Sylcia dalej syczy i atakuje malutką Sarę, muszę kociaki trzymać w odzielnych pokojach. To już trwa pond 2 tygodnie..... co robić ?

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ka.rolka pisze:Kiki i jeszcze jedno...nie wiem jak to jest u Ciebie ale u nas było tak: jeden trzymał jedną kicię na rękach , drugi drugą kicię i dawaliśmy je sobie do wąchania, przenosiłam leże małej i tygrys obwąchiwał
warcząc przy tym i sycząc oczywiście
, potem braliśmy małą na ręce w jej pokoju i otwieraliśmy drzwi żeby duży mógł wejść i obwąchać teren
, były też wspólne zabawy tzn. dwóch dwunożnych i dwa koty, każdy zabawiał swojego
No i tak to trwało ponad tydzień
Akceptacja nastąpiła po tygodniu działania Feliwaya
ka.rolka pisze:Się mała teraz odgryzie dużej hyhyJeszcze duża będzie przed nią zwiewała gdzie pieprz rośnie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 148 gości