tak sie ciesze :D
teraz jeszcze domek.... :(

a ja juz niedlugo z prezentami do mojego kociska przyjade :kotek:
Obrazek

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 21, 2006 11:09

GuniaP pisze:Jest oficjalna diagnoza !!!
Oczko Mexia jest URATOWANE :lol:


To jest najlepsza wiadomość, zwłaszcza, że Mexio musi szukać domu.

Velvet, bardzo mi przykro. Bo Ty najbardziej na Mexia zasługujesz, a on na Ciebie.
Nie rozumiem upartych rodziców, a przecież sama jestem matką dorosłego syna.
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4840
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Śro cze 21, 2006 13:46

Cudowna wiadomość :D jeszcze tylko kochany domek i będzie :ok: trzymaj się Mexiu :kitty:

lola

 
Posty: 194
Od: Pon mar 13, 2006 8:49
Lokalizacja: Kraków Qr2nów

Post » Śro cze 21, 2006 16:06

Popłakałam się dopiero teraz, gdy dowiedziałam się, że Mexiowi nie grozi utrata oczka. Czy to krwiak, który sie wchłania?
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro cze 21, 2006 16:11

GuniaP pisze:Jest oficjalna diagnoza !!!
Oczko Mexia jest URATOWANE :lol:


Wspaniala wiadomosc:))

Gdyby moje dziecko chcialo dac dom bylabym przeszczesliwa, no ale coz..

Tzrymam kciuki za dobry dom

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro cze 21, 2006 17:12

TyMa pisze:Popłakałam się dopiero teraz, gdy dowiedziałam się, że Mexiowi nie grozi utrata oczka. Czy to krwiak, który sie wchłania?


A i owszem, wchłania się, całkiem ładnie.

Pozdrowienia od Mexia dla wszystkich Cioć :)

Obrazek
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 123 gości