Koty pani Hanki, dobijamy do setki, niedługo nowy wątek!

[AniaWrocław]

Dzisiaj przelałam na konto wetów 140 zł na szczepienie 4 kotów.
Podziękowania za wpłaty od: Pstryka, Szaraczka i Puszka.
A.

[Frankie]

hop i wplacilm cos

[weatherwax]

Hej, a czemu tu tak cicho? Czy nikt już o kotkach pani Hanki nie pamięta?

[AniaWrocław]

Pamiętamy, pamiętamy i niedługo się odezwiemy.
A.

[AniaWrocław]

Do wszystkich zainteresowanych!

Pani Hanka bardzo dziękuje za dotychczasowe wpłaty i pomoc , dzięki temu mogła wysterylizowac 2 kotki, zakupić leki i karmić kotki na bieżąco bez długow.

Dzięki Waszej-naszej pomocy jej przytulisko działa prawie normalnie.

Ja i Pini w ostatnich miesiącach jeździłyśmy do Pani Hanki ,ale to przeroslo nasze możliwości czasowe, Pini dojeżdża z Katowic , ja z racji spraw osobistych i zawodowych mam coraz mniej czasu a mam też swoją 14- osobową kocią czeredę i angażuję się też w sterylizacje na terenie Wrocławia. Niestety nie jesteśmy już w stanie regularnie comiesięcznie odwiedzać Pani Hanki, na tym etapie prosimy tylko o wpłaty na konto , którym administruję (bądź konto fundacji p. Hanki) i z którego będę jak dotychczas zaspokajać potrzeby bieżące -- mięso, weta i inne.
Jeżeli ktos z forumowiczow miałby ochotę jechać do Pani Hanny na własną rękę, proszę o kontakt na PW, podam adres i telefon.

W chwili obecnej mamy na koncie 744,73 zł. (Wpłaty za Tolę i Srulcę, Kleksia, Oneczkę i Oneta, Ewusię, Gwizdusiową, wpłata na koty, Eleganta).
Z tego, jeśli pozwolicie, przekażę na mięso Panu, który je dostarcza - 500 zł, 150 na koszty leczenia i zabiegów w lecznicy.
A.

[AniaWrocław]

Widzę, że się "umieściło"! Czekam więc na Waszą opinię.
A.

[zutor]

nie mam nic przeciwko, chociaż zaczęłam gromadzić rzeczy dla P. Hanki, niestety zawieźć nie mam jak.
i taj nieśmiało się przypomnę, że w ubiegłym roku w lutym przelałam 50 zł na sterylkę Gwizdusiowej i jakoś nigdzie nie doczytałam czy ona rzeczywiście tą sterylkę miała. Jeżeli tak to przepraszam że się czepiam.

[pini1]

Zutor moze przed swietami uda nam sie pojchac do Pani Hanki to wezmiemy rzeczy, co do Gwizdusiowej zapytamy u zrodla

[pini1]

Zutor moze przed swietami uda nam sie pojchac do Pani Hanki to wezmiemy rzeczy, co do Gwizdusiowej zapytamy u zrodla

[zutor]

kurczę, napisałam że w ubiegłym roku w lutym a chodziło mi o grudzień

[AniaWrocław]

Rozmawiałam dzisiaj z p. Hanką. Gwizdusiowa jest wysterylizowana.
A.

[Pako]

Aniu - jak już wspominałam mam trochę rzeczy zgromadzonych dla p. Hanki, klasa IV w mojej szkole zorganizowała zbiórkę pieniążków, mają też urządzić zbiórkę rzeczy na legowiska, loterię fantową itp. (zebrali już 100 zł ). Nie mogę im teraz powiedzieć, żeby nie zbierali, bardzo się zaangażowali w tę akcję, zrobili piękny plakat z wzruszającym hasłem: "dla tych kotów każdy grosz się liczy". Mam nadzieję, że jednak choć raz przed zimą udałoby się tam pojechać.
A może ktoś ma samochód i mógłby jeżdzić, ale potrzeba pomóc przy zakupie paliwa na podróż - to ja zapłacę.

[AniaWrocław]

Pako!
Jak już Asia pisała, może uda się pojechać przed świętami. Ja niestety samochodu nie mam i jest to jedna z przyczyn zawieszenia wyjazdów, oprócz natłoku spraw do załatwienia. Jeśli się ktoś zgłosi wcześniej, dam oczywiście znać.
A.

[AniaWrocław]

Wybierałam się już od jakiegoś czasu do p. Hanki, ale... najpierw umarła moja Marcysia a teraz złożyła mnie grypa. Mam nadzieję, że uda mi się w przyszłym tygodniu. Zabiorę rzeczy od Pako i zawiozę.
Pako! Oczywiście zadzwonię do Ciebie wcześniej i ustalimy termin odbioru rzeczy.
A.

[emanka]

jak dla mnie robicie dla tych kotów i dla pani Hanki tak wiele, że w pełni ufam Waszym działaniom, dysponujcie pieniązkami tak, jak uważacie za najlepsze dla kotów! W końcu to Wy wiecie najlepiej jakie potrzeby są najbardziej palące!